» G A Z E T A Wielkiego POZN Xi stwa S K I E G O. Nro. 2$. w Srodę dnia 7. Kwietnia 1819. Z Petersburga dnia 2. Marca. Czytamy w gazecie Poczta Północna. Wiadomo czytelnikem naszym, iż w bliskoSCl K a l i s z a w Królestwie dolskiem if St owczarnia prawdziwtgo pokolenia owiec hiBZpańekich Merinos. *) Z kaźdey owcy tego gatunku, iak doświadczenia przekonywaj, zbiera się wełny trzy razy więcey, aniżeli Z owiec zwyczaynych, a utrzymanie ich trzecią tjlko częścią itst droższe. Pszez łączenie z merynosami można ulepszać zwyczayny gatunek owiec, do czego dosjć :tsr i-ednego barana na czterdzieści ma-ior. Wełna z tak mieszanych owiec w piatem pokoleniu zgoła się różnić nie będzie od prawdziwych rmrynosów. Obywatelom poludiiowyth kraiów Ro s s y i, mianowicie zaś fabrykantom, v iado mą itst rzeczą, źe owce tego rodzaiu uirjymuią sie. w dobroci swey w każdym klimacie. *) Zapewne w rio bw h S u l i s ł a w i c e W« A. B ie r - , n Jl c K i e g o, Cena wełny tych owiec co rob się podwyższa, gdyż właścicitle fabryk sukiennych różnych kraiów sczególnieyezą uwagę na tę gałąć trałowego bogactwa bardziey teraz, aniżeli kiedykolwiek, zwrócili. R o s s y a też więcey, niż inne E u r o p y kraie, posiada mieysc do utrzymywania owczarni merynosów przydatnych. Doświadczenia stwierdziły, źe wełna delikatna, mogąca bez użytku w R o s s y i zostawać, z pożądliwością iest kupowana i wyprowadzana przez cudzoziemców. Teraz Minister spraw wewnętrznych otrzymał uwiadomienie, mogące byćź bardzo interessuiacern dla obywateli R o s s y i, lubiących trudnić się utrzymywaniem owiec. Obywatele ci, nie zapisując z H i s z p a n i i i innych kraiów dalekich, co za sobą wielkie wydatki i zachody pociąga, mogą otrzAtnywać takowe barany na granicy R o s s y i .w Gubernii Grodzieńskiey, w B r z e ś c i u Li te wskirri. Barany będą tam przypędzone tego roku b u m nie p6iiky" lak w Czerwcu; chcący kupować mogą ie otrzymać dla przesłania do swoich maiętności. Cena iednego barana naznaczona czerwonych złotych ao, albo assygnatami podług kursu. Pieniądze maią bydź opłacane przy oświadczeniu iądaria o baranyObywatele chcący ie mieć, mogą, prztsyłsiąc wypadające pieniądze, o dostarczenie baranów udbwać się prosto do Hrabiego Mos t o w s k i e g o Ministra spraw wewnętrznych Królestwa Polskiego w War s z a w i e, który z wszelką ochotą przyimuie na-siebie zadosyćuczyr)ienie«tym żądaniom. Próbki wełny tych baranów można widzieć, i dalsze w-tey , rzeczy powziąć wiadomości w P e t e r s b u r g u w wydziale gospodarstwa Łraiowego i gmachów publicznych. W dziele Bibliotheque Universelle w oddziale posiedzeń akademii Królewskiey w P ai y z u it st doniesienie, ie P. D e l a m b re seiretarz akademii złożył dzieła P. P ełk i P 0lińskiego, Trygonornetryą i Geodozyą, w ięzyku Polskim, przez autora do biblioteki akademii ofiarowane. U nas teraz dopiero < dziś mniey iescze znanych. Cincinnati leżące 52* mil niźey P i t t s b u r g u, etanie się wkrótce iedoem z wielkich miast Amerykańskich; teraz iuż liczy 8000 mieszkańców. Wychodzą tam dwa Tygodniki, których drukuią po 1500 exemplarzy. N a osady zdaie się naywłaści« weze państwo O h i o z pomiędzy wszystkich państw, położonych ku zachodowi od gór A II e g h a n y . Sama nawet część państwa tege leżąca między obu rzekami M i a m i s i sięgaiąca od C i n c i n n a t i aż do ieziora E r i e, iest iuż dosyć zaludniona, a P a l m e r twierdzi, że to będzie niebawem naybardziey kwitnącą i naylepiey uprawianą częścią całey Prowincyi. Stolica Kentucka, L e r i n g t o n , liczyła iuż 1717 roku 6600 mieszkańców, ma Kollegium, kilka banków, sześć kościołów i t. d. Boku 1773 był to tylko zWIerzynIec. Z Krakowa. (Dokończenie. ) Kollega Jerzy Samuel Uandtkie W rozpra wynaiaztfc naypierwey był roku 1717 w Hol landyi, a potem przez Alexandra Ged w roku 1725 wEdimburgu używany, który go nareszcie przy drukowaniu dzieł Salustiusza wyiawił. Daley wykrywał, iż Stereotypy niebyły wprzód nigdy w tak obszernym używane sposobie, iak od Herhana iDidotów, wskazuje, iż pierwszy powód do tego dał Cam us, ktery dła ułatwienia bicia assygnatów, przetłumaczył Niemieckie pismo w Erfurcie w roku 1740 wydane Jana Mi