KROIKA MIASTA POZNANIA \V tym składzie utrzymał się wspólny ten cech aż do 1'0ku 1732. Jak łatwo można sobie wyobrazić. takie połączenie ruznorodl1)Th rzemiosl \\' jeden cech nie mogło \vpłynąć korzp:tnił' na rozwój poszczegóhl)'ch hractw. Zależnie od liczehnej prze. wagi, jaką w danym okresie miało jedllo z hractw nad drugiem, mogły uderpieć zawodowe interesy poszczególn'rh rzemiosł, a przedewszystldem interes' ll1alarz' i rzeźbiarzy, których liczha od połowy XVII-tego stulecia rażąco malała, podczas gdy naoehvrót rzemiosło introligatorów lub kOll\dsarzy rosło w siłę. Odhiciem tych stosunków są wyhOlT star.;;zp'h cechowych. Stal'SzyLll rechowych w'bieraly poszczegółne lH'aetwa ""), lecz rada miejska zatwienlzała z pośI'ód cztererh kan"'llatÓw t'lkol dwóch jako "seniores iuratos" ""). Na sprawę podziału władz- cechowej rzuca nieco światła. następująca zapiska z roku H580, pochodząca z księgi cechowej (Dep. intl'Ol. 38. fol. llOv): "Na kwartał św. Mateusza obrani sąm od sławetny rad) Poznai1ski pierwszy Pali .Tahłoll.ski. drug' pan Jan Jaroszowil"z, ohrany sobie za s t o ł o w y c h pierwszy pan l\Jat'sz Gipret kOBwbarz, drugi pan Jachnn 'Vitarnę ludwiszar". .Tak wszędzie tak i w Poznaniu przyjęty hył zwyczaj 2'), że z dwóch co roku wybieranyeh starszych ced1(Jw ch jeden mu h'J"ników). \Ve Lwowie należeli Ilmlal'Ze do wspólnego cechu złotników i konwbal'zy (do koilea XVI w.). Odmienną ol'g'anizację Illił ""I'odaw: m.alal'ze tWOl'7.yli w roku 1386 wspólny cech z stolarzami (pictOl'cs et cistificcs) (szkatulnicy, areularii, Castenmecher); niebawem pl'zyłąc7.ono 110 nich goltszlegerów (alll'ieussol'es) i szklarzy (dtri3t.OI'es). 2"') Odnośne postanowienie magistmtu poznallskiego poehorlzi 7. r. 1552 (;\risc, Posn, XV. 178). 24) Tern się tłomaczy fakt, że niejednokrotnie występują w zapiskach jalw starsi cechowi inni niż ci, których podaje spis zapr7.Ysiężonych starszych cechowych. \V r. 16;)8 (A. C. Hi57- 16)9, p. 2ŁH) wybrani zostali Grzegorz Bud0wicz i Sirnon Kosche , natomiast PI"ZYsięgę składją Gl'zegonr. Dudowicz i .Jan \Vesoły ("...intel' candidatos pH fmternitates porrecti et per officium praesens in seniOl'es elect.i"'; por, A. C. 1657--11);)9, 1'. 1658, p, 27). 2) () tem mówi wymźnie dekret OI'ganizacyjny dla wspólnego cechu złotników, malarzy, hafcial'zy i aptekarzy z r. 14t)!},siał być przedstawicielem llajsiJniejszego bractwa, więc komv al'zem, a drugi powinien należeć do któregolkolwiek z rzemioł połączonych, więc na odmianę do bractwa introligatorów lub malarzy. Było to tak na począ.tku, lecz później wodzę. rej introligatorzy: od r. 1u7(j aż do r. Hi87 występują w pisie ",tarszyeh cechowych obok konwisarzy (Gereth, Schmit) wyłącznie introligatorzy (Jaroszowicz, Jabłollski, I\ulnicz). Od r. Hi88 do r. 1713 w.stępuje LO raz' malarz jako starszy eeehu (Alhert Jarerki), w r. 1714 malarz Christian IGau. \\ r. 1719 wylH'ano ponownie artystę, rzeźbiarza Jana Bernatowicza, starszym "eontuhernii cantrifusol'um, lihrorum compactorum et pictormn". Z wyjątIdem lat 1725 i 1728, w których występuje Christian Klau, malarze ed r. 1719 już wogóle nie piastują godności starszego ('echu. Starsi cechowi prowadzą.. wspólną księgę cechową 26), zarządzają majątkiem cechu oraz reprezentują cech na zewnątrz wszęd7ie tam, gdzie chodzi o obronę interesów za.woclOiw'eh 27). Nieuniknione były spory, które po\\'stawały w łonie cechu, (:z- to w związku z niedomaganiami organizacji jako takiej, ('zy 26) Oprócz kilku pohwitowar'i., 7. któl' ch wynika, że "panowie stars7.Y cechu konwisarskiego, malarskiego, łurlwisar'skiego. introli gatOl'skiego odrlali pohoru rzemieślniczego" z Ia.t 1648, 161i1-1G63; dep, introl. 38 fol. 66a, B5, 96), zachowały się jedynie dwie luźne karteczki z księgi zebrail (tz. zw, kwartalhuch). (Dep, intl'Ol. 38, fol. 101 i 110). ZalJiski na nich z lat lG78, 1679 i 1680. odnoszą się do introligat.orów J ablOl-łskiego i Kulnicza. Pierwsza 7.apiska z r, 1678 (nieczytelna) łączy się z następną: ,.:.'.ja qual'tał święty Tl"Oyce, iako się obligował flą ll Zabl'ocki (!I.JO}1rawione, pierwotnie: Zawl'ocki) malasz nie oddał szt uk, ale panów braciey npl'Oszył, ażeby mu hełi iesce pozwolili Ha swięty !\IaJeus7. wystawieł stuki podwiną; sześć fontów swiec do l\Ial' (c) ina oddać. Dopisek: Para swiec pułwonta - - _ -". 27) .Ji1k n. p. w spl'awie upra\viania I'zemiosła pl'zez pokątnego malarza - ..hominis cpr'ti vagi pingendi ar'tem... cIandestine exel'ceutis", który już dawniej był z miasta wydalony, mimo to w domu ohywatela p07.llariskieg.o ,Jana ThylIa (złotnika 1) się ulH'ywał - (A. C. 1641-1613, 1'. 1641, fol. lWv) albo w sporze, któl'y się toczył w r. 1(i51 IJI.zed radą miejską między żydem .Jeleniem a starszymi cechu malal'"kiego, .Jakóbem Stephanelll i KI'zysztofem GeOl'giem, o wydanie pięciu kołdeI', I'zekomo gwałtem żydowi zahranych (A, C. 1li51-lf,!12, fol. 282, :łli1 \, H4). 2JS