PIERWIASTK[ FHAC[SZKAŃSKIE U JANA KASPROWICZA Nie P,otl'zcba z uporczywością, maniaków przy puruinać mi o tym zmierzchu, jaki holbeinowski tani!'c szaleje na mojem pustem uruczysku. \Vspomnieć jezcze można, że charakter'styczny dla twórczości I(asprowicza motyw dążenia, przybiera począwszy od "Hymnó\\'" mniej lulJ \\ ięccj wyraźny chm'akter średniowiecznej pielgrzymki 10): ,,\V ędl'OWCY" ("O bohaterskim koniu i walącym się domu"), "Drogi Krzyżowe" (Ballada o słoneczniku). "Hymn św. Franciszka z Assyżu" wyrósł na tem podłożu l1ezuciowem, jakie opisał nam I(asprowicz w cytowanej poprzednio korespondencji, a jakie wytworzyło się w poecie w czasie pobytu w Assyżu, \V jednolitym nastroju "Hymnu" uległa zespoleniu różnorodność wrażeil, jakich tam doznał. I tak znajdujem- tam elementy krajobrazu okolic Assyżu. Jak silnie pewne (;("ehy uderzyły poetę, może świadczyć fakt, że te momenty, które podlueśla jako eharakterystyczne w korespondencji, odnajdujem" także w hpunie. Poza krajobrazem odnajdujemy tam peWIU' fakt)" z życia św. Franci:.:.zka: hymn wyśpiewuje św. Frant..i:"zek w momencie stygmatyzacji. Bądź pochwalony, Hozdawco cierpienia! Hęceś mi przekłu ł i nogi i krpw mi cieknie z glowy,... Cały szereg ustępów nawołujących stworzenia do chwalenia Boga, przypomina nam "Pochwał« stworzenia" św. Franciszka. lloeta umyślnie wpada w ton jego poezji. 8\\. Franciszel{ powie: Pochwalony bądź, panie, z wszystkiemi swemi twory, Przedewszystk iem z sllachetnym bratem naszy m, sloilcem, l\:tóre dzieil shntrza, a t świecisz przpz nie U); a Kasprowicz: A w', shyorzf'nia boże, słuchaj cif' mej pieśni i chwalcie razem ze lllną Tego, co was lwcha. Ty, słoiH'e, przedewz"stldem zestrój swoje hlaski w hymn płomienisty, alhmdem przezeit nam wiecisz, .3 .323 \\'reszcie odnajdujemy w "Hymnie św. Franciszka z Assyżu" wpływ uroku, jaki wY\'I'al"ly na poet oglądall(, dzieła sztuki. Charakterystyczne są dla sztuki fmnei;,:zkal1s1d('j al('gorje cnÓt i występków. \V "Hymnie" urastają olle także do rozmiaró\\ symboli: poeta takie słowa jak: Blichtr, Zhytek, Przesyt, Zazdrość, Pycha, Chciwość, Miłość, Cierpienie, Czysto;;ć pisze wielką literą. Freski Giotta i inne, jak wskazuj p korespondencja, były tu źródłem, tak jak "przykuwają.!'e Ol'zy świtej }{lary" na obrazie jednego z malarzy znalazly z pewnośdą oddźwięk \V najstpujących wierszach:i śmierć spogląda ku mnie łagodną gh;,bią źrenic Twoj('j wybranki 1\.lar' Poza hymnem poeta zwróci uwagę na })('wlle cech' ś",il;'t('go w wierszu "Z mojego świata" p. t. "Zakn'stjanin Palica i św. FraneLszek z Assvżu". A teraz przypatrzmy się jeszcze św. Franciszkowi jako poecie. "Jego "Pochwała Stworzenia" cz'li "Pieśll o SJOiH'U", mówi Dybowski 12), jest naj czystszym owocem natdmieil, co pl'nęły wprost z przyrody w czasie w<;,drówek pośrÓd Iliej, i })J"7:ez żadne filtry kla,;ycznej uczoności kSIążkowej nie przeszły". Zdaje się, że i Kaspro\\ icz jako poeta lIa takh'm stanowisku stanął, skoro na wstępie "I\sięgi l'hogich" pisze: "Poezje. zawarte w "Księdze Ubogir'h", powsta!y w obliczu Tatr. na codzilennTh, samotnych prz('chadzkach w polu. Niema między lIiemi ani jednego wiersza, któryhy miał jakiekolwiek pokrewieilstwo - z hiurkiem. Tem ię tłumaczy charakter tej .,I{sięgi" zarówno pod \Vzgldem treści i formy: notatnik i ołÓwek, uż te na ulwjenie siebie i innych". ZAKOŃCZENIE. A teraz prz'patrzmy się raz jeszcze jal, na caJokształcie twórczości Kaprowicza rysują si<;, frandszkallskie pierwia"tki. I(a:,;prowicz jest wychowankiem pozytywizmu wzgll;'dnie, o ile chodzi o zagadnienie ał'tystyczne, lIaturalizmu l). \Vychował si<2 więc w atmosferze kultu dla faktu. nie wykraczania poza sferę zmyslamiJ dostrzegalnej rzeczywistości i zaufania w sily ludzkiego rozumu. \V dziedzinie społecznej myśł poety kształci się na haslach demokratyzmu, ściślej mówiąc. socjalizmu, w atmoMerze walki klas, "proletal'jatu" z "lmrżuazją". Już samo pochodzenie stawialo poetę w jednym szeregu z walczącem o swe prawa ludem. I(asprowicz w pierwszych swoich utworach, dał wyraz tym haslom społecznym, które wówczas były na porządku dziennym, przejmował się niemi do głębi, angażował się w walce z obozem przeciwnym i przyznać trzeba. że to, co w uslach innych uderza nas jako doktrynerstwo, czy ('zułostkowa IndoWOŚt:' u I\:asprowicza nahiera przynajmniej w pewnej mierze hardziej realnych kształtÓw, czy też doznaje hardziej trzeźwegu i męskiego ł'Ozpatrzenia, nabierając temsamem krwi i życia t). Walkę podejmuje poeta w imienin ldasy z chęcią wywalczenia dla niej należnych praw, i ten nastrÓj dominuje na tyle, że I\af'pl'owicz w zaraniu swej twórczosci przedstawia. nam sil;) jako bojownik czy entuzjasta. społeczny. Przebija się w tem i pewna trwala cecha oblicza duchowego poety, a mianowicie jego aspirade prometejskie i szczere uczucia demokratyczne, wiara w lud. Ten jednakże pozytywistyczny względnie socjalistyczny pogląd na świat zaczyna lIie wystarczać, poeta zwolna z tych ciasnych ram zaczyna wyłamywać się. Pchala go ku temu własna organizacja psychiczna, pomagały skutet'znie nowe pr:;1.dy pozytn'dzm czy liaturalizm zwalczając. \Vplyw ich zauważyć możemy już na utworze p. t. "l\liłośc" 2). Odwodziły one częściowo myśl poety od zagadnieil społecznych, a kierowal' w dziedzinę dociekał'} metafizycznych, badai} i rozważalI nad chorobliwemi oIJjawami życia duchowego człowieka w chwili kOl'}czącego się wieku względnie do zajmowalia wohec świata. stanowisIla estety, nie widzącego w nIm innej wartości poza pięlolCm. vVyrazem tego jest cZl;'ściowo \\ iersz zamieszczony w zb. ,.Krzak dzikiej róży" p. t. "llył('ś mi dawnicj bożyszczem o tłumie", który bynajmniej nie jest wyrazem potępienia zasatf ticmollratycznych, a tylko świadczy o umiejętności odróżnienia 3*