13H KRONiKA MlASTA POZNANIA l\.ongresowego, nie krępowanym w swych postanowipniach podezas powstania przpz cara, jednak nil' znalazła się większość za lłwbzczeniem włościan. 'Vzmacnianie polskiego żywiołu mieszczallskiego zaczęło jeszcze raźniej PostęlJOwae naprzód od c1.a::m, kilLły, wskutok zniesienia ograniczell swobody ruchu żydów przez rząd pruski, ten odlam ludności wielkopolskiej zaczął emigrować na zaehód, gdzie był) lepsze warunki zarobkowania. Emigrację t<: [Jrz)'spicszała zdecydowanie wroga postawa Polaków wobec żydÓw, kUJI';! zai',zęła się ujawniać dopiPl") po r. 1848 wskutek ppowiłIh"nh '3i żydów po st.ronie Prusaków w wielkopolskim ruchu nl,)p()(ne-Jr.f,ciowYIll tqro roku. Do r. 1S4S żydzi, upoś1,'dz:vJi przez rząd pruski, stali po stronie Polaków. Z,tłożona w r. lH48 Lig.: P)h;k;t, wielkie stowarzyszenie polityczne, oświatowe i f'konOmiC7'lle, głosiła już haRlo 1JOjlwtu ekonomicznego żydÓw i Niemców wielkopolskich. Opuszczam- przez (,llligrujących żydów placówki zajmowali kupcy polscy. Powstanie ,1o'3tatecznf'j liczby tych kupców, którzy mogli zająÓ mif'jsce żdow"kich i zakhHhH nowe placówki w miarę powiększania si<: ludności Pl) miastach, jPst wyłącznie dziełem społeczPJlstwa wielkopolskiego, a zwłaszcza jego przywódcy w lMach 1836--1846, Kawla .M:arcinkowskiego. Stworzone i wzmocnione w tell sposób mieszcz:ulst wo polskif' w l'oznaniu i innych miastach wiplkopolskich stało sip. wnpt jedną z najsilnipjszych podljór pol5koci po-l p;\I1owanipUl pru5kipll1. OnI) też było najbardzipj ni(>,przPjulnanplll w stosunim do NiemcÓw. Z czasem l\ieJllcy dos71i do pi"wkon:lnia, żp ZP wszystkich warst.w społeczeństwa wiplkopolskiego mieszczallstwo najmniej mylało o ugodzie z l'ruami. Objaw ten t.lumaczono sobie telU, że warstwa ta powstała i żyła przedew,,;zystkiem dzięki wypieraniu Niemców i :i.ydów. . Obok kwestji wZlllocnip1Jia frontu przeeiwnicmieckiego przez powolanie do walki warstwy włocial18kiej i mieszczallski!:'j najważniejszą była kwest ja llIetod działania. Należało zdecydowal'. czy w dążf'nill do nif'pmllpgło:,;ci i do zwycięskiego przetrwania panowania pruskiego najlepszPIlI sposobem działania była konspiracja czy też pra.ca jawn:l. lpgalna. Przygotowywanip walk o nippodlf'gło':e 1)f:tZ w:,;pieranie pow' stall w ssiedniell\ Króle'3twie KongresowelJ1, dlJkonywało się oczywiscie tajnie. Konspiracja poprzedziła taki P ostatnil; powstanie, 1918!lU, Ale i w dążpnin do zachowania i wzmocnienia narodo wu:;;ci umyślono zrazu posługiwać się konspiracją. \V tym kierunku pchnął podobno działaczy polskieh umierający wódz legjonów polskich epoki Nl.poleojlskiej, g!'nerał .Jan Henryk Dąbrowki. Zanim wytworzyły się nowe formy konspiracji, zapożyczano sili w tajnych organizacjach patrjotyeznych u wolnol1ll1larstwa, przrjmując od niego żywcem całe tło obrzędowe. Organizacja wolnomulartwa narodowBgo była także jpdnym z węzłów, ktÓre f:)lajały Poznali i 'Vielkopo1skli z Warszawą 1. resztą Polski. Zau'....ażono już dawno, że do r. 1831 Wielkopolska nie prowadziła :ullodzielnej akcji narodowej, lp('z podilawała się kierunkowi 'Varszawy. Po r. 1831, gdy w Warszawie pod tf'rorem rosyjskim zamarło życie, Wielkopolska poddała się częściowo pod kierownictwo emigraeji w Ptl''żu, a CZl;;ścio",o zdobyła się na działanif' samodzielne. Za przykładrm sbrszpg'o pokolenia zaezła i młodzież wielkopolska, zwłaszcza uniwprsytecka, łączyć się w tajnYf'h OI"ganizacjacłl dla celów patrjotycznych. Ponieważ atoli i w tej dzil>dzinie nie było rodzinwj trailycji, nlUsiala się młodzież co do form organizacyjnych zapożyczyć u obcych" Dla studjujących na uniwersytpt;]ch niemieckich najbliższemi wzorami były związki i'tudentów niemif'ckich, najpierw t" zw. arystokratyczne landsmanm;chaJty, a później postępowe i demokratyczne burschen:;chafty. Najdawni!'jsze bdy tego oddzialywania niemieckich zwiazków uniwersytpckieh na mło,hif'ż polską sięgają roku 1S1S. Jakkolwipk atoli forma była obea, to jednak treść była szczerze polska. Organizacje te miały na celu neutralizowanie wpływu dueha niemieckiego na młodzież polską i wzmocnienie w niej polskości. Mimo wszystko jednak zwyczaje burszów niemieckich, rn'z!'jęte przez studentów polRkich na komersach, upodabniały ich przynajmniej zewnętrznie da studentów niemieckich, co nadzwy czajnie w owych czasach raziło tych, którzy się nie ocierali o uniwersytety niemieckie. Jeżeli więc L czasem istotnie w \Vielkopolsce powstało coś w rodzaju umysłowości polsko-niemieckiej, pewna postawa duchowa polsko-nif'miecka, to tu są początki tego procesil psychi0znego. ZwiJzki tajm', które z czasem objęły także uczniów gimnazjów, przetrwały, mimo, że od czasu do czasu były przez policję pruską wykrywane, do ostatnich czasów panowania Prusaków na ziemiach polskich. Zastępowały one zupełni!' młodzieży polskiej zaboru prm;kipgo Rzk()h narodową. Pierwsza sposobnoM do akcji legalnej, a więc jawnej, w obro KRGNIKA MIA::3TA POZNANIAnip narodowoci nadarzyła Sili Poznaniowi" i vYiclkopoIsce w r. 127, gdy rząd powołał do życia sC'jmy prowincjonalne. Po 1'. 18iH. w którym rząd rosyjski zniósł konstytucję Królpstwa Kongresowego, a z nią i sejmy w .Warszawie, sejmiki prowincjonalnC' w Poznaniu były jedyną trybuną p:ulamentarną, z ktÓrej rozlegały si!) mowy w obronie praw, 7.agwaral l towanych Polakom na Kongresie Wiedeńskim. 'V r'Jku 184S prÓhowano przenieść metodę jawnego, legalnego dzialania także w sferę dążeii. niepodległościowych. Na kilka dni przed Wvhllchem rewolucji marcowej w Berlinie zbier:tno w Poznaniu podpisy pod petycję, domagającą się narodowego wvodrQlmienia Widkiego Księstwa Poznaliskiego z monarchji pruskiej. Petycje, to środek legalny, a nie rewolucyjny. Na drugi ozieił. po wyhuchu rewolucji zgłusili się do Polaków hprliliskich rDhotnicy z fahry k hC'rlillskich, ofiarując swą pomoc przy odbiciu organizatorów niedoszłPgo powstania z 1'. lS46, więzionych w BerliniI'. Polacy jednak (jdmÓwili, gdyż umyślili pójść d(\ zamkn z petycją, domagającą się wypuszczenia więźniÓw na wolnośl. Niphawplh zjawiła się w Bprlinie deputacja pozna.ilskiego Komitptu Narodowego, by na muljl ncji u króla wśro:)a z:1pewniei; wiernoci i lojalności prosh " narodową organizację Poznmi:;kiego. Założona w tymże roku Liga Polska miała na 1I\vadze akcję jawną, lf'galną, której hasło nizbrzmimvało w świadomem przeciwiellstwie do akcji konspiraeyjnej przed r. lF<46. Zwolpunicy praey nirlC'galnej, konspiracyjnoj, ('icrali się często zp zwolpnnik:1.ll1i pracy lpgahwj, n:łzwanej IH.lźniej pracą organiczną. Pienn:zy i'\pór nastąpił w tak bujnym i hogatym w pracę okrC'sie przf'dpowstaniow)TIlI. t4.0---1H4Ij. Ujawnilon :