Z DZIEJÓW HANDLU I KUPIECTWA POZNAŃSKIEGO (1793-1815)kupcami być nie mogą, również kupcy pasamonikami, chyba gdy pasamonik od pasamoniczej profesji odstąpi" (60). Magistrat, pisze Protokólarz, zabronił Baumannowi dalszego handlowania, ale on zakazów nie słuchał i kupczył dalej, podając na uniewinnienie swoje, że tylko własne fabrykaty sprzedaje i to w małych ilościach, więc kupcom niewiele szkodzi, to też spodziewa się, że kupcy mu tego nie zabronią. Ale Bractwo Kupieckie nie chciało ustąpić i na zebraniu 26 lutego 1797 postanowiono w odpowiedzi zaznaczyć, że są dowody, iż prowadzi handel różnemi obcemi towarami, a na to dłużej pozwolić nie może (68). Ciągnął się z Baumannem spór jeszcze blisko dwa lata. Nareszcie zniewoliło go Bractwo Kupieckie, że zaprzestał pasamonictwa i 5 października 1799 r. został przyjęty do Bractwa, zobowiązawszy się, że jako członek Bractwa, mając prawo handlu wszelkiemi towarami, nigdy do rzemiosła nie wróci, czy to na swój czy też na obcy rachunek, dopókiby się kupiectwa nie wyrzekł, w przeciwnym razie, gdyby się o tern dowiedziano, utraci przywileje, przysługujące kupcom. Równocześnie zaznaczono, że przyjmując go na członka, zrobiono wyjątek, bo "według wszelkich słusznych zasad, tylko ten powinien być członkiem Bractwa, który okazać może świadectwem, iż wyuczył się handlu. Jeżeli tak się nie działo, pochodzi stąd, że dotychczas nad przepisami ustawy należycie nie zastanawiano' się w Bractwie, bo "jakieby miał prerogatywy ten, który handlu rzeczywiście się wyuczył od tego, który o niem pojęcia nie ma?!" (128) Sprawa zmiany dotychczasowych przepisów przy przyjmowaniu nowych członków tak przejęła konfratrów, że już w trzy dni później, na posiedzeniu dnia 8 października 1799 r., przeszła uchwała następującej osnowy: "Rozporządzenie w przywilejach Bractwa Kupieckiego, że każdy, byleby złożył opłatę i wyrzekł się poprzedniego swego zawodu, może być przyjęty na członka, znosi się. N atomiast w przyszłości tylko ten może być przyjętym do Bractwa Kupieckiego, który rzeczywiście wyuczył się handlu i świadectwem odbytej praktyki okazać się może, bo uczniowie i pomocnicy handlowi, którzy całkowicie zawodowi swemu sio oddają, są w dotychczasowy sposób poszkodowani".