GAZETAo Z N A N S K I B G O. Nakładem Drukarni Nadworney W. I> eck era i spółki.--Redaktor: Assessor Raab s ki. T - i - · i i łHI:" :." i i . ,. - f - ... ! I, , Nro. 7, W Srodę dnia 24. 1-...... . . n n Stycznia 1821. OBWIESCZEMfE URZĘDOWE. JAozniosła eię- wieść, lakeby wydanem było zalecenie odesłania znayduiących. SIę w Departamentach sadowych Wielkiego X gstwa Poznańskiego zapasów do Skarbu publicznego, do dalszego rozporządzenia. Pośpieszam więc oświadczyć urzędownie, iz żadne takowe zalecenie wydane m niezostało, w Celu, aby uspokoić troskliwość tych, którzy nieznaiąc istniejących urządzeń i przepisów, tey zmyśloney wieści uwierzyli. Poznań dnia 19. Stycznia 1821. Prezes Naywyźszego Sądu Appellacyinego, S c h b n e r m ark. WIADOMOŚCI KRAJOWE. Pormz >OC R o e d e r otrzymał order Orła Czerwonego iszey klassy; i W. Gentraf- Mar Hi l i t r; w. Pułkownik artyli"eryVVieb, B; Baron KolI w i t z; JW. Proboscz KaAbl_.y Minkowski; W. Radzca Zrevaui\hVi Randow, order Orła tkerwone8° 3< "Nakład sypania mogiły samey, obliczony iest do 40,000. Zł. polskich. Rozmiar iey do go. łokci średnicy u podstawy, i 40. iokci wysokości. Powierzchnia na ma bydź posadzką z porfiru kraiowego. "N a to iest dotąd 17,000. złotych, --fedy kilka, tysięcy z L i t w y do Warszawy przysłane, dotąd niewpłynęły;) z których iuż trzy tysiące wydane są na pierwsze zakupienie narzędzi, - do pięciu tysięcy dni roboty, przyrzeczonych przez gminy i sczególnych mieszkańców, Bzeczypospoiitey Krakowskiey. "Potrzebaby zaś, da wyrzucenia od 76 do 77 - łokci kubicznych ziemi, ubicia iey i udarniowauia 35 do 30. tysięcy dni roboty rozmai tey, takowa staiąc się coraz trudnieyszą i powoluieyszą w miarę wznoszenia się mc*giiy nad poziom. Potrzeba przy tern pory dokonania; bo przytomna chwila iest nasza, tern niepewnieysza każda, im bardziey odległa. "Krakusa i Wandy mogiły, stanęły iak domyślać się można, rękoma liczney ich zbroynty drużyny, która około dzieła swego obozuiąc, dniami robotę swoią oznaczył», i zaptwue tamtych czasów t>b>czaiem, ieńcy i szłuźebni rycerstwa, głównie się do nity przykładali. Teraz kiedy liczba rąk chętnych całego narodu, niernoże się zbier-tć dogodnie, aby każdy osobiście dzieło przyśpies z a ł : - składaiąccenę swoiey pracy, zastępuie ;ą ułatwiaiącemi narzędziami, i robocie 1st kilka przeznacza. "Wypadnie leż mogile K ości u s z ki dodać znamię czasu, usposobienia, i ducha narodu; wieńcząc iey sczyt bryłą porfiru, wydobytą z kraiowych po nad Wisłą skał i do iey ubszernoś i zastosowaną; - na którey wyryte imię samo Kościuszki, wiecznym by było dowodem podania okolicznego Judu: Ciężar kamienia, iednostaynego od kilkuset cetnarów zbbźeoiem obliczony, nie pozwala naprzód oznaczyć potrzebnego wątku na przeniesienie go o mil Lilka, wprowadzenie i umitsczenie na sczycie tak wz-nieeionym. ,z. " 1 ! ! . 'r * ' o " * ' A AtnyślnoSCI narodla tl "wytrw,ał razem z mogiłą przez wszystkie iego" " prz"eznaczenia. Z kilku etę* ści złoiony, mniey kosztowałby wprawdzie, ale razem mniey czciłby naród, samą zostawioną nioźnośtią dla czasu, aby znieczył Spoienia części, i dia wrogów aby ie z mieysca ruszyły. Dosyć długo iuź obcym wpły« wem i obctmi wzorami działaiąc, burzyliśmy własne i przodków naszych dzieła: -' odtąd co wolnie czy niemy, niech będzie zupełnem, i nosi cechę odrodzenia się naszego. " T e n iest bliższy zamiar. - Nie na to zaś tylko Komitet zarządzaiący tą budową, ogranicza eię w zamysłęli; rozciąga on ie do pamiątki tego czasu, i nadziei na tern zasadzoney przekonaniu, że Polacy hoyni dla obcych, sobie «mym nie odmówią potrzeby, skoro iey ważność uczuią. "J est więc iuż w myśli, zakupienie od właścicieli całey góry, na którey 6tać będzie mogiła, z dostateczną przestrzenią ziemi ku W i ś l e , w celu przyozdobienia iey roślinnemi zakładami, urównania, ustalenia drogi do niey prowadzącey, i zaludnienia iey osadą, któraby imię Kościuszki nosiła; składała się z rodzin wieyskich, które pod nim walczyły, a maiąc sobie nedane grunta i m,ieszkaoia wolne i swobodne darem wdzięcznego narodu na małem wyobrażającego, co Kościuszko chciał dia niego całego! - wieczną by były i naywiernieyszą strażąAtego pomnika. - Nie tylko mieszkaniec Krako - '" w a i okolicy, ale przybysz z nayodlegleyezych Polskich krain, ale cudzoziemiec obojętny, doznawałby tu owego świętego wrażenia, które dobroczynnością oswobodzą due«ę i budzi w ukoionem sercu rosiosz świadczącego sumienia, ze nie są płonnesr.i nadzitie ludzkości. "Są przy tern iescze żyiące dwie młode eynowice po bracie Koś c i u s z k i w opusczonym stanie. Tych los poprawić przenosząc na nie część darów na cześć ich stryia przeznaczonych, ieet ostatnim z.-ifniartm. " T e sobie postanowiwszy cele, Komitet stopniami i w miarę istotnego wątku dokonywać ie będzie. "Dla ułatwienia spoeobności każdemu pra< wemu Polakowi, dogodzenia potrzebie serca swego w przyłożeniu się do tego dzieła, umocowanemi niebawnie zostaną po prowincyach scztgólni obywatele i obywatelki do zbierania składek. "O ilości ich, TÓWnie iak o postępie roboty, Komitet uwiadomtać będzie Publiczność w miarę posuwani* się iey, lista imienna «sć b i char ogłoszoną zostanie, "Gdyby wdzięczność niepowoływała Polaków do usilnego popierania zaczętego dziełaj znalazłaby się w ich salachetsych duszach zdolność ocenienia tak nadzwyczayney cnoty, i chęć uczczenia iey otwarcie, w których żadnemu innemu narodowi niezostawiliby pierwszeństwa. "Gdziekolwiek bowiem sława imienia Koś c i u s z k i doszła, gdziekolwiek ludzkość odzyskała czucie własney zacności, rodak ten nasz ukochany znayduie licznych czcicieli. Komitet nieomieszka korzystać z uczynionych iuź kroków do znakomitych osób za granicą w E u r o p i e i A m e r y c e, i nowe uczyni, ułatwiaiąc wszystkim sposobność okazywania szlachetnych swych skłonności w złożonych na ten przedmiot ofiarach. "Czci siebie samego kto czci prawdziwą zasługę, a im zacnieyszym kto ieet, tern skorszym do czczenia iey. "Dowiedzie skutek, czyli Polacy dadzą, się w tern obcym przewyższyć!..." W Krakowie dnia 7. Stycznia tg31. Prezyduiący w Komitecie. Paszkowski. Zuchwały tego Komitetu Opis święta n a r o d o w e g o, z a ł o ż e n i a m o g i ł y, n» . język francuzki przez młodą Polkę przełożony, przesłanym być ma wraz zuchwałą Senatu, tycząca się tey budowys- do Francyi, na ręce Generała La Fayete, doAn. gl ii na ręce Lorda Grey, - ido Arf teryki północney na ręce Jeffersona; dawnych przyiaciół i wielbicieli Koś c i u s z ki, Z Londynu dnia 7. Stycznia. Głoszą, iż Rząd proponować będzie Parlamentowi 50,000 funtów Sterłingów rocznego dochodu dla Królowey, atoli pod pewnemi warunkami. Mówią, iż iey nie będzie Bigdy wolno pokazać się na dworze, lub tea będzie musiała wyiechać z Anglii. D ia 2. m, b. przyięła Królowa, prócz lnnycjb, adres mieszkańców C o l c h e s t er» dania im za rządcę Hospodara rodfm Serwianina. Dowiedziawszy się o tśm przełożony fftct Sefwla, Basia; przedstawił z swey stroHY rządowi, ii gdy ta Prowincya wzbrania się teraz płacić podatków, późoiey tera bardziey nie zechce ich składać. Uwiadomieni znowu o tern deputowani, uzyskali od byłego Hospodaja Miłosza zakwhowanie z opłaconych podatków. Rząd Turecki widząc zachodzącą sprzeczność, zesłał Komnłissyą. Wkrótce po Jey przybyciu odr brał Miłosz od Baszy rozkaz ziethania do Belg r a d u dla wysłuchania firmanu Sułtana. Ale ostrzeżony od przyiaeieia, iż tam zrobiono zasadzkę na życie iego, zgromadził zaraz M i ł o s z 7000 Serwian, z którymi pociągnął pod B e l g r a d, i prosił Baszy, ażeby wyszedł z twierdzy, i za iey murami przeczytał mu firman. Odebrawszy M i ł o s z odpowiedź, iż powinien przysłać w tey mierze deputacyą, wyprawił dwóch braci swoich Z 200. obywatelami, którym przeczytano firman, iż na teraz prośbie ich dogodzić niepodobna. Dowiedziawszy się atoli Miłosz, iż ten firman nie iest prawdziwie Sułtański, zgromadził swe woysko, <<10 daley zaszło, iescze niewiadomo. Z Stambułu dnia 12. Grudnia. W pierwszych dniach m b. wyruszyło atąd 7, ort, częścią artyllerzysfów, częścią iołnierzy pociągowych; podług jednych, alZ wzmocnienia załogi w Belgradzie, podług drugich, w pomoc Baszy Scutari przeciw Montenegrynora, którzy kroki nieprzyjacielskie przeciw Baszy temu rozpoczęli. Z przyczyny braku surowego krusczu dla mennicy, ogłoszono firman W. Sułtana, ueuwaiący z obiegu niektóre zagraniczne gatunki monet, innym zaś nadaiący dowolną Wartość, za którą pod utratą głowy oddawane bydz* maią na ręce przełożonych mennicy. · Z Wiednia dnia 13. Stycznia. Xiq ina K l e m e n t y n a, małżonka Xiążętia Salerno, wyjechała dnia 6, do Lubiany. Król, Francuzki Poseł, Markiz C a ram an, Król. Pruski Kanclerz stanu Xiążę H a r d e n - berg 1 Minister stanu i spraw zagranicznyHrabia B e r n s t o r ff, wyiecliali także wlyefc dniach do L u b i a n y , Król. Pruski Poseł Baron Krusemark, przybył dnia 10. z O p a w y. Poseł Neapolitański, Xiąźę R uff o, wyicchał doLaybach na rozkaz Króla Ferd y n a n d a . Chcą wiedzieć, iż Xiąźę ten przeznaczony iest do ważnego urzędu. Wreszcie Dwory Turyński, Florencki, Rzymska Modeński i Łukieski podobno wezwane zostały, ażeby na kongres do Lubiany Ministrów zeslaty. Dotychczasowy Rossyiski Posił w N e a p o l u, Hrabia S t a ke! be rg, został odwułany. W przypapku posuwania się woyek Austrysckich ku N e a p o l o w i , Monarchowie, nk mówią, pobyt swóy we W ł o s z e c h przedłuża. Pogłoska niepewna mówi o protestacyi Króla N eepołitańskiego przeciw wszelkica uchwałom ParlamentuN eapoikańskiego; tymczasem zdaie się ona pochodzić z wyiazdia Xiążęcia Ruffo do Króla. Zresztą wszystkie przysposobienia zapowiadafą dłuższy pobyt dworu naszego w La ybach, lub dalsza, podróż do W ł o c h . Wydatki woienne iuż wyłożone maią do 50 millionów złotych wynosić. Z Włoch dnia 2. Stycznia. Słyrhać, iż Kroi Neapolit-iński wysiadłszy na ląd w Li v o r n o , miał zaraz pisać listy do Monarchów Austryackifgo, Roseyrekitgo, Pruskiego, Frar.cuzkiego i Angielskiego, w których im d ie poznać swe myśli względem wypadków w Królestwie N eapolitańskiem. Konsul Austryaeki w M a l c i e obwieścij, iż żadntmu okrętowi swego narodu nie będzie odtąd udzielał paszportu do Królestwa N eapoliuńskiego. Wyszły w druku pierwsze trzy tomy dzieł dramatycznych Wo yc i e c ha B o g u s ł a wskiego. Z umiesczonego w P s c z ó ł c e Kra k o w s k i A Y .rozbioru udzielamy czytelnikom naezyrn rraBI..I,prnacycb sczególów: "Ktokolwiek z ziomków naszych, ma naymnieysze wyobrażenie literatury dramat yczney, niezaprzeczoną dziełu temu przyzna zaletę, że autor prócz zabawiei.ia czytaiących, miał na celu użytek. -. Romuż iest obojętną wiadomość o talentach pisirzy obcych, z. których nas wdzięczny przekład w ięzyku rodou'itym zaymuie? Kogoź niezaprzątną uwagi nad przeczy tanem dziełem - a itźii w ciągu tey przyiemney rozrywki, zdolnym był czynić własne; któż niebędzie ciekawym porównać iih z uwagami autora? - Zi.aydzie to wszystko czy tunik w wydaniu dzieł Bogusławskiego, a łatwym, niewyszukanym stylem upoiony, po kilka razy pewnie odczytywać ie będzie. Znany z ducha patryotyzmu, iakim celował na scenie którey był twórcą w oyczyznie; wszędzie się cechuie narodowością, i niemal każdey sztuki moralne zakończenie, do swoich zręcznie i pożytecznie stosować umie. Z dzieł tu wysczególnionych naylepiey otem zaświadczą: S%koła Obmowy i Spazmy Modne. - Pobudka do napisania drugiey, warta iest obszernieyszego wypisu; na dowód czystości stylu,' dowcipu i talentu autora: "Przed dwudziestu laty, spazmy, migrena» i drżenie serca, tak powszechną prawie po wszystkich wyższych domach były chorobą, iż ią nieledwie epidemiczną nazwać można było. Czy złość powietrza, czyli dobroć męzow, czyli nakoniec niezręczne sprawowanie się ówczesnych amantów były tego powodem; do dziś dnia, nie dali nam obiaśnienia doktorowie, którzy z wszelką Hipokrafa umieiętnością, uwiiali się około cierpiącey piękności. To wszelako było istotną prawdą, która się nietylko poznać", ale nawet wielu mężom a nayprzykrzey służącym uczuć dawała, ie ta choroba ziawiała się zazwycsay wtenczas, kiedy iey potrzeba było.;j.. Nigdy zaś ITH»:Qstawała prędzey, aż póki, iak pogańskie boźyecza, drogą iaką oiiarą, ubłaganą nie była. Jeżeli gdzie zobaczono niespodziewanie nowy ekwipaź A nowe bryllanty, nowego przyjaciela, zaraz się domyślano - bo czegóż się" niedomyśla złość ludzka P - że am spazmy " albo migrenę leczyć musiano. Swiadek takowych nie w iedny m domu przypadków, nie raz'z*,) sianawiałem się nad tą szkodliwą spółeczeń,stwu słabością, a chociaż ani Stopą niepostałem w świątyni Galena, domyślałem się wszelako, że ona nie we krwi, nie w ciele, ale \ł umysłach miała swoie siedlisko. Kilkakrotnie zabierałem się do wystawienia oney na scenie, ale ilekroć brałem pióro do ręki, zawsze mt wypadało z przestrachu, gdy sobie przedstawiłem skutki zuchwałości moiey / Porywafi się na słabość płci piękney, wyiawiać taiemnic ę , iey tylko i uprzywiliowanym iey lekarzom wiadomą: O! - wołałem sam na siebie, iak mądry woyt w Hilarym; o! zbrodnio! o zgrozo! o hańbo! - Następujący przypadek, przym«-' sił mię do uskutecznienia długo wstrzymywa- ' nego przedsięwzięcia. - Znaydowałem się na ówczas we L w o w i e . Pewna panienka, w grono artystów dramaty» cznych niedawno policzona, przy piękney postaci, powabney twarzy, i świeżych młodości wdziękach; tak niezgrabną, nie czułą i niezdatną do sztuki sceniczney przy początkowych, rolach okazała się, że cała Publiczność, żałuiąc mocno uprzyiemniaiących ią natury darów, iednomyślny wydala wyrok, iż nigdy i do żadney niebędzie zdatną. Chociaż niepiecwszy iuź raz udało mi się było, z nie czyniących żadney nadziei, wystawić późniey ulubionych Publiczności artystów; wyznać wsze A lako muszę, ie i sam o ulepszeniu wspomnioney młodey aktorki, wątpić zaczynałem; kiedy wchodząc raz do iey pomieszkania, zasta-' łem u nóg iey kochanka w rozpaczy pogrążonego, onę zaś naystraszliwsze drżenie serca, tak pi zewy bornie udaiącą, że zdawała się bye w ostatnichkonwulsyachśmierci! - Spoyrzawszy na mnie wchodzącego wzrokiem, który w uśmiechu twarzy, udanie choroby potwierdził; dała mi sposobność poznania, iak wybornie i naturalnie podobne spazmy wystawiła A by na scenie. Siadłem nieodwłocznie do pióra, awskończoney w przeciągu dwóch miesięcy komedyi: Spazmy Modne, umyślnie dla niey napisaną rolę starościny, doskonale w>z*ych retach grać zaczynającą, wymi