GAZETA Wielkiegopo z Nro. 62. w Srodę Z Poznania dnia f Sierpnia. Od roku i 3 ł 5- dzień 3« Sierpnia iest nayważnityszym dla W. Xi etwa Poznańskiego, łącząc w eobie dwie wielkie pamiątki: urod z i n N a y i a ś n i e y s z e g o K ról a i wy kona ne y Mu przysięgi hołdowey. W dniu tym( każdego roku, znaywiększą obchodzonym uroczystością, uczucia wszystkich wiernyeh poddanych .znamienuią się iednoinyślnie nayżywszą radością i naygłębszem uwielbieniem dla naylepszego z Królów, któłymi Nitlbar ohdarzaiąLudy ku używaniu rozurnney wolności, prawdziwych swobód, czystych praw obywatelskich. Ten 10< dzień pamiętny obchodzony był wczoray w stolicy W. Xiqstwa Poznańskiego, w następującym spoSebie.' O wpół do 3ciey ranney, rezkgaiący sie, po mieście i okoliryigrem dział, był zwia-Sjuitem uroczystości dnia. Między godzint. 6. Ut rzMemniła poraoek huczna muv»yta natOąjfcome latueanym. Około gfcdzioyrsł> 1/1 Y, Xiestwa S K I E G O. dnia 4« Sierpnia »& 19. 11. edbyło BU; solenne nabożeństwo w koście* le paraf iałnym S. Stanisława, w obecności J ef Królewicoskiey Mci, Xiężniczki L u d w i ki, JO. XiAcia Namiestnika Król., Jey małżonka, dostoyney Ich rodziny, wszystkich Władz ł zebranego Ludu. W JXiadz Kanonik Katedralny Kawiecki, celebrował MsząS., po którey Naczelny Pasterz Dyecezyi, JW. Biskup Gorzeńeki zaintonował hymn pochwalny S. Am« broitgoTeDeum, który przez Duchowieństwo Świeckie i Zakonne wśród huku z dział i bicia we wszystkie dzwony uroczyście odśpiewanym został. Nastąpiła potem na tak nazwanym, placu działowym wielka parada woyska. Po przeciągnieriu przed Naydoetoynteyszem Xiestwt m Namiestnikostwem, uda-ło się woyeko przy chuczney muzyce do kościoła Ewanielickiego, w którym Kaznodzieia woyskowy H o ffm a n n odpr wił nahe» żeńetwo ,woyskowe w przytomności X'P<;twa Jehmć Natojfestoikostwa, dostoyney Jeh 1lI «boiey płci osób ze wszech stanów. W obudwóch świątyniach Pańskich wznoszono de Niebios gorące modły o naydtuższe życie Nayiaśnieyszfgo Monarchy. Po południu o godzinie jtey obchodziło woysko na b ł o n i a c h święto strzelnicze, zasczycone obeenością J chmć, N amieetnikostwa. N aywprawnieysi w etezelaniu do tarczy odebrali przeznaczone od N. Pana nagrody. Podcficerowie i żołnierze byli potem hoyfile częstowani przez grono Oficerów. - Na wieczór było na wielkim teatrze bezpłatne widowisko. Ratusz wspaniale był oświecony, Wiele domów rzesistemi i gustownie urządspnemi jaśniało światłami,- Brama pajacu Xiestwa J chmość N amiespiikosyjra, ro-assą - ]amp kolorowych okryta, prześliczny tłumom widzów epTawiała widok. Bal z wieczerzą u Xiestwa J chmości Namiestnikostwa zakończył iwoczystoić dni.a. Zaproszeni nańbyli nayznakomitsi Obywatele W. Xiestwa, wszyscy wyżsi Urzędnicy i eelnieysi Obywatele miast*. t) samey północy spełniło ceie zgromadzęnie z uaywiękezyra zapałem zdrowie N. Pana, prZy biciu z dział i odgłosie trąb i kotłów. Po wieczorzy ciągnęły się dalty tańce. Jey Królewicoska Mość, naydostoytiiesza małżonka Xiqcia Jmć Namiestnika, pomimo niedawney słabości zdrowia', usczęśliwiała wciąż zgromadzenie obecnością Swoią. - Powsze«hne okrzyki, tańce w różnych mieyscach, przyiemne zabawy w wielu towarzystwach prywatnych U go wieczora, śpiewy wznoszące weeołość, były tłómaczami uczuć-wiernych poddanych, upoionych radością, nką ich serca dzień ten poświecony naylepszemu Mona-rsze napełnia, Ziechali tu na ten uroczysty obchód Ce· sarsko Roisyiski Generał Porucznik d' A uv r a y z KróL Polskimi Podpułkownikiem, Prądzyńskim, A6jutantem «wolm, M Geoewal ,Major BO t h e :LU- Bydgoe«zy, obydvvay od KommlesYl do uregulowania granic między W. Xiestwem Poznańskiem a Królestwem Polskiem, która właśnie czynności «we ukończyła. Z Berlina dnia Jt. Lipca. N» Król raczył Xiążęcia Kar o l a Alexandra Th urn i Taxis, ra spadłe na N. Pana dochody pocztowe .< w nowonabytych Prowincyach na prawym brzegu B e n u, wynagrodzić w W. Xiestwie Poznańskiem Ekonomirami Odalanowską, Krotoszyńską, Orpiszewską i Rozdraźewską, mianować też Ekonomiie udzielną majętnością, a tę wynieść na Xiestwo, pod nazwiskiem: X i e s t w o AK rotoszyńsKie, uadaiąc ie rzeczonemu Kiąięciu, pod bwojAm Królewskie«« berłem i władztwem, tytułem lenUa od trortu w prostcy linii męsiiiey, z prawem przeyścia wspad. ku, po wygaśnitriiu oneyże, na stryia pomienionego Xiecia, to iest na Xiążęcia Maxjmiliana Thurn i Taxis i na itgo męskich potomków. Jego Kroiew.icoska Mość Xiążę A u g u s t wyiejrtiał A& Kr ó 1 e we 3 w Pr., toi amo Xiaee&aro'l M e K le n b u rg-Str eli tz, Generał-rorMcj nr . Przybyli i u: Rzeczywisty Tayny Minister Stanu Baron H u m b o l d t z F r a n k f o r t u n. M. i Cesarsko-Rossyiski Generał-Major Naryszkin, z Petersburga.; Z Petersburgu d. 1. Lipca. Dnia 34. n. m. o 7. zrana N. Cesarz był w Kronsztacie. Wystrzały z dział przywitały N. Pana przybywaiącego z O r a n i e n - b a ti, mo, a Generał Gubernator tameczny Yice-Admirał von M a ller Jl osadą igłównieyszemi członkami władzy tanietzneyApotkali Monarchę. N. Pan odwiedził szkolę Szturmanów i młodych Jungów, Po nabożeństwie w kościele katedralnym oglądaj: szpitałe i koszary, za powrotem zaś o beyrżał okręty W porcie stoiące. Z. Czudowakiey jgtacyi donoszą, że Cesarz eiila 57. Czerwca, i po odmianie koni, wpożądanym stanie zdrowia udał się do msiętncśei G r u z i n a naleiącey do Hrabiego Aratczejews. Z Stokholmu d. 20. LipCtr. Wczoray odebrał Poseł Francuzki gońca ed swciego Rządu. ZwiązH nasze z Francyą 8'.614 się coraz ś - isleyszt'm1. Z KarIskrany a. 20. Lipca. Przedwczora o godzinie J o. wieczorhey mieliśmy sczęście, widzieć przyhywaiącego lu Króla i Królewna. Przyimowai.i byli od dowodzącego Admirała, B.jrona L a g e re t r a e l e, władz i s»gr. madzonych uradowanych mieszkańców. Mimo było oświecone, Wrzoray rano oglądrli perl i warsztat okręt< wy i byli na śr ia<)ai lli, darem, (fjez Oficerów admirclhyi, n» nowyr» okręcie linioW)m, K 3 ro i X I I ., który dziś z warsztatu Sfiusczo! \m zostai if. Okręf ten liniowy o 84 dzi "t:l] i; s' naypręfcrskyszym W nsszey imrynar::. Imię tego. przypomina Króla, kióry rvkgdys «ławę rnarynaria rraszey tak witkę uświetnił. Toast wniesiony pr?ez Króla Ana uczczenie pamiątki Kar o l a X II 1 , z nadzwyczaynym przyięiy był zipałem. Port i pobłiższe okolice napełnione były ludźmi, którzy wśród dział gromu radosne wyirzy1tiwałi Ural Po śniadaniu udali trę Król i Królewic na okręt liniowy Kar o l XIV., Itdry się właśnie teraz buduie, a na którym liczne zgromadzone było Dam grono. Po ooeyrzeniu innych okrętów, warowni i infiych osobliwości i wyrażeniu naywyżezego zadowotnienia, powTÓcili Król i Króiewic WiecVerem z pórttt, przy radosnych okrzykach zgromadzonego Ludu. Jutro puscAą si<; w dalszA drogę na Kalmar do Stokholm u. Z Kopenhagi dnia 24. Lipca. Hrabia de la F e r r o n n a y s, nadzwyciayny Poseł i pełnomocny Minister Króla 66, Francuzkiego przy dworze tuteyszym A odwo» łany został od ewego Monarchy i przeznaczony na Posła do dworu Petersburgskiego. Wspomnlory Hrabia miał przedwczora posłuchanic pożegna wrze u N N . Królestwa, izamysiadziś iuż wybchaćzpowroremdo Paryża. jg Wiednia dnia 23. Lipca. Przed kilkoma dniami zwołano Austryaeką obronę kraiową (Landwehr). W Wied n i u stawić się ma d. a. Sierpnia, a po kralU na dzień s6. m. b. już to dla uzupełuie» nia iey, juz tez dla ćwiczenia* w.obrotach woyerowych. W S t a m b u l e okazuią, się znowu gdzie niegdzie śfady zarazy morowey. W S m y r - n i e zwołniała. nieco ta zaraza; w A te x a nd r y i sroiy się wciąż" i nawet iedert z członŁów rodziny Kossyiekiego Generalnego Konśuła stał się ofiarą tey okropney' kieski. ŹWiesbaden dnia 20. Lipca. Do Ban n przybyło z Berlina llIKM Oficerów, agent policyi i kilku żandarmów, aresztowało dnia 1 5go m. b. trzech Profeseorów U niwersytetu, Panów Profc-ssorów A r n d t i dwóch braci W e 1 c Ker, i zabrało i h paphry. Kzeczeni Pro&ssorowie marą areSzl mieyski. W E l b e r f e ł d i K o lon li przed si ętnijąś? miano podobny krok, tam przeeiw iednemu autorowi, tu przeciw iednemu urzędnikowi od sądownictwa. Także w kraiu N assau3kim aresztować miano 2 osoby. Od dolnego Renu d. 2Z. Lipca. Senat Akademicki w B o n n trłóżył z po«o d u przedsięwziętych kroków przeciw Pso* fessorom A r n dt i braciom We łęk er, wywodną protestacyą do Ministerstwa Sprawiediiwości w B e r l i n i e i posłał ią tamie przez gońca. Dnia 15. obsadzili byli żandarmowie pomieszkania rzeczonych Professorów. Znalezione papiery złożono u Rektora Ua»wsrsyCetu W zapieczętowanych werrach. Dnia 17. pesietirenie b b, »toiovmit, do rozporządzenia Królewskiego, ogłoszone zostało za ukończone, a to po przyęuu wszystkioh praw skarbowych na rok bieżący. Zł" brzmiał wy krzyk: N i e c h żyie Król! Przybył ĘW» którzy mejgąpngnąć, aby krewr<;ayzna-komitszychludzi płynęła, a potem, przystąpiwszy do niebezpieczeństw, których eię zaięcie Pr a n c y i przez woyska sprzymierzonych mocarstw lękać każe, tak wyraził): Jeśli los Polski nam zostawiony, iakii ci Królu sposób do oparcia się pozostałe? Czy wojsko? nie masę go; czy twierdze? sąa _Sin eone w Tekach sprzymierzonych; * czy twoi Marszałkowie, Generałowie i wysocy mzę« dr icy?, c o ź, kiedy głowy ich toczyć eię będij po piaeku! czy nareście lud tyle wzgardzony, tyle «podlony i znieważony? Ale iakież są, iego zasiłki? Jaka będzie nadzieia ifgo, gdy go od ciebie odłączą? J acyi to pozostaną oaczel icy, którzyby go do zwycięzewa prowadzili? Czy w radzie twoiey zashd.iiący? Al e M)J;rreeroKM i 8 '5 dowiódł ci Królu, czego sięm, -szpo nich spodziewać! . . .. Toż w takich to oki licznościoch msm zasiadać w sądzie, przed którym stanę zapewne z kolei, nie ta« ko sędzia, hc zh' ko oskarżony! Albo! w ro» ku i b 11 pje wi' di tin woyska łrancuzkieg@ nad brzegi rzeki Ebry (w Hiszpanii)f Czyliż puginały, kto «mi Generałów B r u n e , 14 a me 1 i tylu innyeh ze świata sprzątniono, nie połyskuiąsię w oczach niouh? Toż więo obecnością tnoią w sądzie mam ten mord upoważnić i Zatwierdzić? . . . . . - Cień i uż tylko bytu pozostał nieszczęśliwey oyczyinie moiey, a mamie imię moie z imionami iey ciemięzców połączyć! . . .. N i e, Król». Uwudziestopię« ioletniechw.»lfcbne I race moie nie splamią się w dniu iedny ra. Osiwiałe wło» sy moi e pod kaszkietem nie elaną się na czole moiem cechą h ńbv. Me, Krołu! nikt nie powie, że Dziekan Marszałków przyłożył się do twoiego i oyczyzi y upadku. -- Jak to{ toż ia mam wyrzec względem losu Marszalka Neja!.. Lecz dozwól Nayiaśnityszy Papie, abym cię zapytał, gdzie byli » aówczas oskarżyciele ttgo Marszałka, gdy NeyAtyle pol bitew przebiegał? Czy pośli za nim, i skarżyli go prze z 2 a lat niebezpieczeństw i trudów iego? Aeh! możeż Prancya zapomnieć bohatyra nad Benzyną? Królu! » teytp nieszczęśliwcy okoliczni ści N e y szczątki woyska naszego ocalił. Mwłein w niem krewnych, przyiaciół, nareście żołnierzy, będących ptzy» iacielmi ich dowódców; mimie więc waslo>* zać na śtuieió tego, któremu tylu Francuzów