ZAPISKI niego. Stefański chciał sporny ten przedmiot przemocą odebrać, dopóld mu policja nie zakazała napaści na drukarnię obu wspólników. Niebawem Gube wycofał się z tego przedsiębior.twa i, ucie]{}szy przed wierzycielami, oddawał się włóczęgowaniu po Brandenburgji i Pomorzu pl'l1skiem. Żonę pozostawił !Ja łasce 10S11 w Poznaniu 20). Drukarnię prowadził odtąd Pav.icki na własny rachunek. \V ostatnich latach przed powstaniem styczniowem i w czasie powstania Pawicki był głównym d.ostawcą modlitw i pieśni religijno-narodowych, jak to niżej zObaczymy 2 1 )s r l w e s t e r P a w i c k i, w li a w c a b r o s z 11 r p a t r j o t y c Z n y c h. W ciężkiej wake o kawałek chleha Pawicki pozwalał brł wspólnikowi swojemu na drukowanie we wspólnej drukarni gazety niemieckiej, mającej wśród Polaków szerzyć ducha niemieckiego. Jeżeli nagle od r. 1861 zaczął drukować polskie ulotłd i broszury religijno-patrjotyczne, czynił to nietyle z przywiązania do sprawy polskiej, którem niewątpliwie się odznaczał, ile z biedy. Tak tę sprawę przedstawia policja poznańska, pisząc zre5ztą o Pawiekim jako naturze podrzędnej ("untergeordnete Natur") 22). 20) .,Prez. Pol. II D 29"; wiadomości o zatargu ze Stefailskim i dalszych losach Gubego. Był to jedyny zatarg, jaki Stefailski miał o drukarnię. To więe, co :Mott Y w "Przechadzkach" pisze o rzekomem odebraniu drukarni Łukaszewiczowi przez Stefańskiego, jest b:lłamuctwem; ob. poprzedni numer "Kroniki m. Poznania". 21) "Pl'ez, Pol. II D 29" fol. 122. Barensprung do nacz. prez.: "Pawicki set.zt das Geschiift mit Hiilfe polnischer Unterstiitzulli! alIein fort.. Er erhi:tlt sich mit seiner Familie notdiirItig durch den Or-uck und Debit kleinerer polnischer Schriften, die er grossenteHs selbf'.t setzt und vervielfiutigt... In den Jahren 1861 und 1862 hat er viele s. g. national-religiOse Lieder, teils aIs Flugblatter, teils ju gl'ossen'n UHU kleinereu Sammlungen herausgegeben und meist fUr seine Rechnung vertrieben, obschon er aIs Buchhiindler nicht koncessioniert ist... h ; 'l października 1863 r. 22) Tame. 8'