KRONIKA MIASTA POZNANIA Dunin - Karwickiego w styczniu r. b., znajduje się p. i. rzadkie wydawnictwo księgarni F, S. Dmochowskiego w Warszawie p. t, "Gabinet Czytania, to jest Zbiór powieści, romansów, tudzież artykułów nauce i zabawie poświęconych, ozdobionych rycinami na miedzi ". Zbioru tego ukazały się tylko 3 tomy, w r. 1835. Dzięki p. Dunin-Karwickiemu Bibljoteka Raczyńskich posiada komplet tego cennego wydawnictwa. Na str. 144-146 tomu III znajduje się "artykuł nadesłany z Poznania wraz z ryciną" p. t. "Ratusz w Poznaniu ", niewymienionego autora. Rycina, przedstawiająca ratusz a wklejona pomiędzy str. 118 i 119 jest niestety uszkodzona tak, że pozostała tylko wieża. Artykuł podaje pokrótce historję ratusza, zatrzymując się dłużej tylko przy opisie wieży, wystawionej r. 1690 w takiej wspaniałości, że "nawet z państw i królestw obcych architektowie przyjeżdżali i abrysy sobie brali" , jak świadczy ówczesny kronikarz. Pod koniec znajdujemy wzmiankę o "nieocenionym skarbie do dziejów miasta i księstwa poznańskiego, to jest dawnem archiwum, dobrze zachowanem" . "Niewiele jest miast w dawnej Polsce, któreby się równie starożytnem i równie zamożne m archiwum poszczycić mogły". W dalszym ciągu jest wzmianka o bibljotece radzieckiej, o darze Józefa Strusia, składającym się z kilku książek, a wreszcie o rękopisach. Artykuł, omawiany tutaj, nie jest pióra Józefa Łukaszewicza, gdyż on, jako zarządca archiwum miejskiego, wiedział chyba, że akta miejskie rozpoczynają się z rokiem 1398, a nie dopiero z r. 1450, jako twierdzi nieznany autor rozprawkii 5.) Śmierć socjalisty poznańskiego na stokach cytadeli warszawskiej. Historja socjalizmu polskiego w zaborze pruskim jest jeszcze księgą zamkniętą na siedem pieczęci. Sporadycznie tylko pojawiają się urywki, rzucające nieco światła na ten świat nieznany.