KRONIKA MIASTA POZNAKIAzniechęcolI" oświadcza, że składa komisarstwo a Schi'itzowi prosi w znaczyć miejsce pohytu przez starostę. Regencja przez lantrata kazała Schiitza przenieść do Poznania, wniosek o dymisję przesłała NPrezesowi. Czy Schl1tz zastosował się do nakazu, nie umiemy powiedzieć; nie zawiera go wykaz poznailskich zakonników z 9 stycznia 1831 r. Jakże się przedstawiały stosunki F'ujarskiego z władzą diecezjalną? Akta ordynarjatu poznaliskiego nie zawie-rają. materjału w tej mierze; należy zatem wnioskować, że sto:>U1Jki te były poprawne, zresztą dość nieznaczne. Jedynie z hiskupem sufraganem gnieźnieilskim Siemieilskim, jako wikarjuszem kapitularnm w czasie wakansu (1829-31), znajdujemy korespondencję. Romisarz chciał zamienić wikarego góreckiego AugustyrIa Rołakowskiego na poznailskiego Podziilskiego, Przeciw temu Siemieilski zaprotestował; zdawało mu się howiem, że chodzi o gwardjana góreckiego Florentego Rołaczkow"kiego, który tam równocześnie wypełniał obowiązki prefekta domu demer.tów i doskonale wywiąz)"\vał się z zadania. Protest zaś swój skierował do regencji, nie OInieszkiwając Jladmienić, że oba klaszton- górecki i poznański, znajdują się pod władzą biskupa dla niedostatecznej liczby zakonników; propoJlował zaczekać z translokacją do obsadzenia arcybiskupstwa. Dopiero, kiedy Fujarski wyjaśnił pomyłkę hbkupa, ten zgodził się na zmianę, i Rołakowski odtąd Jlale-ży do społeczności poznallski ej 10). Pierwszy konwent hernardYl1ski, jaki zniesioJlo, hyło to Sierakowo, Spłonęło tam r. 1818 probostwo i kościół. \Vobec tego, niezawodnie na podstawie porozumienia pomiędzy biskupem Gorzeńskim a ministerstwem, rozkaz gabinetow" z 12 września 1818 zniósł klasztor, polecając obrócić go na potrzeby parafji. 27 października tegoż roku NPrezes doniósł o tem regencji, -polecając zawiadomić biskupa, prowincjała, wówczas jeszcze \Vilanta i gwardjana Cherubina laciejewskiego. Skoro jednak dla przeprowadzenia kasaty odhył się termiJl 10 lutego 1819 r. w Sierakowie, to imieniem zarządu prowincji już wystę 1') Ih Sif'mieński do ]'eg"encji Gniezno 2:!. IV. lK:!9. puje Fujarski. \Vedług rozporzą.dze'llia regencji, inwentarz kościpltl, pozostają.e 11<1 miejscu, miał przypaść parafji, jej też gmaeh klasztorny, po ezęści z przeznaczeniem na plehanję, po c.zęśl'i na szkołę. Inwcntarz klasztorll" miano rozdzielić między te konwenty, do których prze'jdą sierakowscy zakonnicy; z hihljoteki NPrezes zażąclał D e e l' e t a C o n c i I i i T l' i d e nt i li i. Ówezesll starosta (lantrat) sierakowski hył Polak RurlIatowski, niezawodnip dzięki temu cała ta likwidacja miała przehieg łagodny. Przeprowadzili ją Fujarski wraz z Maciejewskim. który przeszedł do Grodziska; pisnwm z d. 13 lipca NPrezes polec' ił staroście podziekować gwardjauowi za hezpłatnie doręczone cztery w'dania Rano nów trydenckieh 18). W drugim dziesięeioleciu 1820-30 wymieranie i znoszenie konwentów postępowało w przy,spieszon'm tn'hie. Przestały istniec" 1826 Rośeian, 1827 \Vschowa i Gołańrz, 1R28 Roźmill, 1829 B'dgoszez, Fujarskiemu przypadał :-nnutny ohowiązek likwidowania ruehomości klasztornyeh. Najholeślliej odbiło się niezawodnie zniesienie Golailczy, ponieważ kościół przeznaczono na zbór protestancki, kOJlwent lIliallO przebudować na szkołę. Cały inwentarz regellcja (bydgoska) postanowiła sprzedać z w'jątkiem przelimiotów kościelnych, a oddaliła wniosek Fujarskiego, ab" go rozdzielić między inne klasztory l1ernardyilskie. Wobec tego komisarz odwołal };ię do NPrezC'sa, wówczas Baumanna (1825-30), wskazując na przyklad Sierakowa. gdzie regencja tak właśnie zarządziła i to licz jego wlliosku. NPrezes istotnie wstrzym.ująr zarządzony przez stal'm;tę tenniJl sprzedaży, wezwał regencję do oświad(:zcnia; jed-Jlie inwentarz żyw' lantrat miał sprzedać, dając przy telll pienvszeilstwo Fujarskiemu. Na zarządzony przez Jalltrata termin sprzeclaż" w koilCU marca 1827 Fujarski nie mógł przybyć; usprawiedliwiając się z tego wobee starm;ty prosi o wiaclomość, konnI ministerstwo przeznacza uzyskauą z sprzedaży smnę. Wobec precedellsu sierakowskiego doprawdy pozwolono komisarzowi zabrać ruchomość klasztorną do podziałut8) Kasata Sierakowa, Bf'l'n. Zicrke 3 i 1. Bibljoteka dostała się (lo UihI. Dckanalllej \V Obrze, stąd do Archidiec, pazu. Odpowiedni termin odhył :,:ię na lantraturze wągrowieekiej 28 maja 1827. Już poprzednio Fujarski hył uporządkował strollg finansową klasztoru, tak że pozostawały tylko zasługi służącego od 1 lutego. Ale niespodziewanie wystąpił mularz Fr. EchtnCl' z pretensją 1080 tal. za dokonane w r. 1801 reparacje w kościele. Tego długu komisarz uZllać nie mógł. Echtner przez lat 26 milczał o swojej rzekomej należytości; zresztą Fujarski oświadezył. że postara się dowiedzieć o tem od eksprowinejała Szwa'cze'\'skiego, znajdującego się w Rrólestwie, w Razimierzu. Nil' dalej o te1 pretensji nie słychać, zapewne Eehtner ehciał poprostu skorzystać na likwidacji a umilkł, skoro usłyszał o żyjącym jeszcze świadku. Zahierając ruchomość klasztorną, Fujarski pozostawił na miejsl'u hibljotekę. Liczyła około 100 tomów. \V r. 1837 hurmistrz Kuszyński proponował sprzedać ją na makulaturę. Regencja wszakże kazała sporządzić katalog kaznodziei ewangelickiemu Kolbe, Według niego, 5 tomów zabrano do Bihljoteki Królewskiej do Berlina, resztę przejął arcyhiskup l>unin na rzecz książnicy dekallalnej w \VągJ'ÓWCU 17). \Vidzim.y tutaj wielką troskliwość i dbałość o llłienic klasztorne, jaką Fujarski rozwijał przy likwidacji kiasztoru gołanieckiego; nie inaczej poczynał sohie we \Vsehowie. Taln umarł r. 1827, 17 grudnia, ostatni ksiądz, znauy już nam l\laeiejewski; pozostali jeszcze wieczysty klcr.k Engelbert i laik Cie'szyilski. ZawiadomioBY o tem przez dziekana wschowskiego. X. Lezińskiego. plebana włoszakowskiego. komisarz Ij stycznia r. 1828 wyruszył do \Vschowy. l-go wraz z dziekanem udali I"ię do konwentu i otworzyli celę, po zgonie Maciejewskiego opieczętowaną. Dziekan prosi) Fujarskiego, aby na miejsce zmarłego przysłał iuuego księdza Bernardyna. Z taką samą prośhą przyhył magistrat i mieszczanie. Romisarz odpowiedział, że nie ma żadnego księdza na miejsce to i oddał konwent tymcza!"em pod opiekę dziekanowi, który cały inwentarz l'UeholllY opieczętował. Żywy inwentarz Fujarski na miejscu :"przedal 17) Zniesienip Gołmiczy, Gołmiczll Bern. 5. I Bib!. przeszła do Dcl,an, w 'Vqgrowcu przy ko,Śtiele pocyst.; była uhoga zreszt<\. Czy o przeznaczeniu ko';cioła wiedział Fujarski, lIIożna wątpić. i zaspokoił najpilniejsze długi. Liczba Bprnardynów tymeza8em już tak spadła, że jednego tylko mógł upatrzyć Maurycego Iatera. który hyłhy mógł ohjąć Wchowę. \Vybrał się więe do niego do Grodziska, aby go namówić osohiście. Ale Matpr odmówił dla wieku i z innych przyczyn. Pod dniem 18 stycznia 11'128 r. Fujarski donosi o Wsz"stkiem regencji, prosząc ah" resztę inwentarza klasztornego zużyć na zaplatę długó\"". Tymczasem po wschowski kościół protestanci tameczni \vyciągn«;,li łakome ręce. Ale nawe1: lantrat sprzeciwił się temu, prosząc dnia 20 stTcznia 1828 regencję o przysłanie Bernard na alho przynajmniej śv>'ieckiego księdza. Kościół jest nadzwyczaj potrzehny i pożyteczny paraf janom katolickim, nahożeilstwo odprawia się wl'.ześnie rano i popołuduiu; ksiądz ma zapewnioną egzTstencję, w kościele jest bowiem sześć odpustów, przynoszących do{']\ód. Ostatecznie stanęło na tem, że kościół został pomocniczym przy farze. Wcześniej eokolwiek wymarł konwent koźminski, bo 21 października 182S ż"cie zakończył ostatni zakonnik, gwardjan Porfiry Hycharski. Likwidaeję ruchomości klasztorHej Fujarski przedsięwziął dopiero w r. 1829. "Sprzedał co sprzedać się dało: hydło, Iwnie a nawet książki z hiblioteki klasztorHej, poczem klasztor pozostał nadal na łasce rządu, który nie \\ iedział, co z nim nadal począć" lA). Ostatni IHtkoniec konwent, "\v którego likwidacji przyszło spółdziałać Fujarskiemu, to Robylin. Wymarł 2 siel'pnia lR31 z śmiercią ostatniego gwardjana Marcellina Radomiilskiego. "'prawdzie pod kOlliec r. 1830 Fujarski hył się podał do dymisji, ale widoeznie jeszcze jej nie załatwiono, skoro w przedmiocie konwentu kohylil1skiego prowadzi korespondeneję z regencją. Prosi, ah' dała rozporządzenie administratorowi. dziekanowi X. Wiśuiewskiemu, wzgldem inwentarza, długów, zapłaty służ lA) Zniesienie ',"schowy, Fraustar[t, Bern, 10a, Kożmina, Łukomski Sto .l\oźmin Poznań 1914, 550-1, tamże cytacja; Kobylina, Kobylin Bern. 12a, b; 4 (Bibl). Książnica kobylińska liczyła tomów 14[jG, hyła bogata \\' cenne druki, wywieziono z nicj do Berlina do BibI. Król. 2;!4 dzi()ła, do gimn. l\I. :\lagd, 24, Fryd. Wilh. 2, Reszta \V BibI. Archidiec, w Poznaniu, 2JJ