GAZETA Wielkiego Xi stwa r - 1 V ra,w Sobotę dnia 20« Lutegoi$ig_ Z Wiednia S. 6* Lutego* państwa, a ag. r. pierwszych sprawuią urzędf Słychać" że Arcyxiai<; L u d w i k a brat namiestników, łub inne wielkie dostoieństwa. Cesarza, zawiadować będzie interessami pań- A b b a * M i r z a, acz trzeci syn, rest ogłostwa pet! nitbytność Monarchy. szony następcą tronu, poniew ii pochodzi W podróiy Cesarza potrzeba na łazdey p» ma fee z cnf go rodu Radszarów. Szach stacyi 152 koni. n>a 48. łat, rządzi 30. lat, i iest wybornym W mirysce Feldmarszałka, Hrabi CoZio» wierszopisem). Poseł M i rza * A bu k- H a »redo» Arcyxiąźę Lud wik mianowany Ge- ear» iest ten sun, cc* w roku i8ił zawafi neralnym Dyrektorem artyl1?->yi. z Generałem Rti szefem pokóy między Dni» i, m. b. prz*był tu Mi rza Abul- Persją a Rossy ą. Ma przy sobie iednę Hse.i n - Cha ri, Postł Perski przy dworze Cyrkaskę, 3 rzeianców i 12 innych osób. Angielskim» ,D:F 4. oddał frroezyffią wizytę Cesarz przeinacza dlań nrektóre malowania cięciu Met tern ich owi. Nie pewna któ Rafaela na mozayce« ręgo- d b będzie miał posłuchanie u Cesarza, Dnia 27. Stycznia umarł na przedmrelciui Itlor um złożyć m-a własnoręczny list Szacha Wiedeń, Jafcób Scheibenreiter, P<;rskifge. Jedzie w powtórnera lvi- poseł- blacharz, w 105. roku. Zasnął w obręciach »wie do Lon dynu. (O rodzinie rządzące- swey oAletniey córki. Odprowadzał go d@ go Szacha Perskiego, Feth- Alłr śzaAh,' grobu syn 7ołetni. N'a wieczórwwi1irąśmiertajtie są wiadomości." Z 5 tuzinów iyfącyth ci iadł mięso* i pH wino z apetytem młodzieX>.Ażąt i ryluź tuzinów iyiącycb Xi<;fi »< zek, niaszka. JI z osiatuich powydawane - za Magnatów J6ula 3g« Grudnia tV 1. o:ffinn«« przedmie*« Krahlwiol roku. Za K a rola VI. służył w milicyi kraiowey, i odbył woynę sukcessyiła. 1807 zaniewidział, aoperacya, którą wytrzymał, bezskuteczną była. Ziego 441etniego małżeństwa pozostała tylko iedna córka przy życiuz go przez konstytucyą, i zapewnieniem, iż Ministrowie z swoiey strony podobnież nie opusczą niczego, ażeby wspólnie z wyręczycielami narodu oycowskie zamiary Króla J mci spełnili. , Po skończonem czytaniu trudniła się Izba na taynćm posiedzeniu wyborem komitetów, mianowawszy nasamprzód 9. członków do komitetu prawodawstwa. Inne tyczą się podatków, wewnętrznego zarządu, umorzenia długów i t. d. Król J mć wyrzekł w dniu 2. do Deputacyi następuiące pamiętne słowa: " P o duchu ożywiaiącym stany, po iednomy ślnośd panuiącey między nami, mamy prawo spodziewać} się pomyślnych przedsięwzięcia naszego owoców. Dzień, w którym zagaię posiedzenie stanów, naypięknieyszymj będzie w życiu moim. Po dokonaniu wielkiego dzieła, spusezam się na wolą Boga." Z Monachium dnia, uStaw Waza, Wysoki iego sposób myślenia przeznaczał mu pierwszy stopień między ziomkami; był tuf Kłułem odtąd, i< rt&ztę. G u s t a w Waz a będąc ii>i Królem pfZ<_Z swoie cnoty i znakomite przymioty, zosuł nim z wolnego i iednomyśoego wyboru Narodu, któremu tak wiernie siuAył i do od zyskania wolności pomógł. Byłby takim N a p o l e o n, gdyby przts ał był na dostoy ności Konsula; wstąpiwszy n.b terze. 11 Jtaźdey bitwie nowego blasku nabył oręż Polski, L'--z Ęjt-dy ui trii oy<;z\znie Polacy, ostatnią krwi kroplę za niepodległość kraiu własnego przelewali, znalazł sięAir.iędAy nitmi t> ki, co ohydną zdradą przyśpic szył zgubę tego walecznego narodu. prz< ku; tony Gubernator Krakowa, oddał miasto w ręce nieprzyjaciela. Wieść t3 przeraziła 1 oburzyła lud Warszawski. Roziątrzo e pospubtwo eh ło we krwi innych zdraycow oyczyz y, %m -'c Ję haniebną zdradę. Wywleczono z u imienia obwinionych o zdradę i biz wyroku straeono. Nieprzyjemnym był krok ten nieprzytomnemu w stolicy Kościuszce. Z obozu nalisał list do Obywateli miasta Warszawy, wyrzucaiąc jm niesprawiedliwość tego postępku, który kaził chwalebne Polaków przedsięwzięcie oswobodzenia oyczyzny. - N a jego rozkaz btawiano prz*d sąd tych, którzy pospólstwo do takowego postępku pobudzili. Siedmiu z nich przykładnie ukaranych zostało. posuwały się cor3r ddlcv ; wiele miast wziętych i obsadzonych zostało. Nie brakowało im iuż «a dział .eh i prochu, opływały we wszelkie potrzeby, kiedy nieprzyiaciel często liaywiększy cierpiał niedostatek. Alt mimu ty h powodzeń, zbliżał SIeJ dzień nies-częsllWY, dzień upadku Polski. Już oręż pols*i, zdwał pię brać górę; iui cała Europa z uko tentewanrem wyglądała koma woyny, kłórey owocem mała bydź niepodległość tego narodu. - Kiedy dzień ieden r .ztrzyg ął los iego. Zbliżyła się st mowcza bitwa pod Macieiowiearni, nie przyiaci'l przejął rozkaz, obeymuiący btoft bitwy. Koś c i u s z k o pozbawiony zosnł pomocy 15,000 ludzi, na któryc h p rz e b y c i e f o l i o wał: mi m o t e g o p o trzy razy dzid iie odparł nieprzyiaciela; po trzy razy zwycięztwo itgo uczynił wątpliwem; ale nakonieg- przemngła liczba: szyki woysik polski h złamane i w nieporządek wprawione zostały. Po kilki razy zbierał itscze towarzyszów swoich Koś ci us z K o, sam wałczył na kaźeUra mityscuj ale nakoniec kilkukrotnie ranny, z konia dzidą zepchnięty i , zipysłów pozba wio- y, wzięty w niewolę i do Petersburg, odwiezionym został. Z upacik'ern J ego upadła niepodległość Po bki. O.ftąd był itiż tylko sławnym niesezęśWaim i cnotą. Przez dwa lala, aż do pamiętnego d!a Pnbków wstąpienia na tron Bossvisti Cesirza Pawła, zostawał w niewoli, jed iym z pierwszych czynnw tego Wielkiego M euarihy, było uwol' ienie Ko ś c i uszki. VV towarzystwie Nayhśnieyszycb Synów swoich Alexandra i Konstantego, odwiedził t*go sławnego więźitia, hoynie go obdarzył i powrócił mu wolność. Uwolniony Koś c i u s z k o, przez Szwecyią i Angliią udał się do drogiey oyczyzny ewoiey, do stanów Ziednofsionyeh Ameryki północney. Wszędzie z uszanowaniu!, i 2 15» honorami przy'mowano tego wielkiego Mę2j. Ruku 1797 przybył do N cwigo Yorku. Dnia 23. Stycznia 1798 r. Zgrom dzone stany oferowały mu Summe 16.000 piastrów. Po skończoney bowiem woynie Arnerykańskiey, Władza tego krain przeznaczyła pięciobt-e wynadgrodzenie Jtaźdt-mu z Oficerów, którzy przyłożyli się do oswobodzenia Ameryki. Jedi ym z nieb był Koś c iusz ko, kiory ponieważ w owey chwianie był obecnym w .Amtry»6, teraz więc przypada« iącą na niego ilość wraz z procentami mu wypłacona. Summa ta stanowiła cały iego mi« iątefc. Wkrótce uczuł Koś c i u s z k o pragnienie zblizc ia się do oyczyzny zmiany politycz 145 w Europie czyniły mu tudzieię, źe przy idzie iescze czas oswobodzenia i'-go nies> zęśliwey oyczyzny. Roku 1798 przybył do Francyi, gdzie przyięty był ze czcią winną Jego sposobowi myślenia, J ego cnocie i niesczęściom. Roku l 799 służący w Armii Włoskiey Polacy, if arowali temu Bohaierowi'oyczy- * zny Sivoiey, miecz bobieskitgo znaleziony w Loretio. Odtąd żył Kościuszko w Paryżu. Tam zrobił znaiomość z Ce-lt erem, Ministrem Rzeczypospolite y Szwaycarskiey, człowiekiem prostym i sczeryrn, którego spos b myślenia naybardziey zgadzał się z duszą naszego B 0hatera. VV krotce znaiomosc, zamieniła się w przyiaźń, która, do śmierci dochowali. W roku igoi na pT'śbę swego priyiaciela. przyiął u niego mieszkanie, i przez piętnaście lat, żył na łonie familii iego. Pod czas Kongresu V4 iedinsVitgo, udał się do Wiednia, a z tamtąd dti szwaycaryi, gdzie znalarf śmierć w domu innego Celtatra '" brata przyiacieła swego. £ Z pisma peryodycsmego: "Der Aufmerksame." ) P. Sze mbek Fizyk wHirszbergu nad S a l ą, ogłosił swoie spostrzeżenia co do choroby zapalenia Krtani, tak wielce niebezpieezney dla dzieci. Postrzelenia te, nie maią za cel prostowania sposobu leczenia (be to właściwie należy do lekarzy,) ale lyiko kierowanie uwagą rodziców, i służą częścią ku choronieniu dzieci od tego złego; częścią zaś stanowią znaki poznawania. Tenże P. Szembek mówi: "Nayprzód czynię tą uwagę: że choroba ta nay więceyj przypada na wiosnę i wiesieni a to podczas wschodnich i północnych wiatrów, po długim katarze i wyrzutach, po. osypie, i że dzieci, które rok lasty skończyły, rzadko napada. Dla zapobieżenia więc tey chorobie radzi; j. Przyzwyezaiać dzieci od młodości do regularnego iedzenia, do różnych pokarmów, Wyiąw&zy słabość, która odmiany wymaga, pokarmy nie powinny bydź gorące, podczas iedzenia i pa iedzeniu zimnego napoiu dawać nie należy. 3. Dzieci stosownie do pory roku i okolicy w którey żyią, powinny bydź okryte; niechcę sprzeciwiać się wprost modzie wprowadzoney, ażeby dzieci z odkrytą głową i szyr<; chodziły, przecież radziłbym bardzo, zachować ostrożność w okolicach górzystych. Piersi i głowa- naybardziey się pocą, do tego, w okolicy górzystey itst mocnieyszy ciąg powietrza, mocnieysze działanie fcwaeorodu, a ztąd łatwieysae części zaziębienie, zapalenie krtani i inne choroby piersi, bywaią nayczęściey tego skutkiem. 3. Pościel niespowinna takie bydż ani zimna ani gorąca, i nie ma mifeć wiele pierza, · sobliwie przestrzegać najeży, by dzieci wieczorem po iedzeniu w ciepłych, ani w gorących izbach nie zasypiały, i aby się zaraz potem nie kładły w zimne lub ciepłe łóżko, bo to W ogólności szkodzi. 4. Małe dzieci nte nosić nigdy rano ani w wieczór po wolnćm powietrzu, a w żadney porze po spaniu; i starszym nawet dzieciom nie trzeba dozwalać bez należytego odzienia zostawać długo pod otwarłem nitbem. Osobliwie miesiące, iak n. p. Kwiecień, gdzie powietrze odmienia się na dzień częstokroć więcey niż sześć razy, są niebezpieczne dla płuc i zrządzaią wielorakie choroby piersiowe. Jak nie mam żadnego zamiaru mówić za piesczeniem i delikactniem dzieci, tak przeciei itstem tfgo przekonania, że ludzie, sczególniey wyższe ich klasey, na Wschodzie, Zachodzie i na Południu nie dostąpią nigdy natury ludziom północnym właściwey, i że tytko stosowanie się de khmaiu etc. tak wnatt*rze zwierząt iak i w królestwie roślin, nadaje prawdziwą silę i udatneść. Nakoniecu 5. tlo tydzień kąpać trzt-ba dzieci raz lub dwa wletoiey wodzie, dla ełabez)ch miesza-v iąe połowę mieka. Jeżeli rady te zachowane będą, zapobiegnie się nie tylko zapaleniu krtani, ale i innym chorobom dziecinnym, co w rzeczy samey bardzo itst potrztbnern" albowiem wiek nasz liczy i tak więcey chorób niż przeszły, a ztąd i życie ludzkie więcey ma teraz nieprzyiaciół."o honorowe ach. (Kilka wyiątków x Wileńskich Brukowych Wiadomości ) "Baiali dawni, którzy honor i poczciwość za iedno brali, tak dalece, że u nich człowiek poczciwy, był iuż tern ssmem człowiekiem honorowym» Nie znali się, iak widać, na honorze, «nało u nich było ludzi honorowych, i rzadko gdzie w iakiey xiąźce można się spotkać z tym wyrazem. Nie wiem cay nasz honor trafi doxiazki; ale to wiem, że wyraz ten iest bez braku na wszystkich ustach, a ludzi honorowych pełne są ulice> kawiarnie i place» Wandalom, Gotom i całey drużynie wędrowców' wyście to nam przynitśli pierwsze wyobrażenia honoru, od was nauczyliśmy się, tego haela: zabić, lub umrze ćG witku sczęśliwy! ty iedynie przyłączas do honoru odwagę. Postawmy obok sitbie dawnego i teraźnieyszego honorowca: pierwszy będzie oboiętnym na obelgę, bo rozumie, że kiedy sam siebie nieehańbił, togo nikt shańbić nie zdoła. Drugi wre na samo wspomnienie obelgi, i zrywa się do kordą. Pierwszy, ieżełi wykroczy, natychmiast przyznaie się do błędu. Drugi mniemałby sam, ze iest głupim, gdyby się przyznał do I głupstwa. Kiedy pierwszemu uchybisz, to iuź drugiego skrzywdzisz; pierwszy ci odpowie cnotą, drugi kulą. Któryż z nich zyskuie? oto wyraźnie ostatni: bo kiedy pierwszy odnosić się musi do rozumu i serca , to drugi bez tych ambarasownych apellacyi, chwyta za pistolet i swoie zrobił. (W dalszym ciągu, autor mówi w sposobie żartobliwym, a zawsze nauczaiącym i inaiącym cel moralny, iakiemi to wyobrażeniami napoionym bydź powinien młodzieni e c, aby u m i a ł z a b i ć , iak się z a h a r - tować w honorze, iak szukać awant u r , iak bydź wal e c z n y m , iak t o l e s g r a n d s c o u p s de l a n c e , czaruią, iak płeć piękna lubi waleczność sentyment a l n ą, i tak daley rzecz prowadzi:) , "Chwaliłem czuby i burdy, grzecznem nazwiskiem walki honorowey ochrzczone; uczyniłem to dla tego, abym dowiódł, choć piórem, że iestem. zuch, i nie dam sobie grać na nosie. Późniey wpadłem namyśl: ie ieżehby który z honorowców moiey kreacyi, przyczepił się do mnie, i poobcinał mi np. palce, musiałbym pożfgnać się z autorstwem; coby się bardzo naturalnie stało; bo łeżeli wielu iest piszących bez głowy, niema »ni iednego, który by pisał bez palców. T )J; myśl tak mię zs!ela, le nie baoT:Qe, zatrudniłem się wyszukiwaniem innych sposobów zaradzenia złemu. Tu naprzód dostrzegłem, że się nayczęściey na czuby zabiera w licznych posiedzeniach, i że honorowiec draźliwym iest w obecności kobiet; a z t ą d, że kobiety naylepiey zapobiedz potrafią porywczości honorowca. Jak tylko postrzeże dama opiekująca się nim (gdyż honorowie c nie może bydź bez damy), że się ten w postać iunaeką szykuie, powinna go jakimkolwiek sposobem ugłaskać; naylepiey użyć do tego może słówek przyiemnych, uśmiechów, a nawet i łez, których kobiety maią tak wielki zapas. W przypadku, gdyby się natrafiło na zaciętego honorowca, któryby się nie dał odobruchać, takiego trzeba skazać na post i rekolekcyą, przeciągaiąc ie, c1t> dwóch, czterech lub więcey tygodni, w miarę przestępstwa. Przez ten czas, ma się znaydować z powinności na wszystkich balach i teatrach; ale nie wolno mu będzie ani iednego tańca przetańeować, ani iedney loży nawiedzić. Dla większego zaś ukarania, leżeli honorowie c iest żonaty, przez całą pokutę, żona ani na krok go nie odstąpi; ieżeli iest kawaler, nie źle będzie zawiesić mu na szyi na petrey wstążce tortbkę, którey kobiety używaią do chowania naparstków, zapachów i listków miłosnych, która się pięknie nazywa, bo po Francuzku ridikiulem, a którą możnaby nazwać po Polsku sakwą drttinek, lub podobnie. Do tey sakwy powinien bydź przypięty walet z halabardą, z załamanym parolem J któryby podwóyne robił przypomnienia: raz, że na waleta wyglądał, kiedy zarabiał na pokutę; powtóre, że, aż do odpokutowania za grzechy, musi się wstrzymać od parolów w faraonie, grze nayulubieńszey honorowcom. Widzicie szanowne Panie! że od Was zależy ta część rad mnich. Wy, które nie możecie patrzeć bez mdłości na zabitą muchę, lub paiąka; mo ieciei słuchać Z oboletnos<;la, iak ieden człowiek drugiego zabiia, łub patrzeć »a pokiereszowane twarze? Lhcieytie tylko na» poprawić, a my się poprawit-rny: wsj.akźe od was przyimuiemy pierwsze wyobrażenia; w doyrzalszym nawet wieku nie raz nasze postępki s$ skutkiem waszey woli; i dobrze powiedział pewny uczony f Że, chcąc osądzić , iak daleko taki nar ud w mor ahmet postąpił, dosyć i est wiedzieć, rak wielka w mm iest liczba dobrych zon i taatek. (Zastanowiwszy się iescze autor nad środJfami, którędy zapobiegły crHbHro ł burdom, tąk kończy.) "Gdyby nakoniec, co me day B iti wszystko o czem mpw Hem było nieuzyticj em: podam ostatnia, moie zbyt surowa, radę. Kit dy będziemy mieli woynę z Atlantydami, lub Antypodami, życzyłbymj Sliędjić cała, trzodę Iwnoruwc w, uszykować jeb i niech się h/U{; bo gd?i< i i. picy odwagi swoięy użyć mogą. QMJ/. 'g. un wszakże P P * łommendantów, aby dla wszysUftc-go z tyłu za niemi kitka armatek postawili. Lecz wszystkie te moie sposoby na nic się nie zdadzą, ieźeli to iest prawda, co pisze uczony lekarz, Za włok a, ie ta «bęc do czubów iest istotną; choroba, j czego tak dowodzi: Każdy człowiek, mówi on, ma mózgi mSz-g ten iest n/t kształt ciasta niedopieczonego, na którłm można palcem wyryć różne figurki 2 kreski, wedle upodobania: rn wtęcey kto ma myśli i wyobrażeń, tint więcey kresek na mózgu, i przeciwnie, iepi'li kto nie ma zgoła myśli-, i wyebrt.zeń, mózgiego iest zapełU{e gładki i połyskuiący . tacy to właśnie ludzie doiasiadczaią tgsknoty i niespokoynoścu Wedle tey swoiey teoryi, rozpatruje się w bonorowcach dostrzegł Za· włoka, iioni maia, mózg,gładki, i ztąd doswjadćzaią tęsknoty i nieąpokoyności, która ich prowadzi do < brzydzenia swoięgo i cujd?ego życia» Dostrzegł nawet, ie chęć odbierani»., lub robienia,. 1res na łback «u* dzych, iest natihnieniern instynktu, który różne mi sposobami sili &ię nagrodzić niedostatek kres na mózgu. Tak poznawszy przy. czynę choroby, myślił nad lt K rsfwern; a z doświadczenia przekonał się, ze dla (horych, zastarzałych, trepanacyia przydaćby się mogła: ale młodszych mozoaby leczyć przedstawuiąe i tri przed oczy mnóstwo figurek: na papierze wydrukowany, li: iakoz w tyre celu używał dosyć dobrze X:QreK i uważał, ie te niekiedy pomyślny czyniły skutek. Ale źe tym sposobem, gwałtem d.ić zdrowia nie można, a matulfci, bsbulki i niańki, troskliwe o wzrok panśgeia, nayczęśtiey psuły skt;te!( h K rstwa,. nigdy przeto do knńca kuracyi :Qle doszedł. Gdyby ten zacny łekarz żył za naszych oświeconych czasów, uwolniłby m. ie zapewne od rad, któremi tak hoynie obdarzam Publiczność, ani.proszony, ani dziękowany." . . . .fi «Mfl-4-»»» - - » Wiadomość Teatralna. W" przyszłą Sobotę, dnia 27. Lutego ijJMf, będzie na nasz bentfie pierwsze wystawienie? wielkiey Opt ry 'w a odsłonach z Włoskie gOf kornpozycyi M o z a r t a, pod tytułem: la Clemenza di Tito. Wspaniałomyślność Tytusa, na które Szanowną Publiczność nayunize» nley zapraszamy. Biletów na wszystkie mieyset dostać mwfna w naszem.pomieszkaniu, w ty lnem zabudowaniu kamienicy, W. Konsyltarza Wieber«sa na Kundorfee N r o . 160. P o z n a ń dnia igt Lutf. <;0 rS 19. Oft o i Joanna Hetrmartowie. Doniesieni e. U Piwowara JPana FriinSi na Garbarach pod N rem 579 nad rzeką, dostać moina przy« porządzany i zdrowy ięczmienny stod zat mierną ce«e» stwa Poznańskiego Nru i 5V Fortepiiana do przYdania. Są tu w porę dwa Fortepiiana do przedarła," zaleeeia.ce się równie piękna; swą pow erzchownnścią, iak sczegolnley wewnętrzną wartością. J eden stoi u Pana Kuphe Kupca w rynku" roboty .'-.adwornego Fabrykanta instrumentów w W r o c ł a w i u , Pana liihmtin, drugi w pomieszkaniu Dyrektora Pana Dkdrich w magazynie solnym, roboty ledttego z nayfepszych Maystrów Wiedeńskich, Pana'Schneidet. Ceny tych instrumentów każdy -.nawca odpowiadaiącemi ich zaletom zsaydzie. rr O B WIE57] ZEN IF. W poniedziałek dnia 22, Lutego r- b. przedawać się będzie 6. Król. służbowych koni publicznie »aywięcey daiącernu za gotową, zapłatą w grubej Pruskiey monecie. Zaprasza się interessentów do stawienia się tegoż dnia z rana o godzinie gtey na placu Komedyialnym. * P o z n a ń dnia to. Lutego i$ig. Król. Pruski Kommissarz W oierwy W. X, Poznańskiego. Holileregger. Świeże ostrzygł odebrał os:at-nią pocztą Stanisław Poweiski. Doniesienie o handlu. Wysokiey Szlachcie iSzanowney Publiczności donoszę ninieyszern nayuniienity, iż dnia rizi6ieyezego wszedłem w spółkę hand'.u z bratem moim Karolem Augustem Tcsler, który zostaiąc przez znaczny lat przeciąg w handlu Pana Konimercienratha G, Btrgfra w Poznaniu, nabył potrzebnych do handlu wiadomości. Pod firmą odtąd, .Bracia Tieslerowie, - starać się będzjemy naymocniey o zachowanie r.adai pozyskanego zaufania przez zwyczayną stara"iią posługę i polecamy się przy tey sposobności dostatecznemi zapasami naylepszych win i towarów korzennych w naysłusznieyszych cenach. K o ź m i n dnia 7. Lutego Tgig. Jan- Bogumił Tiesler, odtąd Bracia Tynlerowie. DCPTIEFi E NIE. Przeieidżaiąty kup' c z Elbląga po.laie do wiadomości Publkzney, iż ma na p ;:cdaymarynowany łosoś, wędzony i świeży, za umiarkowaną cenę, ogółem lub na funty, źyc5IY «łbie sprzedać, w Oberży pod N rem n 6 . na szerokiey ulicy. P o z n a ń dnia Ig. Lutego 1819. E. G. Fe vra b tn d. Uwiadomienie i Przestroga. Karol Erazm Samuel Fabarius, fetory otrzymał dymissyą od Król. Pruskiego 6go półku Ułanów iako Podchorąży, petem szukał pomiesczenił w cywilney funkcyi w Poznańskim Departamencie, od Nowego Roku aż de m. Lipca Igła- w Sądzie Pokoiu w Szamotułach iako Kancelista pracował, a od tego czasu u mnie za Sekretarza służył, dnia 20. m. b.z podróży do Neybryku uszedł, skradłszy z powierzonych mu do ściągnienia pieniędzy 160 T ał ., narobiwszy inne szkodyA 1 zabrawszy z sobą konia z siodłem i rzędem, którego do tey podróży pożyczył od Sołtysa Drescher w Gruzendorff, miał także torbę myśliwską z taxiey skóry i dubeltówkę przy sobie. Rzeczony F a b a r i u s mieć może lat 21., smagłego dobrego wzrostu, mniey więcey o" cali', nieco pddługawą pełną twarz, małe usta, szare oczy, brunatne włosy, nos IH>>długawy proporcyonalny; miał na sobie czarne sukienne spodnie a na »ich niebieskie nakrapiane spodnie zwierzch botów, czarny frak, i granatowy surdut z źółtemi świecącemi w drobne kratki guzikami, czapkę w górze czterokątną Z granatowego sukna z czarnym barankiem. Kóń zabrany, iest to klacz gniada, kusa, bez odmiany, iakie iat 7. rnaiąca; na niey Węgierska czarna skórzana deka, uzdzienice W ęgierskie z czarney skóry. Wszystkie Cywilne i Woyskowe Zwierzchności ostrzegała się, ażeby się niedały uiąć łaszeniem tego oszusta i »iepowierzyły ni u swego zaufania; upraszają się oraz, ażeby w przypadku spostrzeżenia go, kazały IDJJI odebrać pieniądze, ktoreby iescze miał przy sobie, kania-z rzędem przytrzymać, w bezpieczne mieysce zbiega uwięzić; i podpisanego iak nayprędzey, ażeby mógł posłać po niego, zawiadomić raczyły. dnia 30. Stycznia I8ioKról. Pruska Inspekcya leśna Połaiew. T i e t z. Do nazęcza. W kamienicy N ro. 67. w rynku iest mieszkanie o dwóch pokoiach, 2ch alkierzach, z piwnicą i poddaszem, na pierwszym piotrze, zaraz Jub od Wielkieynocy r. b, do wynaięcia. Komu na tern zależy, zechce zgłosić się u podpisanego. C. Muller, %v rynku Nro. 5r. UWIADOMIENIE. Justyc-Kommissarz i teraznieyszy Syndyk Landszaftu Barków w Stargardzie, ma zamiar przedawać dom i folwark z przyległościami położone przy tuteyszym mieście Krotoszyn, iub ieśliby się nietrafił dogodny kupiec, od S Jana w dalszą dzierżawę wypuścić. Umocowany od niego do wyznaczenia tym końcem terminu licytacyi, na dzień 15. Marca r. b., zapraszam chęć kupna lub dzierżawy maią. eych, ażeby się tegoż dnia przed południem o godzinie 10. w pomieszkaniu rnoiem ztbraii i podania swe oświadczyli. O stanie obiektów przedazy lub dzierżawy, niemniey o warunkach dowiedzieć się można każdego czasu a mnIe, a nawet] upoważniony iestem do Wniyścia pi zed czasem w układy. Krotoszyn dnia 9. Lutego 1819. Doklor Wtstphal. OBWIE S C Z ENIb W dobrach Koźmińskich na folwarkach do klucza Koz'fiiinskiego należących, sroią do sprzedaży na ten rok znacana Quantitaet baranów i miciorek, w dobrym doprowadzonym Hiszpańskim gatunku; ieżeli kupców onychźe znaydować by się miały, doprasza się do niźey podpisanego Amtu Ekonomicznego się zgłosić. Listy w interesie tym franko przesłać SIę uprasza. Koźmin dnia 9. Lutego 1810_ Amt JSkonaintrzny Hrabiego Kalhreuth dóbr Aoirnińskich i Modlińskich. Jiirschstein. J56 PrzeJae lub dzieriaWa. D o b r a Szlacheckie O s t r o w c e i S a d o - we Je w Królestwie Polskiem, w Woiewódz« etwie Warszawskiem, Powiecie G6Wyntnjkim mil r. od Łowicza, milę 1. od Wisły, iż mi!» od Sochaczewa i £ mili od traktu z POrrrabI5I do Warszawy idącego położone. W grancie dobrym, rołe do folwarku należące, w 4. pola uregulowane, w każdym z nieb 223. korcy Warszawskich wysiewu oziminy. T e n folwark obrabia włościan 20. z których każdy co tydzień, od S, Woyciecha, do Sgo Michała po 3. dni bydłem i 3. dni ręczno, a od S.Michała po 3. dni bydłem i 2. dni ręczno, oprócz tego co rok każdy 3. dni bydłem, i« 3. dni ręczno (T łuki) robią, za co płaci się do kościoła Parafialnego za dziesięcinę za e3II; gromadę złł. pol. 18., tylko przez Dominium. Także należy do tych dóbr, borek sosnowy i brzozewy i u, włok Chełmińskich zabieriiący, tudzież zaroślin brzozowych 2. włoki, w ostatnich lui drzewo na porządki zdatne. W tym boru znayduią się barcie z psczółami, z których co rok podjbierano do dwóch beczek miodu. Wiatrak Dominialny, karczmy 2. z których iedna niedaleko traktu, przy wiatraku na granicy sytuowana. Ponieważ zaś łąk folwarcznych w cale niemasz, przeto z uregulowanego pola 4go, tyle zbiera się siana z koniczyny, iż na zupełną potrzebę gospodarską wystarcza. Krów użytkowych, chowa się 45. młodego bydła 22., owiec goo. sztuk, tudzież trzoda i drobiazg. Sad owocowy i ogród, tudzież zabudowania folwarczne i włościańskie znayduią się w dobrym i dogodnym stanie. Doltra te od Sgo. Jana 1819- są do wypusczenia w dzierżawę sześcioletnią, lub- do sprzedania z wolney ręki; ktoby więc sobie życf.ył; takowe zadzierżawić, lub na własność nabyć, raczy się udadź do Dzierżawcy Generalnego, Król- Ekonomii Krotoszy ńskiey w Krotoszynie, gdzie o warunkach dzierżawy, lub sprzedaży, zupełną wiadomość powziął« można.