WIADOMOŚCI ZAGRANICZNE. Z Bruxelli dnia 7. Maia. Były Minister przychodów S ix O 1- e i' l e e k, powiedział otwarcie Królowi, iż DO K Y proiekt prawa względem podatków; sprzeciwia eię prawdziwym fcorcy-ściom Monarchii i Ludu. Pan Appeliue, Generalny Dyrektor przychodów, iednego z nim był zdanIa. Exkapucyn, fctóry tu mi*wał kazania te o postu, pokazał razuiednegoswym słuchaczom trupią głowę, i zawołał: Oto! nasz wizeru n e k. Kobiety i dzieci pouciekały z przelęknienia. Ary- Biskup mocno mu to nag l i ł i ambonę odebrał. Panna Sybiila Le N o r m a n d reecze SIedzi w więzieniu. Ż Konstantynopola dnia w. Kwietn. W. Sułtan wydał pod dniem 30. z. m. rozkaz do Iii a ja B eyia '(Ministra spraw wewnętrznych): "N ie tayne są nikomu wypadki na W oł o e c z y z n i e i M u l t a n a c h , równie iak wieczne narodu Greckiego przeniewierstwo. Ufać należy w Bogu, iż porząliek wnet znowu przywróconym zostanie. Wszakże istotną, iest potrzeb-, ażeby każdy AMuzułman zaczął od oewoienia się z okolicznościami» te zaś wymagaią koniecznie gardzenia przyiemnościami życia społeczeńekiego , Jctóre od długiego czasu drugiem stałp się przyrodzeniem; powrócenia do życia obozowego, pierwiastkowego stanu narodu, i obeznania eię znowu powoli z nawyknie»iami przodków naszych. Potrzebną nie mriiey iest rzeczą, ażeby Ministrowie pańetwa, urzędnicy i oficyaliści porzucili wszelkie zabawy, i zaprawiali się do tey w obyczaiach zmiany, opatruiąc eię w broń i konie." - Oto są dosłowne wyiemkl z wydanego w tey mierze Chati Sheref: "Ci nie« dowiarkowle, zapatrując się na niełady, popełniane przez Ministrów i Urzędników 3Paa etwa moiego , i - maiąc nadzielę, fi z ich strony mało doznaią oporu, poważyli eię, poeunąć rzeczy do ostatniego stopnia. Lubo o tern wiedzą wszyscy Magnaci, Ministrowie i Urzędnicy państwa Moiego, to wszelako w nich w Ak' s z e g Ó 'mesposirzeglm zapału. Niech wszystkie tych kiassy naj częstsze cdbieraig roAkAzy, to przecież ledwo o 3city godzinie przychodzą do biór swoich. Nie lak się obchodzić należy z sprawami rządowemi. Nie można wszystkich chwil życia poświęcać rozrywkom; otóż T 3 T Y smutne tego skutki«. Nawzaiemne szyderstwa, i wolność, którą «obie przywłasczaią w zobopólnóm postępków swoich nicowaniu, sprowadziły oziębłość pomiędzy Muzułmanów, Tych, którzy awego nieodmienią pożycia, którzy na przekor owey nauce: iż wszyscy Muzułmani za braci uważać eię powinni, nieprzes-taną się nienawidzieć ; którzy obowiązki swe tylko ociągliwi« i niedbale pełnić A , do biór zapozna przychodzić i nawzaiem szykanować się, będą; tych iuż nie będę napominał, tec* wskażę ich pod miecz katowski! Niech otworzą oczy; terazniey szych okoliczności nie można wcale porównywać z dawnieyezemi. Idzie tu o rtłigią. Moim Cesarskim zamiarem iest: zniewolić sobie serca prawdziwych wiernych i oKar36 się użytecznym prawu M a c h o m e t a. Oby niebo wszystkim «zuyności użyczyło, Am e n!" - "Ponieważ wszystkim rozesłane zofały przez F i rma n kopie tey naywyższey woli, czuwaycie więc nad udzieleniem tych prawd Ministront, wodzom i urzędnikom, i usiłnem ich napomnieniem, aby się wyrzekli roskoszy, zaopatrzyli się w broń iko nie, 1 we wszy« etkiera posłusznymi byli pismu Chati - She« ref. Strzeżcie eię wykroczyć przeciw nie»mu: Dniem wprzódy-dnia 29. Marca - wydał był E ffe n d i Państwa do wszystkich zawkrzyteloionych przy wysokiej Porcie Ate notę okólna, w którey ich zawiadomią, ii Porta Ottoannska przeświadczywszy się, że rozmaici iey poddani usiłowali na obcych uchodzić okrętach, widzi się zniewolona, użytkować z-służącego i*y na mocy trakta<ÓW prawa, przeglądania okrętów kupieckich, iegiuiącyh po czarr.em i białem (egeyskiem) Biorzu. Cesarsko- Hossyiski Poseł Baron S t r o g o n o ff napomniał wydanem dnia 31. Marca oświadczeniem, wszystkich znayduia. cycu się w pańeiwie Tureckiem poddanych Kossyiskieh, aź< by się: niedali łudzićwiarołumnemi podstępy i zabiegi wysłańców Greckich" lecz zachowali ei$ epokoynie, inaGzey sarni sobie bAdą-musieli przypisać szkodliwe s-kutki-, iakieby ztąd ieb. maiątki lub osoby dotknąć mogły. Dnia 24. Kwietnia. Rozjątrzenie Turków przeciw Grekom tuteyszynł, przechodzi-wszelkie poięcie. Rząd nie iest i ui w stanie utrzymać na wodzy po»pólstwa. N aryzaiadieyszemi są woyska Azyatyckie, które tu szybkiemi nadciągaią puchody i nayszkaradnieyez« przeciw mieszkańcom Greckim wywieraią okrucieństwa; łupią, morduią, wleią z sobą zony i córki, a nikt nie może poskromić wzmagaiące się. codziennie bezprawia. Z Korju dnia 2g. Kwitetlia. Z Wlorei wyprawili mieszkańcy Tureccy gońca do Dywanu, z usilną prośbą, ażeby pit - rozpoczynał kroków nieprzyjacielskich przeciw tamecznym-Grekom, gdyż«.niezawodnie padliby ofiarą ich wściekłości. Li» caba Turków w M o r e i stanowi' A ludności, itórey if6t iąkie 450,000 dusz,- i to zdaie się usprawiedliwiać obawy Muzułmanów. Z Lizbony dttia 21. Kwietnia. Na posiedzeniu Kortezów dnia 17, m.hI mimowano Kommissyą z 5. członków, końcem roztrząśnienia p3- pierów, ściągających się do postępowania Ministrów i Agentów Bortugalskj<;h przy dworach cudzoziemskich. " - Z Londynu dnia S- Ma id. Wczorsy powiedział Margrabi* Lond oni derry w Izbie niższey : -Pytano urnie przf d kilku dniami: "Czyli woyska Rossywkie ci#gnać będą daley w strony południowcy E?uropy lub nie?" na co wtedy nie mogłem, wyraźbey udzielić odpowiedzi. Wszakże nader mi dziś przyiemno, że iesfem w statue, zaspokoić zupełnie Izbę wtym punkcie, poniewa£ Rząd odebrał od owego czasu gońca z L u b i a n y z urzędowa w tey mierze wiadomością; zapewniam więc, ii woyska Roseyiskie własnych teraz nie przekroczą granic. Zawiadorniaiąc o tern Izbę, czuię, iż wielkim mocarstwom, które w tey Izbie tak źle były traktowane, winien jestem, oświadczyć" iź im nigdy nie przyszło do myśli, wyprawić woyeka ewe do H i s z p a n i i . Ci szanowni Panowie, którzy w tey Izbie zwykli mówió o rzeczach i przyjmować ie za pewne, o których. nic- nie wiedzą, r.Ittyjto postepiiia/fOr bie bardzo nieprzystoynic-, aie nadto nieslusznie i niesprawiedliwie względem tyciidostaynych Monarchów, w których rękach zrtayduie się loa E urop y, @bwimaiąc irb, iż chcą między siebie podzielić E u r o p ę, iub toczyć z nią woynę, i to w celu, który nie tylko sarn z siebie iest tyrańekim, ale nadto calemu Światu szkodliwym. Oddawca utrzymywałem stronę Monarchów, albowiem znam ich sposób myślenia i mocno iestem przekoH3IIY, iz nie myślą wcale o powiększeniu państw swoich, i ie przeto miotane przeciw nim zarzuty zupełnie sa, fałszywe. - Lord M i l t o n przytoczył, ii oświadczenie to zaśpokoi Izbę i kra}: mniemał iednakewoi, ii członki Parlamentu nie są przymuszeni, taić się z swemi wynurzeniami względem mocarsw sułego lądu, albowiem, chociażby wolnemi nawet były od zarzutu, iż chcą powiększać awe posiadłości, to przecież oczy-' wista, iest rzeczą., ii, w jueiednem IIIHeY«IJ;. grabia: iż Cesarz Austryacki niewątpliwe miał prawo, wyprawić woysko przeciw Pie m ont o w i , maiąc sobie wypowiedzianą woynę prze» Piemontczyków. Co do Cesarza Alex a n d r a przytoczył o n, iż Monarcha ten zna zbyt dobrze własną sławę i swoią piawdziwą politykę, iżby miał pragnąć iakiegoźkolwiek kraiów swoich powiększenia, tak na Turkach iak na Hiszpanach. (Po tern oświadczeniu papiery S t o c k s znacznie się podniosły. ) Kronik* Poranna pisze w tey mierze: "Zaiste omyli to bardzo rachubę łupieżców i próżniaków w H i s z p a n i i, którzy mieli nadzieię, zasczepić swe sczęście na niesczęściu L ud u; omyli to nie m ni * y i tych stron ników xv Anglii, którzy myśląc o naiechaniu H i s z p a n i i, utrzymać nie mogli swey wielkiey radości. " Z Lubiany gnia u. Ma2a. Dnia 7. m. b. Arcy Xiężna Kl e m e n t yna poiechała z swym małżonkiem, Xi<;ciem Le o p o l d e rn Sycyliyskim do W i e d ni a, Tegoż dnia przybył tu W. Xiąźe M ode ny. Dnia 5. odiechał ztąd Xiąźę Ruffo, Poseł Sycyliyski, do W i e d n i a. Odiazd Cessarza Rossyiskiego odłożony do d. 13. m. b. Monarcha ten nie poiedzie przez W i e d e ń, lecz prosto do B u d y, a stamtąd odbywać będzie dalszą podróż przez Kośśice i Warszawę. Ctsarz Austryacki zabawi, tu ieecze do dnia 21. m. b. i przed ewoim odiazdem da iescze posluchanie oczekiwaney z M e d y o l a n u Deputacyi. Generałowie Vincent i Po zz o di B o r g o powrócili t uz Rzym u, i udadzą się znowu do Paryża w znaczeniu nadzwyczay. nych Ambassadorów. Przy Królu Neapoliuńskim zaięli swe posady, z Austryackiey strony Hrabia F i - q u e l r o o n t, a Z JRossyiskiey P a a O u b r i l . 44* W Rzymie spodziewany był X!ą!ę Kalabry t d. g. m. b. Król N eapolitańeki zimysial odi&chać z Rzym u dnia 13. i w tuwarzystwie syna swego odprawić publiczny wiazd da N e a p o l u. J£ Madrytu dnia 2$. Kwietnia. W tych doiach przybiegło trzech gońców z L u b i a n y, których depesze, iak z wiary godnego słychać źródła, ograniczaią się na przyjacielskich zapewnieniach z strony Monarchów Sprzymierzonych. Prowincyalna Deputacya M a lagi uchwalita, prosić Rządu o wywiezienie tamecznego Biskupa, oskarżenie Pułkowników M erino i R u b i o n i, oddalenie 13. xitAiiy, stawienie przed sąd więcey 6. zamkniętych w klasztorze Augustyńskim o s ó b, i uwolnię« nie niektórych innych. E m p e c i n a d o ruszył z Ar a n do w 110 ludzi piechoty i 42. iazdy ku, Burgos. W Va 11 a d o l i u utworzyli wszyscy Oficerowie zbroyną kompanią pod Generałem Es pi« nosa i Hrabią del Abisbai wceluodbywania służby mieyacowey. Spodziewano si nabawił, zbyt mocno pragnąć i takowy I b r a i ł o w a , i oczekuie tarnie z boiainhj wspieraćmidi. Zna to bardzo dobrze i Ip ei »kutkow, które nastąpić mają. la n ti, który thcącich przynaymniey tyleuiać" Żołnierze Greccy będący iescze w J as - ażeby przedsięwzięciu lego wzręcz niebyli «ach nie daią się taki * nakłonić do opuście- przeciwnymi.łudziichnadzieią, ii wprzyełosci nia miasta, a pTre)l( ponowione namawiania, iedns. z ich familii wyniesiona będzie na tron którym słaby Bząd Multański nie iest wstanie/\ Grecki. -. Całą siłęzbroyną Ypsilanteco zapobiedz, taki maią napływ, ii podług wia- podaią teraz na go,ooo ludzi piechoty 2 000 domości nadeszłey dzisiay z J a ss, liczba łoU iazdy i 3a dział zdobrern uełuieni-m' Prócz oierzy Greckich tarnie znajdujących się, wy- tego A l e x a n d e r fprze-dtem Al i B a s z a) nos, do 800 ludzi. poddał siebie i całe swewoysko pod ieso roaW,elu r Boiarow njedowierza zapewnie- kazy, I p j i l a n t i mianował go drudm woBiomBaszylbra i ł o w a, przywiezionym przez dżem. depmacyą i uchodzą Z naylepezem swokra mieniem, częścią do B II K o w i n y częścią do B a s s a r a b n . Sarni nawet nayznakotmtsi kupcy ładuią swoie przednieysze towary, i ", ,,?€ ra 8 a')K/\ W . 1 ,: Względem dabzych przedsięwz.ęc Y psyJan tego nie marny zupełnie pewnych wiaD ° s 7 nr " t,. . Z. Niamcza d. 2g. Kwietnia. I p s y l a n t y sposobi się w B u kar e ś c i e do bitwy. Młodzi ochotni do boiu Grecy zpierwszych domów, biegną ze wszech okolic do niego; z drugiey strony motłoch gminny, mąjący w tabtch wypadkach łupy i mordy na Z Paryża dnia jJ. Maia Onegday stanęli przed Sądem Parów oska rzeni o spisek d. 19. Sierpnia Jest ich 34 prawie sarni młodzi woyskowi. Z tey liczby' obwinionych iest 24. o sprzysięgnie się na iycie Króla I rodziny Królewskiey w celu obalenia Rządu, i zaprowadzenia no'wey dynaSlyi ,l KCIIIllylIICY*_ I <<» i 'o. obwinieni sa o to, ii wiedz.eli o spisku, a nie donieśli Rządowi, Sprawa sakowych, przywabia codziennie mnóstwo widzów do pałacu L u x e - b u r g Przvbyb Urn takie wiele kobiet leez nie wpusezono iadney. Mocne oddziały iaa rych, kilku miało ordery. Prezesem Sądu ust Pan Dambray, Kanclerz Francyi. Na pierwszem posiedzeniu brakowało 40 Parów, między innymi Xiąźąt Richelieu, Raguzy, B e 11 u no t T a r e n t u i t. d. Czytanie długiego aktu oskarżenia trwało 4. godzin. Spiekowi, którzy dotąd siedzieli w więzieły Justyc - Kommissarz, dziedzic dóbr Królikowa, rozstał sic z tym kwiatem dnia W. m. b. w roku 43cirn życia swoiego. Poznali dnia r3» Maia i,SH. Pozostała Wdowa. OBWIESCZENTE. W czasie zeszłego Rządu, mianowicie w nocy z dnia 19. na 20. kwietnia 1814- zabrali Oiicyaliści pograniczni owczaeowey Komory Celney w Kernpnie Tragarzom, J o z e f o w i JIbrahaamowi Oscherowl Lebelowi Schwarzowi, \ Chayrnowi Józefowi z Kempna, 1,1a manowew między wsią Choięeinem w Stąsku a folwarkiem Zagasłem, wówczas Warszawskim położonym, 14. postawów sukna oi'dynarvinego 420. łokci po 4, Tal. waności wynoszącego. Właściciel wspomnionego sukna niezostał dotąd wyśledzony, gdyi ten, którego rzeczeni tragarze podali, saprzetza Twierdzenie ich« Stqsownie do przepisu . 180. Ti1. 51 Części I. Ordynacyi Sądawey uwiadomiaiąc o lem Publiczność nadmieniamy, rl Jeżeli się w prz-cią;u 4. tygodni właściciel pt-mienionego sufcna nie zgłosi, na ówczae skonfiskowaniem nieżwłoczme zostanie. P o z n a ń dnia & . Marca i' g 1 i . Ki ótew sko - Pru ska Regenc. va II. OBWIESCZENIE. Dobra Siekitrki w Powiecie Sredzkim Dejpaitamencie Rfgencyi Poznańskiey położone, cd S. Jana r, b. do S. Jana 1824. roku na tizy łata w dalszą dzierżawę pusczone bydź mąfef; łym koruem teimhi ,IJ;a dzień 27. Czerwca r, b., 44&zrana o godzinie gtey przed Deputowanym Konsyliarzem Sa/lu naszego F r o m h o l z , w Izbie posiedzeń Sądu naszego wyznaczony został, la który ochotę dzierżawienia maiących wzymamy, Lirytuiący kaucyą 30a Tal. Depntowanemu złożyć winien, inne ZZŚ warunki każdego czasu w Registraturzc naszey przeyrrane bydź mogą. Poznań dnia 3. Kwietnia igai. Królewsko- Pruski S%i Ziemiański» OBWIESCZENIE. Sąd niżey podpisany pznaymiiie ńmieyszem, iż w kontrakcie przedślubnym w dniu 30. z m. między W. R o z a l i ą z Trzcin -» ski eh owdowiałą Małachowską, a W. J ó z e f e m S u l e r z y c k i m zawartym /\ wspólność maiątku i dorobku wyłączone, i poeta? nowiontm zostało, iż wszystko co przyszła małżonka przy zawarciu ślubu posiada, i na pr/.yezlość nabędzie, do> wyłączonego iey maiątku naitźec ma. W P o z n a n i u dnia 1- Maia 182r. Król. Pruski Sąd Ziemiański. OBWIFSCZENIE. Dobra wielki i .mały Iłowiec wraz zfol-warkiem KonstantynówCQ, TJr. Konstantego Starzyńskiego dziedziczne, plus licitando na trzy po sobie nasfęruiące łata to leetr od S Jana r. b., aż do tegoż zasu 1824 roku zudzierzawionemi b) dż rnaią, W celu tym wyznaczyliśmy termin, na dzień 23. Czerwca r.b., o godzinie Qiey zrana przed Deputowanym Konsyliarzem Sądu naszego F r o m h o l z, w nreyscu posiedzeń naszych,.. Kondycye w Registraturze naszey przeyrzanemi bydź mogą. Ktoby atoli licytować zechciał, winien naypr ód do rąk Deputowanego 500. Tal. iakp kaucyą złożyć. w l > o z n 3 n j 'u d n1 ' a t2. Maia 1821. 1 . ]l , D> . ' · r i · Krolewsko- Pruski SAd Ziemiański. Dodatek»