KRONIKA MIASTA POZNANIA I. Pośrednictwo przy udzielaniu koncesyj. Zabiegi Bogusławskiego w r. 1815jKi - sprawa Milewskiego - o koncesję dla Kochanowskiego - przyjazdy aktorów warszawskich -Skibiński w Poznaniu - zabiegi J. N. Kamińskicgo - stosunek do przedsiębiorców niemieckich. Już niemal u progu swej karjery namiestnikowskiej, zetknął się Radziwiłł z sprawą teatru polskiego. Było to ku końcowi r. 1815. Zwraca się wówczas do niego, znany już Poznaniowi z lat poprzednich, Wojciech Bogusławski"), do niedawna kierownik sceny narodowej w Warszawie, aby uprosić pozwolenie na urządzanie "widowisk narodowych tak w Poznaniu jak i w innych miastach tegoż księstwa". Bogusławski otrzymał już ongiś w r. 1802 od króla pruskiego prawo na przedstawienia teatralne, "tak w Warszawie jak i po innych miastach Prus Południowych a to w językach: polskim, niemieckim, francuskim i włoskim", obecnie atoli, w zmnienionych wskutek wojen napoleońskich warunkach, musiał ponownie o nie się starać. Pragnąc gorąco je z powrotem uzyskać, jeżeli już nie w całej rozciągłości to przynajmniej na przedstawienia w języku polskim, pisze wtedy do namiestnika, prosząc go jako osobę wpływową o poparcie w tej sprawie u króla. Liczy też na jej powodzenie, albowiem w liście czytamy: "Względy, któremi dawniej Najjaśniejszy Król Imci Pruski naj łaskawiej zaszczycać mnie raczył, usilność moja w służeniu przez tyle lat obywatelom poznańskim, moje nareszcie urodzenie w tym kraju, czynią mi nadzieję otrzymania przed innymi pierwszeństwa; a pomyślny skutek prośby mojej, włoży na mnie obowiązki: dozgonnej dla J. O. W. Ks. M. Dobrodzieja wdzięczności i naj gorliwszej chęci służenia publiczności poznańskiej". Tymczasem nadzieje zawodziły. Radziwiłł pismo przeczytał, polecił nawet, będąc w Warszawie, wystosować osobne pismo do króla i prosić go "o ponowienie konsensu, dawniej od N aj 4) Archiwum Państwowe w Poznaniu - Akta Namiest. XIII. 10. vol. II. fasc. 20.