HO J{'R,(')XIK.\. MIAi':TA pńZKAKIA Dalszy ciąg' listu nie zajmujl' na,.. tli taj hliżPj. Xif' wit'm\' ('o było powodem tej antypatji. List ten jednak dowodzi. że lekarz cieszący SIQ tak szerokiem ziUfanicm rhoryeh jak l\-f l l' I' i Il k o w fi k i. nit' wszYi:!tkim dog-ndził. Podając do wiadumo::';ri put,lieznej Koresp{;ndencjQ POWYŻfiZ:. stanowiącą drohny tylKo przyczynek. rhcialf'11l wszystkirh tych. którzy posia{lają listy 1[ a r I' i n k o w s k i e g o, zaclu:eit', do irh ogl{.szpnia. Dr, K a 'z i m i C' r z B r o ss. ZAT:\IW I' !\fJEZK.\m \Y xn, Wieku. 1\iet.ylko nas w"półrzrsn'eh g'H{,hią troski micszkaniow<:>: żt' i trzy wieKi wstC'cz zatrl1wa]' żyeir naszym przodkom. {;wiadczy niżej ogloszony list. zachowany na luźlwj kart./'p w jt'i1nym z hnłlionÓw poznał-I:,kich ksiąg r:HlziNkich 1). List jet hez podpisu i 1)('z daty, ktl'Jr:! jellnak. wnioskuj:\<' z umirRzczcnia ';lrtki w księdzl'. oznaczYl' można na rok 1 i)!)l. zkoda. żr niC' ZIAL BIEŻ'-\('Y. Kl{OlKA Ż,\LOBNA. S. p. L li d w i k F r a n k i e w i l' L. Dnia ltś marca 1!;2..f roz,;tał ,;il: z tym świattnn. w mi roku życia. ':p. Ludwik Fn.nkipwier. dzif'I'ko POZ\lania. zasłuouy budowniczy licznych domów i I!:mal'hó\\ \\ mil-f;ci" IW"Z('IH, I lługoletn i ezłollek deputacji hudowllidwa. Ilni radny lIli"j,;ki. oli l'rzejęeia władzy w mieście i,l'zez PolakiJ\\ honorowy radea llIie,H,;:j. ,"!.łon!'J,; zarządu Towarzystwa .\liło, ;l! i miłc:3ci. -- "'"pauiab i kla} l'Zlta :'lh5ta(\ ojca miasta, - Z3-.:IużollY vrac.ł dłuotn' ałą. wytężoną. nieustanną dla teo p:rodu, kt{)r nadf.w,;zy,;tko hod:t,j l,oklwha1. r miato naszt' koruie "l'byli czola przed li(,dlall} \fi :z I.okolenia po dalpki('. od]p;!;l" tlni. '.y zu'-polp Ia}!'i:qraTll hyI Zmarły prawdziwą ..i.ywą kroIliką': miej:'hą. Jlltert'-.:owal ,;i( od młodyeh hLt ka:i;llą cząstk'l. każdem życzeniem, \:ażdą potrzph:! I1lia,..la na:;;z,';!,o, ZIIaI i:;lŻfl' hodaj kamie!l. każdy zakątek, hażdy IWlll' na terenie g-rodzhim i każdrj rzeczy kf1leje w ciąg'u więcej niż pÓł wif'lm, Obdarzony pamię!'ią nil'pospolitą i tlHtny do wyjaśnielI i jll'nl'zell, dnżl' z tl'1J') powodu ukołll "l 1'11\\ rniejki('h poł<:żyi la:<łngi 2) ni!'ln(1rałni 7rj:1C 'prz,vp, rp/L I. KRONIKA MIASTA POZNANIA TJIIIj"'! ,,:-,zt'l"h,..trulLni,. prakty,'zIlY nieocpnioll{-' od,iawal prl.y",lul-!,-i w nlezlh'zollyeh "prawadl lnlllO\Y1lil't,\\ a miej:;kit'go spraw (J,hnini1't1'a<','i »amOl'zą(\owl'j. burowy \\'ohec "anlPgo "il'uip, wym:lf!al od w"zytkich 1lI11ic.itnpj. (.plt:wcj. ofiarllt'.i i ,..:zczprpj !1,aey, takiej praey, jaką :;amorzącł ur6",ł Ilo ILzi,..:ipj:.:zt'o zlIa,'zpllia i rozkwitu. Lat trzy.l7.i,śl'i chodził na J'atu:;z \\' !)('zintl:'re"ownej ,..:luż!lic, a nikt mflżp regularniej otl niego nie sta.wał n3 zehrlIIia. nikt tak ehtuic nie potl(-'jmował pracy w ko, mi;o:jach rz('czoznaw..ll\\' i t. p, Niezalł-'Żny fin:tni:--owo, c'zas RwohOłl\1Y z ochot:ł oddawał pro publieo hOllo. .\ I.rzy tel1l U"lH),..nbieniu praktycznl'm jakiż llIiło;,nik nauki. '-'ztuki. k:;iążki, z!Jiorów. zahytkc'n\'! :\aroll\ac!zil h'\l praktyk-hllllO\V11il'z.y ho'atą bib]jotek, wielIG! kolekt',k l!umizmatyczną i liezlle illlle zhiory w któryełl koc'hał ,..il: ,..,'n'elll l'akm. clla l,tÓryeh \lil' "zczędził wydatkÓw IIi zac'hoJów. To )Jołąl'zl'nit-' ulI\kjtnod [IraktYl'znyeh z zamiłow, - KroIlika ż:}łnlma: p. Ludwik Fmnkiewil'z (ZY!l'munt Załpw:.:ki), - Kl'unika mipf'iqezna. - Z mchu wydawniczeg-o. Tow3nystwo Jłiło,;,nikÓw mia"ta Poznania. -------'-'-'--- - Nakładem Magistratu stoł. m. Poznania. Redakcja i Administracja: Ponań, Ratusz. pokój 74. O<.lbi'o w Vlu'i,.rnl l{ul!ullJili.6\\' Chrześcijańskich Tow. Ake, w Poznaniu.