Z DZIEJÓW H.\:\'IJIX I KUPIECTWA POZ:\'.\ŃSIHEGO (17.93- -IRIS) Gdr ż-d, niejaki Mamrot, wbrew prawu i prznvilejom miastu służąc m, tudzież prze!'i,,' kompaktom z s'nagogą za,\ artrm, a przez najwyższą władzę zatwierrłzoll'll1, śmiał w I' uku, w kramie OpUSZCZOII m, w stawić towary i je :o:przcda"'ać, w'stąpiła Koufrateruja niezwłocznie do magistratu ze skarg'ę przeciw żrdom, Odniosła skutek skarga niebawem, ho magistrat, jak świad('z' doniesienie jego do stal'szy!'h Konfratel'llji, jalw l1aturaln' ohl"Oilea praw i przywilejów, zagroził lam]'otowi, ab' w r'nku luh ulic' prrncypalnej, nieżydowskiej, nie waż'ł siQ kramu otwierać, a wp;tawione to" ar nat...hrniast uprzątnął i przeniósł na hme miejsce, Żydom dozwolone, pod karą;) talarów, jeżeli nakaz nie zostallie bezwłoeznie uskuteczniollY, Do;rór :-:pełnienia tego nakazu zlc!'ił magistrat komisarzowi policji 18), .\Ił.\ narz Hraher. zamieszkał' w Poznaniu, :-:prowadził \\' /'zen\'('u lKO r, wiQkszą ilość młyt1skich kamieni z PI'U", :ł hy niemi handel prowadzfć, Dowiedziała się o tem Konfratrrnja, a że ,,'edług praw i przy\vilejów handel zagranieznemi lH'oouktami \vy1ąeznie kupcom hył dozwohll1', więl wniosła do magistratu zażalenie i prośbę, aby młrlUll'zowi Draherowi han£Iłu zakazał, co też, jak nla niepIolIną nadzieję, magistrat w imię słuszllOści ZedlCf' uwzględnić i przepro,,'adzić 17). Prefektura departamentu poznall:-:kiego lIa \\'Iliospk 1\1arjann- Strau z '" ar:-:za wy, pole!'on- przez magistrat tamtejsz', dała jej pozwolenie na sprzedaż damskieh strojów włn:-onej 1'0hoty, .\h' zaś tem łatwiej uzyskać pozwolenie, podała suplikantka, że potrzehllC materjał' hędzie brała od kupI'ów tutejszr ch , Dowiedziała si(,' o tem KonfJ'atcrnja. Czując :-:ię dotkniętą, że prefektura pomimo przywileju od uiepamiętny!'h !'Zasów, iż żadnemu kup!'owi ob!'elllu nie wolno s\\'oich towarów spn;edawać, w jąw:.;zy eza:.; jarmarku, zamia:.;t hronić obywateli depar 18) Tamżr, k. 139. 17) Akta hrn('kic z lat 1807/0\\, k, 144,. f)tamentu :-:Wf'go, obe-ch faworrzuje, zaniosła 15 ezerwca pet'("jc: uo magistratu, ab' przedstawił prefekturze, jak hardzo l,upieetwo tutejsze swoją rezolueją skrzrwdziła, ile że nawet nie hadała, czy podanie l\1arjann Strau, jakob' brała potl'zehne matf'rje od tutejsz'{'h kupców, polega na prawdzie, "Gd'h- Prześwietna Prefektura - zaznacza prośha l\onfraternji - h'ła sohie l,azała przertłożyć reg'estra eeł, hyłah' :-:il.' przekonała, że ona Marjanna Strau nie t'lko stroje wszrstide już gotowe z Warszaw- prz'\\'iozla, ale nawet materjał ao nowych, które dopiero tu rohi, z "Varszaw' sobie przes'łać każe, a zatem podanit' suplikantki jest zmyślone, k0l1eem z'skania rezolucji pomyślnej dla siehie", W przeświadczeniu, że prefektura za przedstawieniem magistratu I'ezolueję skasuje, prosi nakoJliee Konfraterllja, ahr magistrat ujął się za nią i to jak najpJ'ędzej uez'nić l'aezyl. CZT petrcja Konfraternji miała powodzenie i magistml: podjął jakip. kroki wobel' rezolul'ji prefekturr, niewiadomo. W każdym razie zajśeie to świadezy w'mownie o zabiegaeh Konfl'aternji, że nie spuszczała z oka zadnej ol,azji, ah' nie stanąć \" ohronie poszkodowanego kupipetwa 18), Poza ważniejszemi ('Z'nnośeial1li Konfra ternji, o k tónT II \n:ponuliałem i jakie w t'm ezasie załatwiała, pozostaje jpsx('J;e do wyróżnienia sprawa jarmarków, które, jak je rząd poprzedni u:-:tanowił, widoeznie kupcom w Poznaniu baruzo dolega{musiałT. Wynika t'O z zal'howanej \\. aktal'h hrackieh odpowiedzi magistratu z dnia 9 ezerwea 1808 1"., kTórej tekst dm-IowlI jest następując-: "Magistrat mia:-:ta Poznania lIa notę starsz'ch Konfraternji Kupieekiej podaną dnia 2 t. m, wzglęaem jarmarków odpowiada, iż lubo urządzenia względem jarmal'ków za przeszłego rządu wprowadzone ustawom w tej mierze za czasów pobkkh wydanym nieco sprzeeiwiały się, gd' jednak wszelkie urządzeuia zeszłego rządu do dalszego ezasu, dopókiby przez nowe pra\"1'1. i ustawy nie hrły zniesione, zachowane hrć mają, ścieśni p 1) Akta brackip z lat 1807/0H, k, 147--14H. nie zaś przedaży na jarmarku, jak h'łoh' dogodne Szlachctnej Konfmtcrnji Kupieckiej tal, z drugiej strony staćhy się I1lUsiało przeszkodą. dla. wszystkich innych obywateJ.i, któr) ch dobra także magistrat przestrzegać ma obowiązek, nadto, ile doświadczenie dowodni£' w'kazuje, że przy ustawach Komisji Dobrego Porzą.dku w mieście żadll'('h nie hywalo jarmarków. ('o też największym lIyło powodem do tej zeszłego ł'Zlfdu odmiali y , magistrat przeto do żądania Szlachetnej Konfrateruji przych'lić się nie może, iecz jej dochodzenia praw swoich n najwyższej zwierzchności wolność zostawia", (Akta hrackie z lat 1807;1808, k. 143), Na(lsHrtl rok lf<09, Nowa wojna, jaką wted' cesarz austl'jacki Franciszek \\',\'tlał Napoleonowi i jego sprzyrnierzCllcom, spowodowała wielkie zmiany tal,że w stosuukach Księstwa 'Var"zawsldego w::;kutek wlo'ol'zenia ks. Poniatowskiego do Galicji i uwolllipnia jej z pod jarzma austrjackicgo, Kiedy 1>0wiplIl po stauowczem Z\\ ycięstwie Napoleona pod Wagram znie\\'olouą h) la Austrja Za\\TZer pokój, przyszło jej utracić znaczllą część ;\\'Fh posiadłości. Kraje ilir'jskie z ponami Fiume i Triest dostały się Francji, a Księstwu Warszawskiemu część Galicji po San, z której utworzouu cztelT dalsze depm'tamenty: luhelski, radomski, lo'akowski i siedlecki. Żupy solne \VieIiczki stal) się wspólną włas,!ością Austrji i Księstwa Warszawskiego, Przez przyłączenie Galicji powiększoło się Księstwo Warszawskie o 919 mil kw, i do półtora miljona mieszkailców, Prz)-bywało Księstwu wielł:' zakładów przemysłow)Och, częścią rządowych, w części prywatnych, jak fabryki w)'rohów żelazu'ch, fabryki sukna, pasów. wstlfżek, papieru, hut szklanych i t. p., któn-eh poprzednio brak odczuwało, Prz)"bywało ż'znej gleby, a kopaluie Wieliczki otwiel'ały 1I0",e źródła dochodu dla skarbu puhlieznego, Była nadzieja, że stan ekonomiezll)" Księstwa się poprawi. Niestety s'stem kOllt'nelltalny, który obowiązywał I{,sięstwo Warszawskie i bezwłocznie zaprowadzony został takżp w przyłączonej doń Galicji, spowodował brak odbytu na ziemiopłody i zmniejszenie się dochodów wskutek zamknięcia dróg