ZAPISKImnie fałszywym, ale nigdy przeciw osobom lub stanom towarzyskim (,t j. warstwom społecznym). "Szukając współwyznawców, nie nawracałem starych, bo tam z nawróceniem trudna sprawa a owoce dla starań niewielkie, ale udawałem się do młodzi, której serce gorące a wiek do poświęceń i do pojmowania idei demokratycznej skory. "Tak postępując, nie powiem, żebym zyskał przyjaźń w obozach przeciwnych, bo o tę się nie ubiegałem i przyjaźń taka, jako niemożliwa, byłaby tylko obłudą, - ale zyskałem szacunek". Tak nauczał przed laty z górą sieclcmdzicsięciu -. Karol Libelt, gdy w r. 1 przemawiał do demokratów we Lwowie. [jL) Jak w P o z n a n i ur. 1875 o b a w i a n o SIę komunizmu. W rękopisie 0007 Bibljoteki Jagiellońskiej w Krakowie znajduje się fol. 101-102 list Eugeiijusza Trąmpczyńskiego, pisany w Poznaniu dnia 9 listopada r. 1875 do Józefa Łepkowskiego, profesora archeologji na uniwersytecie krakowskim i zięcia Karola Libelta. Autor listu pisze pomiędzy inne mi o kilkustopniowych mrozach, które trzymały przez tydzień i zaszkodziły niewybranym jeszcze ziemniakom; "przez to bieda, czytamy dalej, która i tak jest niemała, powiększy się jeszcze; dodać do tego zastój kompletny w handlu, krachy i oddalenie kilkunastu tysięcy robotników z fabryk, a będziemy mieli w perspektywie niedalekiej k o m u n i z m z jego następstwami. - Dzienniki puste są teraz, a redaktorzy lamią sobie głowy, jak arkusz eodzień napełnić". A zatem lękanie się niebezpieczeństwa komunistycznego, jako następstwa przesileń gospodarczych i bezrobocia, nie jest cechą wyłącznie czaisów najnowszych. 8. Poznań w niemieckich planach strategicznych 1914 r. Według planu hr. Schlieffena, armja niemiecka, w raZIe wojny na dwa fronty, miała się zwrócić najpierw przeCIW