GAZETA Wielkiego POZN Nr 0* 23. w Sobotę £ tVarszitujy dnia if. Karta. N. C Sirj, 1 kroi Pan nabJl miłoscuiy wyiech'J\bj.y doił iiio h. nita o S«'ty zrań» 2 I J r z e e c i a L i t e w s k i e g o , 3, .itsząc do S.wey Królewski-y Stoli yj ciągle ?-£ do vV a reza w y podróżow i) i * tu- y, a z d> u i) na 1 35ty o J\J\J\_y rr30H do Zimku swtgj» prt"wai;ia siebit prztz taczortfc, kt.ry III ff: ajLi a ki nm'fyecu pozostać rozkaz,ł. W czasie Dy j odróiy ibiidował w Międzyrzecu u vv.. Pułkuwnika Tomickiego dowódcy pułku iga ułanów. Na granicy Wokwodztwa Mazowieckiego przyiął Monarchę J W. Rem« b i e l i ń s k i P n z s K ( » r. mi s» yi , i e c h o ł k o n - no przy poieźdait do pierwszt-y sta' vi porztowe y w P o r z e w oicy, g.Izie od< bra wszy pozwolenia, aby **sbdł do poiazdu, łącz je z JVV. Radcą St3nu Dyrektorem j-nerai-iym t o c z t S u m i ń s k i m, który tło jjraiiky Kró Xiestwa S K I E G O. dnia Marca 1 gIg. n. lestwa- naprzeciw Monartby wykchał , powóz N. Pana od stacyi do etacyi poprzedzali. - Oczekiwał w Z«mku na przybycie N. Monarchy Jego Ctsarzowicowska Mość W. Xiąię Konstanty, którego N. Pan uściskawezy, udał się La spoczynek. W kilka godzin potem, toitst o gadzinie lotey przed polu« dniem-" wylecbał N. Paf» w towarzystwie W".. X-azccia na paradę woysknwą, i od wdzięcznością przeiętego l ud u, licznie na ulicach i 'ia placu parady zebranego, głośnemi okrzykami radości: Niech iytej był przywit-ny. Około iszey z południa, Namiestnik Królewski złoiy ł N. PaRU; hołd powitania, i woyełowi byli przedstawieni. Wieczorem całe Obwiecono miasto. Na wieży obserwat$-£ W o ł koń e i i , Gentrał-Major Orłów, i kilku AdjutantK. Od :. enn dnia t>. Marca Słychać, \Ł takie Lord Castlereagh i inni ««graniczni Ministrowie itauu zjadaj na Kongres do Dusseldorf. Z Berlina donoszą co następuie: "Pan F i s z er, .basista, który od ni.przjumotgo zayścia na teatrze więcey się na scenie nie pokazał, lecz powtorzonemi razami oimob nienie prosił, otrzymał ie teraz niezawodnie, Wszyscy żałuią mocno utraty auy*ty, który między męzkirai śpiewakami opery naszty bezsprzecznie pierwszą był sceny naszey 07-d<.bą." (Podług listów z Berlina sławny ten śpiewak ma zamiar udać się do W arszamy lt_li_) Xiążę M e a n, teraznieyszy Arcybiskup Mech1.ński, zapisał znaczny kapitał tamęezney szkult. dla ubogich dzieci. Zaduszę jtgo corocznie dwie Msze S. odprawiać się maią. Hr-sbia Buol »yiechał z Frankfurtu do Wiednia, a Baron Wessenbergdo Medyolanu. Senat wobifgo miasta F r a n k f o r t u, pokiego upośledzone«» bydź nie ma, muszą mieszkańcy żydowscy, wstóeunku do Obywateli Chrześcibńskich, podlegać koniecz- ie nitiakim ograniczeniom. Za tą mieyscową potrzebmówią niezliczone skargi, kióre Óbywotele Frankfortscy przeszło od stu lat na nadw«ręian-ie i nisczenie swoiego sposobu do życia przez nader wielką liczbę źydew tutejszych do byłey Cesarskiey Rady nadworney zanoeili} i które ów naywyższy Trybunał Rzeszy, pe-poprzedniczem roztrząśt.ieniu, uznał za sprawiedliwe, a prawne ograniczenie tuteyezy.h mieszkańców żydowskich koniecznem bydź sądził. Wszystko, co tylko obok utrzymania sposobu zarobkowego i pomyślności' Obywatelstwa Chrześciiańskitgo ostać się może, wszystko to będzie pozwolone żydowstwu mteyezemu, z wyraźnem zawarowaniem tego, co Wysoki Stym Związku" Niemieckifgo na przyszłość dh cały. h N i emiec w ogólroś A i uchw.\li, luboć ż>dowetwo do tego prawa niema, i na nie dlanlotychrzesney uporczywości ewoiey nie zaeługuie." Z Neapolu dnia 7. Lutego. Słychać od WCZUf«y, iż układy w Terra koi t.nrdaiu, podług któ- .go rząd zatrzyma dobra kościeb e i pftcn? uęazie 'kempeteucyą Gułkuwieństwii. Ze Szwttycnryi dnia :. Marcu. K a n t o n y B i ri. b ki i L u c e n i s k i u ł o żył y s i ę , ul hv wysl c wspólną Dc-pulacyą y E e rny Podpułkownika i cz-łonka wielkie y rady, Fisze i'a. Z Włoch dnia &". Lutego. w spisie zakazanych książek w R z y m i e ziuyditąsię, między ionemi, następujące: Zoo - omia czyi) nasady życia organicznego, przez lekarza tV giekkiego D a r w i n ; hiatorya Dzeczypospoi tych Włoskh h w średnim wieku, przez S i s m o n d e; - Sztuka nchotłania i pomnożenia urody kobit-cc-y;o duchu i wpływie- rtforimcyi . Lu tra przez ViIiera; - Kanta zssidy fiD'Zufii transcendentalney; - o przywróceniu Jezuitów, zgaszeniu zakonu Wolno-mularskiego i jedy1.yrn «rodku zabezpieczenia epokoyiiości w N i e m c z e c hj P a r u e g o woyna bogów ił. d. Cd-granicy Francn %kiey d. $. Marca. G e n e r a ł H »x o, i e d e n z n a y d o ś w i d d c z e ń - szych ir.żyt,i«.rów Francuzki h, przybył 'to L i l i e u dla obeyrzenia t mMZii)ch warowni twierJzowych i rozporządzenia poirzt b.iey naprawy, a ztamtąd u ryat pomyślał! T e n, który widział śmierć * tysiącznych postaciach, nic będzie się lękał slryiobóycy; sposób postępowania iego będzie zawsze niezmiennym; przyłożył en się w i ę c y, idk ieet w siłach jednego człowieka, ćfo przywrócenia porządku, i ii st t. raz stró£ tm dzieła, do utwierdzenia którego tak wir?, le "się przyczynił. Chcianoz w iego osobie targrmdsię na s p r a w ę, którey brei i? W takim przypadku pow8'ałyhy krocie, i stanęłyby w obronie praw wspólnych każdemu. Tt uwagi cechuią to przedsięwzięcie iako zbrodnię, do ktorey nit mógł pokusić albo zdeFjf/tr wa y' z ł o t I. ym a, ł u b s t r o n n i c t w o , n o - wy. h . -ieładów praghąc e." Dziennik roz, -raw dc/noci, it li'ty B M a - h o n i i poiwierdzaią to wszyEtk,.-, cti nieda\4 o 4) S Z J I. O w H i s z p a n i i i $ innych kraiaih o oburzaiąctin postępowaniu nowego Turcy, na nitludzkość Dtja rozgniewani, w K o nstao ty uie Dą naprzeciw wyrokowi zaocznemu do Sądu przychodząca powinna nasamprzod DSprawi dliwić niestawiennictwo swoie, 15 głosami przeciwko 14 zamieniła Izba w prawo: Strona z oppozycyą naprze«.iw wyrokowi zaocznemu do Sądu przychodząca nie iest winna usprawiedliwić niestawiennictwo swoie. W tytule o appeliacyi, zamietiła Izba w prawo iednomyśinie: VV sprawach cywilnych do insynuowania appeliacyi otuższy termin nad \ \ dni, a w handlowych dłuższy nad dni trzy, od daty wręczenia wyroku rachować się maiącey, dozwolonym b>dź nie może. Co do pytania: cz)łi od wyroków przygotowawczych appellacya dopusz.zo-ią bydz" może, lub nie? 3 3 głosami przrtiw 6 zamieniła Izba w prawo: Od wyroków przygotowawczych appelhcya dopusczona nie będzie. Wyiątek cifugi z opisu Strelny przez Huna bij3t ni na. Na wschód od pałacu między rzekąS trzałką i klasztorem Świętego Sergiusza, nazwanym Sergiewską Pustynią, wzdłuż brztgu w odległości 100 sążni od zatoki aViulandskiey iesi row głęboki zarosły lasem, maiący długości 200 Sążni. Są to Ślady ogromnego kanału, kiory P i o t r W i 11 fc i zaniy41 uł prowadzić przy brzegu południowym zatoki z Petersburga A a mianowicie od UYSCla Fon tał ki, do O rani en ba u mtf, i w roku ostatnim życia ewoiego począł wykonywać ten zamytł. Ten kanał miał mieć szerokości 15 sążui, a 7 stop głębokości. Za pomocą iego statki ze zbożem, konopiami, l em, tiustością, drzewem do budowy, deskami, tarcicami, i innemi kraioivemi płodami ładowane, mogłyby pro»to iśdź do C ra nie n ba u m u, gdzie zrobiona była grobla do samego stano.viaka okrętów, yby wszystkie towary zaraz ze »tatkom mogły b) Aź przeładowane na okręty. Takim sposobc-m czas przybycia statków dokł. doie m iAiby byotrzebuiące iakieykolwiek naprawy, mogłyby się zatrzymywać na drodze, albo też składać ładunek przywieziony dla S t r c l n y . Kościół drewniany z. mkowy, stoiący wb!jskiey odległości od pał ca drewnianego, zbudowany, iest przez P i o t r a W i e l k i e g o . Przy tym kościele kapliczka iest taż sarna, w którey się odbyły obrzędy ślubu P i o t r» W i e l k i e g o z K a t a r z y n ą p ie rwsz ą r o ku .1707 dnia in. Listopada. Kapliczka z so złazu tegoi Monarchy przeniesioną potem dotychczas zachowuie się w całości, ma dłuzostała z K a t e r y n h o f a do S t reI rr y. Do- gości 16, szerokości 6, a wysokości 2 są« syć tego do uczynienia tey świątyni, skądinąd żnie; zawiera w s >l*ie dwa salony i ośm povc.l e prost« y 1 niewytwor; >ey, szanowną lo ni. W ni« y chowaią pościel P i o t r a W i e li drogą- Oto przed tym mułym i ubogim oł k i e g o, składającą się z poduszek i kołdry, tarzam bez przepychu i bez świadków nay- tudzież szafę z drzewa orzechowego Hollenvi-kszy z Cusarzów Rossyiskicb, naypotę- derskiego, w którey ustawione są Fiollenderii.ieyszy z mecarzów ziemi, złączył stę_ wę- skie filiżanki i imbryczki tegoż Monarchy. zb.-ni. ślubu świętego, powodowany samem Na północ tego pałacu był plac, który się przywiązaniem, z wybraną przez siebie sa- komzył przy dawney drodze Peterholskiey. mego bogatą w same tylko erioty kobietą. Sprowadzone tam były dwa wodorzuty cymC z a był zimny, i iuż się poczynało zmie- browane kam' enicm Vudogskirn biiąi e wgórzrbać; wtem P i o t r W ieł K i rozkazał sale» rę nj cztery eążoie; na południe była równi« chać saniom, siada w nie z Katarzyną, na z. s*dzoi)<* jodłami ijałowcowemi drzewabir-rze z sobą Generała B ru s s e, i każe ie- mi w krzt ił it. koła podługowatego. Na wschód chać de K a t e r y n ho fa, do nayodludniey- i zachó.i były partery, czjli ogródki przeznaSZi y i nsyćzikazey z okolic P e t e r s b u r g a . czone dla kwiatów, upiękrzone dróżkami Prz/.Jiżaią się do kościoła, zupełnie pranie w dawnym -smaku Francuzkim, obtożo e zawianego śni t A um. B r u s s e przyprowadza dar ią. Podanie niesie, że na ini A yscu , kapłana, i przy biadey poświacie hmpy do- gdzie Piotr Wielki wybudował rzeczony pełniają się obrzędy ślubów ttoseyiskiego Mo- pałac, było ijlcuś dawne mieszkacie obywanarchy. - Kapliczka ta pamiętney i drogiey tela Szwedzki, go z dużym ogrodem, i młyświątyni uraiesczona iest z prawey strony przy nem wodnym przy uyściu Strzałki. - BliWeyściu do kościoła. Carskie wrota i wiele sko treibbauzu stoi ogromna rozłożysta lip*-, obrazów zachowane są wdjwnym stanie bez kt rey naznaczają kilka set lat, gdyż za czaZadne-y odmiany; równie leż z wielką iro- sów iescze t 'iotra W ie I kiego zbudowana skliwością chowaią się tam i naczynia kościel- była na niey altana, do ktorcy wchodzono n e, które należały wtenczas do pomienione- krętenu wschodami. Było to upodobane go przybytku. - Wielki Xiążę K o n s t a n t y / mieysce Wielkiego Monarchy; często w popięknie ozdobił ten kośiioł, sprawił bogate godne wieczory letnie lubił siadywać w ponaczynia i ubiory Kapłańskie. Jtgo Cesa- mienioney altanie i pić herbatę, a widok z niey rzowicowska .Mość umieścił tu chorągwie ja- był ulubionym Moi arsze, gdyż morze niezdy gwardyi i pułku dragonów używane w pa- równie okazaiey się wydawało z wysokości Tniętney woyrrie 18rt roku, także srebrne tey łipy nad brzegiem prawie stoiącey, anivaltornie zabrane przez P i o t r a W i e l k i e - żeli skądinąd. Często też zapraszał do swey go pod P u ł t a w ą pułkowi jazdy gwardyi altany kaprów Holenderskich, i traktował Szwedzki *A a darowane przez Cesarzową ich herbatą. - Niedaleko od lipy stoi klon E l ż b i e t ę iezdzie gwardyi. N a dzwonicy ogromny, którego hietorya niemniey ieet ie e t dawny d zw o n S zw e d z ki, z a b ran y przy n i e o b o i ę t n a . P i o t r W i e l k i będąc »K u r - sawoiowaniu Ko por a. landyi, uważał, że z drzewa tego robią rozmaite morne i piękne naczynia; a że tego rodziiu drzewa zgoła nie było w okolicach Petersburga, wyieidiaiąc zatem z Ni O 400 sążni od pałacu murowanego przy Uyściu Strzałki, Piotr Wielki wybudował dla siebie pałac drewniany. Ta budowa kie klot owe drzewo i uwiązać za swoim poiazdtm. Takim sposobem klon ten przybył tu razem z Monarchą, który ge zaraz posadził własną ręką na ternże mieyseu, gdzie Stoi podziśdzioi. - Cokolwiek daley od klon u, P i o t r W i e l k i zaprowadził pasiekę, fcaypierwsze ule sprowadzone były z D e r - p t u, i paczoły utrz) mywały się pod własnym potra Wielkiego dozorem. To zaprowadzenie peczół P i o t r W i e l k i przedsięwziął it dynie dla zbicia zdań utrzymujących, ii nie moiua utrzymywać peczół w strefie tak daleko posuniętey ku północy, i na gruncie tpk bliskim nu.rza. Po śmierci P i o t r a W i e l k i e g o utrzymanie pasieki zupełnie zani < d i a n e m z o s t a ł o , i ai. d o p i e r o v: r o ku ]A02 Pan E n g e Im an w skutek rozkazu Wielkiego Xiaaeda doprowadził ią znowu dostana kwitiącfgo. Ogród ps. zd:.y uczysczony od chwastów i dzikjcft z..rośli, zr. biony znncłnie nakształt p*si< K Augielskidi, z kręt. mi. drnikami. łączkami pt-łiiemi kwiatów miod wydaiacvch, krzakami i drzewami ityic własnośd;. kwiaty zaś .na pączkach tak były zasiane i zasadzone«, ze od początku wiuftny poczynały kwitiąć i iedne po drugich następowały, aż do zakwiiniei n lipy, a tak perzol« m na źywt.ości i potrzebnych materiałach do wosku i miodu nit brakło przez całe lato. - Te pasieki obficie dostartzały miodu. Cesarzowa Marya za każdą swoją bytnością w St rei nie nieemit-ezkała odwiedzać tego gospodarstwa, D o chowania ułów na ręcznego, i codzu ń zdawał się udoskonal.ić; ale i>ił- długo to wszystko trwało, gdy bowiem artylhrya przeprowadzoną została do S> t c eln y, prz« konano się, iż paczoły nie mogą się zgodzić z zapadłem dymu prochowego i hukiem dział. Zniesiono pasiekę, a ogród psczelny z ami tninno w rozkoszny parter. Z drugiey strony kanału idącego około treibhauzu i ogrodu iu podniesieniu, gdzie teraz idzie nowa droga Peterkofska, zasadzona była przez Piotra W itI kiego szkoła drzrw. T am się to hodowały młode dęby, klony, wiązy, lipy, tudzież inne drzewa użyteczne» a riie znayduiące się w okolicach P e t e r s - burga. Osobne tam było zrobione inieyece dla drzew owocowych i rozmaitych krzaków przynoszących j.igody. .W tern to mieyscu niezmordowany gospodarz rzuiał nasiona zebrane przez sitbit w czasie puuróży za granicą.. Teraz iescze storą tam dęby zasadzon e ręką P i o ł r a W i e l K i e g o, rak r o z u m i e ć nahży, iuz w ostatnim roku żyda iego, nazyw:ią sic nawet wychowaniami P i o t r a , i z wifidt in staraniem z rozkazu W. Xiązęcia Ce.sarzt.wica są pielęgnowane. OHVVIESCZENIE. Rocha I z Kcpr-tze-ntaryi dnia wczora\ ezrgo prz< z iiiieyszjch Aktorów Polskich po zrana o godzinie giey wyznaczonym iv miey8cu poandzeuia Sądu Naszego stawili i pretensye swe przyzwoicie podał« i udowodnili; w przeciwnym albowiem razie takowe zaocznie im będą odsądzone i wieczne w tey mierze mili zenie przeciw innym Wierzycielom nakazane im będzie. Tym Likwidanfom, kfórzyby przeszkodę mieć mogli w osobistym stawaniu i którym tu na dostateczney zbywa znajomości, proponuitmy następuizcych przy Naszym Sądzie ustanowionych Justyc - Kommissarzów, mianowicie UUr. Zaborowskiego, Weifsledra, Przejąłkowskiego, Maciejowskiego, Łukaszewicza, G«dciyana i Wierzbińskiego, do któregokolwiek więc z nich zgłosić się i onego należytą inforniacyą i plenipotencyą opatrzyć mogą. P o z n a ń dnia II. Grudnia 1817. Kiólewsko-Pruski Sąd Ziemiański*. v. Kryger.