C=> 11 04 - ·palóy. <-*- N ierhay się nikt nie da Bwieśdż warunkiem traktatu pokoiu, iź niewola zniesiona i źe ieńcy woienni doznawać rnaią obcyścia zwyczaiem mocarstwom Europeyskim właściwym. Zostawione iest baibmyiczykom prawo wydawania woyny innym mocaretwom Europeyskim, to iest: mieszkańcom wybrzeźów morza śródziemnego; a tym sposebem udzielono im pozwolenie łupienia iak dswniey pomorzu, gdyż wciąż zostaią w woynie z tnnemi narodami. W i o c h y narażone są iak dawniey na łupieztwa swych Afrykanskich sąsiadów. Gdy biednych tego kraiu mifszkańców powleką, rabusie do Afryki., itóż im powróci wolność; gdy ich zaprowadłą czem prędzey w głąb tego kraiu, lub zaprzedadzą kupcom Arabskim, któż ićh,wykupi? CzyliżAnglia każe zawsze zbroićswe floty i bombardować Algier, dla oswobotlzenia kilku Włoskich niewolników? L u b gdy rozbóynicy morscy zażądała zbyt wielkie wy kupno, czyliż A nglia przyjmie na siebie zbrbyne pośrednictwo, i bić się będzie za odzjskanie dla nich. wolności bez wykupu a ? "W fakiem rzeczy położeniu, niewolnoź barbaryiczykom obarczać haraczem wszystkie Minieysze państwa? Któż zasłoni te niesczęśliwę ofiary, które się w ich ręce dostaną, od haniebnego okrucieństwa, z iakiem się na nich mścić będą za poniesiona karę i szkodę? i N i d e r l a n d y obięte są traktatem pokoiu za udział ich 5 frt gai w potyczce., Państwa Włoskie były równie do tesAe gotowe na pierwsze zawołanie; lecz to zdawało się nie wchodzić do planu A n g l i i . Pomyślną; okolicznością było znistzenie floty Algierskiey, lecz to przypadkiem tylko przez zacięty odpór zrząv dzonem zostało. Zabezpieczy to może Wło*hów na czas kratki; ale rozbóynicy morscy wnet się znowu postawią na nogach, i będą · Kulali powetowania straty na tych A na któlyeh się mogą targnąć bezkarnie, Z Lwem (I dnia 50. -W-rześniaK*I>ilan przybyłego tu z Ał g i e r U @Jtreti»kupieckiego S t. S e b a s t i a n , nazwiakum Solaria Antonia da Porto Fino, przywiózł wiadomość, iź w czasie ieącr ztamtąd oddalenia się bardzo gorliwie i śpięsztiit pracowai o znowu około przy-wrócenia warowni i budynków przez bt raby uszki dzonych, tak, iź wkrótce żadnego śladu snustoszenia nie będzie widać. Dey każe-wciąż" sprzątać głowy tym woyskowym, których poczytuie za zdrayeów, z ezego lud bardzo kontem. Żołnierze ciągle pracować musza, około warowni, a Dey przyrzekł nawet, ii ich użyie do pobudowania demów mieszkańeona. Oficerowie, którzy się sczegolniey popisali, bardze eą dobrze widziani i posiadalą wielkie zaufanie. Jescze przed odpłynitnitm-floty Angieiskiey, kazał Dey ogłosić odezwę, a sam z iedney naybardziey uszkodzoney baszty tak przemówił do stoiącegd na dole ludu: "Nie iesteśmy pokonani, Nieprzyjaciele użyli przeciwko nam 'broni, kt6rey my nie znamy. Uięli oni sobie nikczemnik1. w obietni« ami i pieniędzmi. Lec* któryż Afrykanin chciałby posiadai-b&gmrrwi, nie będące owocem ic-go odwagi? Podpis Jiemy pokoy, lecz pedpisuiemy go z chwałą, a ieźeli nieprzyiaciele obchodzą uroczyście ten dzień, iakoby nas pokonali, tedy my obchodzimy go z naszey strony lako dzień, W którym, naywiększą zadaliśmy nieprj.yiacielowi szkodę. Żołnierze, i ty bohatyrski l u d u, niewypusczaycie nigdy z pamięci wąszych naddziadow ! Zyią oni; żyć bęoą na wieki i zostawać w uszanowaniu u innych ludów. N ie ci, którzy s i ę. naywiększóra odznaczyli męstwem, bo cnota ta iest wam wrodzoną, kcz ci, którzy przez bombardowanie naywięcey utracili, zostaną wynadgrodzeni i t. d." Było iescze widać flotę Brytańską, gdy Dey miał tę mowę, którą lud znaywiększymzapałem prz)iął, suknie Deja całował i t. d. 0<1 czasu usuj ienia się floty Angieiskieyniepokazuie się baczey iak tylko uzbroiony, i zachęca SA ą obecnością roboty @koło nowych warował. Dodatek Dodatek do gazety Wielkiego Xicstwa Poznańskiego Nr. 8& HISZPANIA. Gazeta powszechna umieściła poniższy (tak się zdaie z birdze autentycznego ź Adla czerpany) artykuł z Madrytu pod dniern i 1. Sierpnia: Wcelu obliczenia rosczeń Poddan y ch Hi" Szpańgkich do Rządu Francuzkieg<- 4' i w celu domagiuia się i popierania onychźe wypłaty, miaDował Król Jegomość osobna Komznissyą, i posłał ią do P. aryża. "Z rozkazu Króla Jegomości wysłano od roAu do Poselstwa Hiszpańskiego w P a ry ż u sześciu, a do Poselstwa w W i e d n i u, czterech młodych, ludzi znakomitego urodzenia, iako Dodanych, czyli]I grega do s d e E mb a x a d a . aby nabierali wiadomości więzyku, obyczaiach, obrządkach i statystyczaych stosunkach obcych Narodów, i kształcili się do dalszey usługi kraiowty. Ta rzecz zbiia bezsprzecznie zawarte niedawno w Angielskich i Franc uzkich gazetach óbwioieuie Rządu Hiszpańskiego, iakoby tenże na żądanie Inkwizycyi i Duchowieństwa, byłym w woienney niewoli Francuz4dey Oficerom Hiszpańskim powrotu do Oyszyzny zabraniał z tego powodu, ie przez długi czasswoiey w niey rtiebytnośct mieli bydź zarażeni bezrcligiynemi, Państwu zagrjżać mogąeemi zasadami oświity, i że złe to przez ich powrót mogłoby się rozszerzyć. RztcZ tak się ma właściwie: W ciągu owych okropnych siedmiu lat godne y uodziwienia walki Hiszpańskiego ducha bohaterskiego i czystey miłości Oyczyzny, tfgo to Narodu, do swoiego Króla i wiary Oyców swoich tak wiernie przywiązanego, przeciwko uciemiężeniu tyranii, przeciwko niesłychanie haniebnemu wiarołomBtwu owoczeenego Władcy Francuzkiego i jego rozhukanych rabowniczych tłumów woy-kowych, nie zbywało w Hiszpanii, tak iak iwszęd/, ;e, na słabych, lekkomyślnyck, albo złośliwych ludziach, którzy łączyli się Z uciemięŹYcielem ewoiey Oyczyzny j przeszli pod iego chorągwie. Wiele, aź nadte wiele osób od byłego przed wtargnieniem woyska liniowego, popełniło tę zbrodnię nieodpusczouą w kraiu, który wybawienie Oyczyzny i zemsty za niewinnie poniesiona hańbę, przyiął był za swoie powszechne hasło woienne. Drudzy, za słabi do oparci» się cierpieniom, uciskom i rozmaitym podczas ich niewoli weienney w kraiu nieprzyjacielskim chytrze zastawionym sidłom i namowom, przyięli ssmi, iako brańcy woienni, służbę Francuzką pod chorągwiami N ap ole o na , alboJózefa Bonapartego . Inni oparli się wszystkiemu, przenosili swoia A chwalebną nędzę nad hańuę okupionego polepszenia losu, nie przyięli żadney służby, i zostawali po Ą. 5, i więcey lat we Francyi. Zwycięztwa Francuzkie w boiach regularnych, odniesione nad liniowemi woyskarniHiszpańskierni, które podówczas iescze bez doświadczenia, a często nawet prawie bez Wodza walczyły; sczególniey w pierwszych latach, gdzie każda potyczka zupełną klęskę linio-« wych woysk Hiszpańskich za sobą pociągała, musiały koniecznie napełnić F r a n c y ą maó A stwem woiennych brańców. Po sczęśliweru uwolnieniu Hiszpanii i Europy od Jarzma Francuzkiego, i za pożądanym powrotem Monarchy, wszyscy ci Oficerowie, którzy pod Francuzkierni, lub zwodniczemi Hi« ezpańskiemi chorągwiami służbę poprzyimowali, mocą powszechney uchwały na zawsze za niezdolnych uznani zostali, ażeby w H i - s z p a n i i iako wykol wiek urząd woyskowy lub cywilny piastować mogli. Zdanie publiczne, naród takic-mi zbrodniami wnaywyźszym stopniu i naydotkliwiey obrażony, za głośno wołały oto umiarkowane zadosyćuczynienie, i ukaranie zbrodni w nayczęścieyszych przypadkach nieodpusczoney, aby Król, nieuchylaiący się od łaskawszych kroków z dobroci serca iego pochodzących, mógł był uczynić los ich mniey niesczęśliwym. Go się zaś t y {<<1 Oficerów i frzęcbiŁów cywilnych, którzy podczas powrotu Króla iescze w kraiu nieprzyiacula zostawali i służbęu niego przyięii, albo z nim z kraiu powychodzili, tych podobnuz mocA uchwały powszechaey, a mianowicie Oficerów wl Kapitana wyżey, na zawsze z kraiu wypędzono; od Kapitana zaś niżey, powrócić się im do H i s z p a n i i, iednakże z mocy ustawy poprzedniczey, btz umiesczenia w służbie, dozwolono; a to ze względu na młodość, nkdoświadczenie, ztąd zaś łatwieysze i bardziey usprawiedliwiaiące się! uleganie zwodnktwu, tudzież ze względu na zły przykład ich Przełożonych, i na udręczenia, iakie może w sczeguloości wycierpieć musieli; co wszytiko, iako zwolniające powody na swoią obronę mogliby byli przytoczyć. - Pozwolo 'io też późniey nie iednemu z nich na własne prośby, dla zmazania swoiego występku przyiąć służbę szeregowca w pułkach na wyprawę Amerykaiiską idących, z prawem do promocyi w przypadku dobrego sprawowania się; Ze zaś nadzwyczaynie wielka iest liczba Oficerów, byłych w niewoli woienney, iako też w tey, lub @wey epoce do nieprzyiacieHi przeszłych, a rozróżnienie winnych od niewinnych bez próby i bez dowodu byłoby się stało niepodob n e m; przeto ustanowiono w różnych Prowincyach woyskowe Sądy oczysczenia (Comihissions militaires de purification), które według prawnych formalności dochodzą sprawowania się wszystkich powracających z F r a n c y i Oficerów, dla uznania, czyli cii zasługuią znowu na umieeczenie w służbie, albo «a wyłączenie od teyźe, lub też znayduią się w przypadku przestąpienia ustawy wygnania z kra i u, mhwaloney przeciwko Oficerom od Kapitana wyżey. Atoli, gdy tak pomiędzy tymi ostatnimi, iako też i między owymi od Kapitana nlzey, znayduie eię wielu takich na stronę nieprzyiacielską przeszłych, Retorzy pod cho -' rągwiami nieprzyiacieskiemi tu i owdzie w Oy. «zyznie swoiey zgroinych wykroczeń dopusczali się, tak dalece, ze pamięć ónychle ! własne ich sumn enie wzbudza w nich sprawiedliwą boiażń przed niepohamowaną publiczną zemstą l ud u, gdyby się w H i s z p ani i pokazali, dlaczego nawet pomimo arnnestyi, nie ważą się powrócić; więc nie dziw, że przyciśnięta hańbą i nędzą, w K córę y bez nadziti widzą się pogrążonymi, wszt ikie ile możności pozorne przyczyny wymyślaią i w bieg pusczaią, ażeby zabroniony im powrót do Oyczyzny fałszywie z nienawistney strony wystawiać, a przez to swoią zbrodnię ubarwić-, z?prztć Jub w niepamięci Azagrzebać. - Ta więc iest prawdziwa posada i strona, z którey Narodom Europeyskim o wyżey wspomnioiaena fałszywem twierdzeniu sądzić należy, iakoby Duchowieństwo i Inkvvizycya miały się sprzeciwiać powrotowi byłych w woienney niewoli Francuzkiey Oficerów Hiszpańskich. " Rozmaite wiadomości. Pisz ą z Kra k o w a p o d d ui e m 15 . Pai -» dziernika: "Zapewniaią tu, że Generał Fran- A cuzki, Hr. Morand, odebrał listzFranc yi donoszący m u, iż oyciec iego pozwał i zaskarżył przed Królem i Izbą ,Deputowanych oskarżycieli syna swego, którzy wyrobili na niego zaoczny wyrok w R o s z ę Iii dnia 29. Sierpnia., iako na winnego targnienia się przeciw władzy Królewskiey i prawom, gdy Król przebaczył temu Generałowi wpływ, iaki mógł mieć w zdarzeniach, roku 18 1 5 . " Dziennik Paryzki pod napisem Petites Affiches umieścił takie doniesienie: "Siedmiu posiadaczów wsi, czyli kapitalistów, siedmiu kupców, dwóch wyższych urzędników, ośmiu lekarzy, ieden adwokat, ieden cukiernik, piętnastu niższych urzędników, ieden pasamonnik, ieden handluiący faiansami i kilka innych'osób, szukaią żony. Wdowy zatem i panny mogą znaleźć przyzwoitą dla siebie party -.« naukowych. Młodzieży poświęcaiAeey się kupiectwu iesteni w ssanie z zupełne.m przs! onaniem zalecić osobę, kto a pragnie stać się użyteczną przej dawanie .prywatnie wformacyi w rachunkach, w prostey i podwóyjiey Huchhafte.ryi, w angiebk.im i holenderskim tezy ku; chcących z tego korzystać upraszam, ażeby się do mmę zgłosić raczyli. p o z n a ń w miesącu Październiku 1816. Jan Fryderyk Kiihn, Księgarz, mieszkańcy na Wodney ulicy pod.Nr. 175, Doniesienie. Życzącym brać lekcye na klawi kordzie, Expedycya Gazet wskaże osobę w muzyce biegła. Doniesienie. Świeże ostrzygł dostał Stanisław PoweJski. Doniesienie handlowe. Naymodnieyszemi Paryzkiemi zimowemi kapeluszami i' stroikami D3mskiemi, garniturami do sukien, bukietami, prawdziwa wodA Kolońska, woniami 1 innemi tego rodzaiu artykułami, niemniey naymodnieyszemi »imowemi westkaini, angielską flanela zdrowia, koszulami dla dam i męseżyzn, angblskiemi pudełkami z tuszem po 10 dgr. do 3 tał., zaleca się w umiarkowanych cenach C. F. Baumann, w rynku pod. Nrm 94. Doniesienie handlowe. Obok składu do brych gatunków sukien rekommenduię otrzymane właśnie bardzo piękne modne zimowe westki, wolkorty i trykoty na spodnie, prawdziwa angielska, flanelę zdrowa i czarny axamiiowy manszester, przy zapewnieniu naydogodnieyszey posługi - F. A. Schnierstein, na Wrocławskiey ulicy N ro 258 Zgin 'uny pies. W dniu 23 - Października po południu zginał na Wrcciawskiey ulicy biały spić, amoże ukradzionym zastał; kto o nim, w którym, kolwiek bądź przypadku, doniesie pod N ro 176. na V. 'ilhelmoskiey ulicy na pierwszym piętrze, otrzyma w nagrodę D u k a t a przy zataieniu nazwiska donoszącego. Do przedania. Kamienica na N owym Rynku podN rem 3 13 , iest z woluey rgki do przedania. 11107 -J O w.runkach sprzedały można się fozdego cttsm dowiedzieć u podpisanego właściciela. J' Langa, - Do p r Z e d a n i a Wyrokiem Prześwietnego Trybunału Cywilneg» 1. Instancyi Departamentu Poznańskiego, ferowa« nym w Wydziale r, na audyencyi publiczney na dniu ig'. Maia 1816. w sprawie między Ma2yamU{ 2 Cichockich, im o voto JSfowiszewską., 2do Biernacką, w assystencyi męża swego, Walentego Biernackiego, czyniąca, czyli oboyga małżonkami, w Poznaniu mieszkaiacemi, iako Powodami czyniacemi przez Franciszka Ogrodowiczat Patrona Trybunału, w Poznaniu na S z e rok i e j ulicy N ro 116 mieszkaiacego, 4 A Sukcessorami niegdy Jana Nowisztwskiego, iako to: a) Jul>a.nną z Nowiszewskich i Benjaminem małżonkami Niklas, b) Janem Nowiszewskim, c) Marcinem Nowiszemkim, d) Felixem Altxandrem JVowiszewskirn, e) Mary&nną. 2 Nowiszewikich i Antonim Laitgebrami małżonkami, j) Kazimierzem Franciszkiem Nowiszewskim, w Poznaniu mieszkaiacemi u Antoniego Laitgebrn przy ulicy Szerokiey N ro 108, stawaiącemi przez Patrona Wierzbińskiego, ich Plenipotenta, iako Pozwaneroi, postanowiono zostało, po wy« słuchaniu wniosków Królewskiego przy Trybunale «stanowionego Prokuratora następnie: "Trybunał Cywilny Departamentu Poznańskiego 1. Wydziału po wysłuchaniu wniosków Urzędu publicznego, zważaiąc, iż imieniem Powodów Biernackich Patron OgradowicZt z przyczyny, że Caxa kamienicy na Szerokiey ulicy Nro 108 sytuowaney, przez Bieg'yca iuź ukeńczona została, zadał sprzedaży teyźe kamienicy, od Pozwanych Patron Wierzbiński niemiał nic przeciwko temu wnioskowi, Trybunał przeto delegnie Hebdmana, Assess o r Nadetatowego, ażeby w przeciągu ialc nayprędszym przedsięwziął uskutecznienie przepisov praw, tyczących się sprzedaży nieruchomości, i kamienicę do pozostałości niegdy Jana Nowiszewskiego należna, w Poznaniu na Wielkiey ulicy pod Nrem 108 stoiaca, przez publiczna licytacyą sprzedał e tc" . Delegowany stósuiac się do zapadłego wyroku, wyznaczył na podana notę pod dniero \ Października, pod tymże dniem termin naynrzod do odczyMnia aktu obeymuiacego zbiór obiaśnień, nadsień ff 8bra i 7. Listopada 1816. na'publiczney Trybunału audyencyi, a następnie do sprzedaży droga pubłiczney hcytacyi w Poznaniu w zamtu Sadowym na sali ustepowey, na dzień ośmnasty Listopada 1816. o godzinie lotcy przed południem. Nieruchomość ta składa się z domu na ulicy Szerokiey N ro 108 na przodku sytuowanego, Z domu tylnego pod tymże numerem i - innych w środku zabudowań do tychże domów należących. Tytał posAetisyi tych domów zapisany iest na małżonków Nowiszewskich, czyi» zmarłego Jana Nowiszewskiego i małżonkę iego z Cichoekich Nowiszemką, teraz zamężna Biernacką, podług zaświadczenia hypotecznego z dnta 13 A O Maia 1807 roku 1 wyrokiem Trybunału z dnia 4. Lutego 26. Sierpnia 1812» prawomocność naaiacym, połowa kamienicy cum actinentiis sub N ro 108 na Szerokiey ulicy w Poznaniu sytuowaney, lako do pozostałości Jana Nowiszewskiego nienależąca, Maryannie z Cichockich, imo voto NowUzewskiey, teraz Biernackiey, za iey własność przysądzona została. - Nieruchomość ta o s i o - wana podług taxy urzedowey na dniu 14. Czerwca 1815 prAez przysięgłych Taxatorow na summę złotych 46,558 pol. Na terminie dnia 13. Lipca r. b. przed Delegowanym odbytym, zostały warunki względem tey przedaży ułożone. Podług tych: e) Tradycya nieruchomości kupionych nastąpi w dni trzy po wydaniu Nabywcy wyroku adiudykacyinego, iednak użytki cd zamiestkań wynaiętych służą Nabywcy dopiero od następującego po wyroku adiudykacyinym kwartału. I» »Ciężary, daniny i podatki, przechodzą ipso jure na Nabywcę, a niesczęścia wszelkie losowe przechodzą do Nabywcy od dnia zapadnięcia wyroku adiudykacyinego. «) Onera perpetua przyimuie Nabywca i niemoże ich potrącać od summy szacunkewey. 4) Summa szacunkowa ma bydź zapłacona w połowie po odtrąceniu długów hypoteczeych, iakie się okażą, do rąk małżonków Ęiernackhh, a w drugiey połowie do Depo« »YM Laitgebra. e) Koszta taxy, przysposobienia, toszta licy« tacyi, adiudykacyi, zgoła całego dotychczasowego postępowania 1 koszta tradycyi ponosi i powróci Nabywca. Maiących ochotę i chęć nabycia wyźey wymie A nionych nieruchomości, wzywam do stawienia się na oznaczony termin 1 do licytowania. Terjnin ten iako pierwszy pociągnie za sobą ad Art. 960 Kodexu Postęp, przygotowujące przysądzenie. Taxa nieruchomości może bydź widziana u Patrona Ogrodowicza. « P o z n a ń dnia 4. Października 1816. Woźny przy Trybunale Cywilnym 1. Instancyi Departamentu Poznańskiego, w Poznaniu mieszkający przy ulicy S z e rok i e y pod Nrem u6.' Marcin Dembiński. Uwiadomienie. Powóz kryty drożny na «tery osoby czyli tak zwany kocz Londyńki, półkryty j oiazd Warszawski, bryczka kryta na ryssorach, wóz kuty do drzewa, i rozmaite, porządki, są zwolney rękAdo sprzedania w kamienicy na Nowem Mieście pod Nro 219. na dolnym piętrze po prawey ręce. Do przedania. Na żądanie Bernarda ZeitUr Sołtysa, wholędrach Witaszyckich mieszkającego, w imieniu nieletnich Eeśniaków po zmarłych Andrzeiu i Teresśie Leśniakach p.zostalych dzieci czyniącego Opiekuna « stosownie do udziel net»o Coinaiissorium Prześw. Tryl unału C.wlnego Poznańskiego z dnia 1. Kwietnia b. r. wydanego, sprzedane zostanie gospodarstwo na holędrach Witaajyckich,xw Powiecie Krotoszyńskim rymowanych, pod liczbą 7 położone, z ledAego domu mieszkalnego, budynków gospodarskich, do którego należy gruntu mórg 18 Chełm ńskiey miary, skłśdaiace się, do spadku ś. p. Andrzeitt i Ttressy Leśniaków należące, do którey odbycia termin pierwszy na dzień 6. Listopada b. r. tu w Krotoszynie w demu przy ulicy Nowy świat zwaney pod liczbą 623 stoiącym, drugi i ostateczny na dzień 2f. Listopada t. r. delegowany N varyusz Powiatu Krotoszyńskiego wyznaczył. Kro t o s z y n dnia 19, Października igro. Ożegaiski.