ŻYDZI POZNAŃSCY W XV WIEKU nieważ występuje ona przeważnie przy umowach na listy dłużne, rozpatrzymy ją na tern miejscu. Załoga to zwyczaj zachodni, dostał się do Polski dwiema drogami: z Niemiec do Wielkopolski i z Czech do Małopolski, a utrzymał się aż do połowy XVI w. ",). Najbardziej przyjęła się załoga w Wielkopolsce, 1m dalej na wschód, tern mniej jej śladów 32). Na, czem polegała załoga? - Jako pozostałość dawnego zakładnictwa za długi i egzekucji osobistej dłużnika, jest ona ograniczeniem jego wolności osobistej. Później wchodziły w grę raczej względy majątkowe, albowiem przez odcięcie danej osoby od otoczenia i utrudnienie jej załatwiania własnych jej spraw i interesów łatwiej było zmusić ją do zapłacenia długu. Miejscem załogi mogło być mieszkanie dłużnika lub wierzyciela, miasto, gród, gospoda, nawet więzienie. Duchowni odbywali ją pospolicie w klasztorach. Ażeby uchronić dłużnika od szykan i nadużyć ze strony wierzyciela, oddawano go w ręce władzy na załogę'. "). Odbywający załogę musiał żywić się własnym kosztem, często zaś, przy surowszych warunkach umowy, kazano mu zabierać ze sobą jednego, dwu, trzech lub więcej towarzyszy, oznaczoną liczbę sług i koni, wszystko na własny koszt. Załoga kończyła się ze spłatą długu, zaczynała zaś z chwilą niedotrzymania warunków umowy. Żydzi poznańscy, pilnie i wytrwale strzegący swych pożyczek, uciekali się bardzo często do załogi, jako jednego z pewniejszych środków egzekucji zwrotu. Już ów pierwszy, cytowany poprzednio list dłużny z r. 1379, zawiera przyrzeczenie Maćka z Lubosza, iż wejdzie w załogę w Poznaniu, podobnież inne*). W r. 1402 dziedzic Gołuchowa, zobowiązał się żydowi Abrahamowi, synowi Aarona, wejść w załogę z 1 sługą i 2 końmi, lub dać godnych siebie zastępców o ile nie uiści się z długu w pierwszym oznaczonym terminie. Jeśliby w następnym łub dalszych terminach nie zapłacił on lub jego ręczyciele, Mroczko, sędzia 31) P. Dąbkowski: Załoga, str. 16-17. 32) Tamże: str. 15. 33) Dąbkowski, 1. c, str. 7, 11, 9, 10, 20. **) Leksz. I. 832, 27, 503, 2808.