ZAPISKI Porzuć llazawsze I'zeszą pl'zy.iaciclskie grono Pozwól czułości mie.isca, której nicznasz pono. Kic mięszaj do swej złości, hołdów zmiankO\\"Imie miejsce go nic stanowi. lecz samo oddanip, CZNIIU tam tylko theatra wymieniasz złośliwe. g-dy mic,jsccm wielbim naszych kl'aj cały pl'awdziwie, był równie poświęconym bohatera bytem hołdu wdzięczności od nas przyjęcia zaszczytelll. A kipdy są, zwyczajem imienin obchody \\-(' wszystkich klasach ludzi dotąd bez przeszkody dlaczego złem wysta\\-iasz i tworzysz marzenia chęci dobrych przyjaciół złe dając myślenia, Dłac7.ego musem zowiesz bez żadnej przyc7.yny? Dlaczego cnotę zdobisz w tałenta, \\awrzyny? Nic same_i nie zostawiasz na cześć należytą, mienisz poborem składkę na festyn użytą? Czemu nie wzbraniasz równie imienin, winszować? Czemu dozwalas7. uczty i w ręce całować innyn:? tak wodzom, królom, którym się to czyni Czemu festyn imienin twa 7.łośliwość wini. Że był w mieście Poznaniu dla swego łH'efekta cóż było nagannego, jakież są defpkta inne, jak nadciągnięte w twych wiel'szach mil'szczone, fałszywem pędzlem złości \\- obrazach zmyślOIw. Pycha, nędza, niedbałst\yo, tych brazów postać nic moż" niewinnego oskarżeniem zostać, Tym bardziej, że wychodzi w sposób go(ł7.ien wzgardy i że oto tak skarżyć nic maże jak hardy. ZwrÓĆ się na liczne twoich obmzów powody nil' trzeba klęsk oznaków i mięszać nal"Ody, nic tr'zeba Rafaela ruszać z sWl'go p'l"Olm. Oto żona i d7.ieci twoi bez sposobu 14), Kiech JJądź jaki pędzeł wystawi w kol(JI'ze jadące szukać cipbie przy naszym klasztorze Niech 7. drug-ie_i stl"Ony siedzi, co listy otwiera niech światu wyda zemstę jaką złość wywil'ra. płocha rada kolegom. by ,,-łochy I'zucali i bez względu na hailbę poszli do Moskali 1:.). Kiech z trzeciej str'ony wypis zawieszą z gazl'ty .rak dUllIą na tchnięty sam szukasz 7.alety 1ł) Mowa £) pi(,l'wsz,ej żonie i )lOtOlł1stWie z ri{,I.\\"Z{'gu rualż{listwa. U) 1\[o\\"a u radHdł K(;iłl,.dd{'go. l.by IltworzYl lf"gjoll.r I'rz,. l.wku Cara Alek:o,andr:.- I w 180:» r. Żp sławilI' imię nosisz ojca Anibaln lU) i jakie czyny sobie przypisać pozwala ::;Iepa two.ia wynioslość z chlubą ogloszenia adgTod)' nndzwycznjne,j czczy l'angi imi('Jlia );micchów. Taki więc obrót wzięła cała owego obchodu imienin uroczystość. Nie hyło to żadne wydarzenie epokowe, ale warte przypomnienia, rzuca howiem pewne światło na stosunki. jakie panowały w Poznaniu w przededniu wielkiej wyprawy na Ioskwę i jakie wygłaszano zdania o tym, kto stał na czele administraeji. Czy zdania te hyl' słuszne, może dopiero nam "" przyszłości wyjaśnią dalsze hadania źródłowe. Janusz Staszewski. 4. P o Z n a ń s k a k s i ą ż k a w o" r o n i e e z a I' o \V II i c. Skoro uprzytomnimy sobie walkę przed\\' ezarom i e7arownieom, jaką prowadził świat europejski od XV do XVIII \\'.: to można powiedzieć, że ehociaż i Polska hrała w niej lJdział, ale jednak nie zapuściła się tak daleko jak inne kraje, zwłaszcza sąsiednie Niemcy. I u nas procesowano, męczono i palono czarowników, tern bardziej czarownice, i wiara w czary była powszechna, wszelako równoeześnie podnosiły się głosy w ohronie rZf'komTch zhrodniarek. U nas przecież "Czarowniea powołana" ukazała się już r. 1639, u nas prymas Czartoryski (t lf)74) już jako biskup kujaw:.;ki występował przeciw nadużyciom w tej mierze. Oczywiście głosy te rozstrzygającego wpł'\Vu nie miały, jak i w Niemczech nie mieli go spółcześni Spee i inni obrOllcy niewinnie palonych kobiet. Na ogół jeszcze w pierwszej połowie w. XVIII procesy o czary hyły na porządku dziennym z cał'm swoim aparatem tortur i stosów. Napróżno hiskupi doma II) Tlili£: _\nliJkar przybrał I{uiil..ki wc \YłoszP('h, id;,t. za wzorem "nłlH..łIkidl {leuwkrahiw, ]Irz'hicl":.\j:.\eydl imitJłłH. !"Ltwn'('h lU꯳-łw tarCJż,-łn(Jti.