G.\SPAR DA G.\\L\wych la), którzy go IH Z} wieźli i wypytal ich o niego. PowiedziPli oni, że jest to wódz kaprów, który pi'zybył ażeby nas tu lHlpaść i żc statki jego z wielką liczbą zbrojnych stoją przy bl'zegu. IGrly "iti o tem oraz o innych rzeczach, którc zrozumieli, [Portugalczycy] dowiedzieli, schwytali go, zaprowadzili na ws:pOJllnian- statck kon]('ndanta, stoj4CY na brzegu i zaczęli go chłostać, aby go skłonił' do przyznania się, czy jest \vodzem stojących dookoła statków kOl'sarskich i poco przybył. Pi'zyznal się nam, iż wied7iał, że na: l,m.) 200 legut1s stanowi zatem około lOIO lun. 17) Ostatnie słowa Alval'o Vclho należy rozumieć w ten sposób, że ,,,ładcy (;oa nic udało się rH'ze:prowadzić swych planów, w szczególno:ści co do wcielcnia POl'tugalczyków do swej al'lnji bez ich \viedzy. o pierwszej podl'Óż Portuga\ezyków do Inrlyj. Zohaczmy co piszą o tajpl11niez m gośdu 7. wysp AlIdżediwa kroniki portugalslde XYI wipku, przeważni£' wykm'zystujące "Hoteiro", ale uzupełniające go w pewnych miej: