KRONIKA MIASTA POZNANIA Daniel i J akób biorą od Michała Szymanowskiego za 6i/>; grzywien 200 grzywien zastawu '5). Stosunek odwrotny, t. zn., że żyd jest dłużnikiem chrześcianina, występuje nadzwyczaj rzadko. W ciągu całego XV w. mamy dła Poznania tylko dwa przykłady. Pierwszy z r. 1453, mianowicie Emanuel, żyd z Lublina, zeznaje przed radą poznańską, że winien jest niejakiemu Ruprechtowi z Lensberga na Śląsku 95 % florenów węg., obiecując spłacić je pod przysięgą i czcią. Jeśliby nie zapłacił, może go Avierzyciel ścigać sądownie w całem państwie i zmusić do zapłatyBo) . Drugi przykład to żyd Słoma, który w r. 1498 winien jest 28 grzywien Grzegorzowi Klimkowi, tkaczowi. Klimek postawił Słomie swoim kosztem mur, co Słoma przyrzeka zapłacić w przeciągu 1 roku i daje w zastaw 2 grzywny czynszu ze swojego domu 57 ). Kończąc obraz lichwy na terenie poznańskim, wypada wspomnieć jeszcze kilku słowy o długach osób nieletnich. Zasadniczo małoletni nie mógł zaciągać pożyczek bez wiedzy rodziców względnie opiekunów. Często jednak przekraczano ten przepis, a rodzice mieli procesy, jak 11. p. Mikołaj z Biezdrowa z Sabdajem "pro etate juvenis" w r 1404, lub w 1406 wdowa po Szczedrzychu. Żyd Abraham, syn Aarona, wytoczył jej sprawę o pas wartości 12 grzywien. Pas ten zastawili jej nieletni synowie, a Szczedrzychowa wzbraniała się odpowiadać za długi dzieci. Sąd jednak uznał synów jej za pełnoletnich i skazał ją na zapłatę długu 5h). Bardzo rzadko występują lichwiarze poznańscy jako bankierzy królewscy. Jedyny przykład mamy w r. 1493. Król wykupuje od Jana Lasockiego miasto śrem z wsiami za 437ti florenów węg., polecając Lasockiemu odebrać pieniądze w ratach od starosty sochaczewskiego Słowicza z Niemiolowa i od żydów poznańskich e"e') .) Warach, str. 111. Terr. Pysdr. XIV. f 70. .'\) Kaczm. str. 277. ") Cons. Posn. f. 40. .-) Terr. Posn. II. 2:12. Piekosiński, Wyb. zup. sąd. nr. W5») Matric. H P. nr. 216.