GAZETA 'i) H Wielkiego IfflĘJg&Ś AA Xiestwa OZNANSKIEGO Nakładem Drukarni Nadwornej W. Deckera i spółki. - Redaktor: Assessor R a a b s Ki. Nro. JQ, - W Srodę dnia 2. Października 1822. <'*$V_ Do czytelnik ó M g a Z et y. Z tańczącym się trzecim hwartahm prrypominamy, 'U prenumerata ćwkrfraczna dla tuttytzyeh crytelników wynosi: za polską gazetę i Tal. j g I igr, za wemiecbą dito l - 7s dla zumieyscinyAh czytelników: za polską ,2 Tul. il śgr. 2a niriniecką . i -- 20* Zair.ieyscowi czytelnicy odbitrać będą. za tę cenę gazety na wszystkich Król. Urzędach Poczto * wyeh K' cuity Mi narclńi. Na exernplarz gazety aa iancellaiyinym papierze podwyższa się cena kaidey gazety o 15 śgr* Pblnan dnia 28. Wrześni-a 1822. Kxpedycya Gazet W. Dekera i Spółki. Ilu 1 1 1 1 IIl-»i H H 1 H 1 -itm WIADOMOŚCI KRAJOWE. 2 Wrocławia d. 27. Września* · · JO. Xiąźc Kanclerz państwa przybył tu JY n B > j. }l z spustoszyli wprzód wszystko ai do Argos» ;Turcy, pod dowództwem Ma hm ufa Ali Baszy, posuwali się szybko aż do A r g o l i t a, lecz tu zebrawszy swe siły Kclokotroni i N ic e t a s, przez trzy dni Turków nazad gro* mili. Turry stracić mieli około 5000 ludzi w brańcach; prócz tego zdobyli Grecy aooo koni i 260 wielbłądów. Turcy po tey klęsce cofali się ku Kor y n t o w i, ścigani od Greków. - Listy z A r g o s dnia ao. Sierpnia donoszą co naetępuie: "Poszczęściło się naszym połączonym siłom, zadać srogą klęskę Turkom, którzy do M o rei weszli, a to Wdniach 15. 16. i 17. m. b. pod Argolita. W tey ubwili przynoszą uroczyście Senatorom głowę Seraskier 3 Ali, Baszy Saloniki, który poległ na polu bitwy. 7000. Turków dostało się do niewoli, co nlezoetało na placu, uciekało do Kor y n t u dla połączenia się z C h u r s z y d e m Baszą. Dnia ig. zaczęli l« jui Turcy układać ppod Janie Kor y n t u, i wydali zarsz cvts dełlę, na dowód swoich rzetelnych chęci. K e lok o t t o ni i Nic etas spustoszyli wszystko, dla przeszkodzenia posuwaniu się Turków do A r g o s, a tym czasem zebrawszy swe siły zrządzili tę klęskę. S tna t zrzekł się wszelkitgo wpływu do spraw woyskowych i uznał naywyźJ\zą woyskową dyktaturę; wielu zdrayców stracono. , Nasza wielka flotta, 60 żagli mocna, ma 30. palników przy sobie i zmierza za Turecką do Patras. Także zSpezzia płynie leszcze 30. okrętów do Patras." Listy z M o r e i d. 17. Sierpnia wYJasnlaią rozwiązanie Senatu w następuiącym sposobie: "Za wkroczeniem Turków do "Mor e i wyrzekli wszyscy Greccy przełoieni konieczność nadania jedności swym uchwałom. Stosownie do tego uchwalono, zaprowadzić ełyttaturę, w tern nadzwyczaynćm Oyczyz-ny położeniu, i złoiyć w iednę rękę wszystkę cywilną i woyskową władzę. Wybór ważył się długo między Kolo ko tronim i D e m e i r y u s z e m I p s i l a n t y m; p i e rwszy nareszcie iako krajowiec otrzymał pi trwszeru stwo, i wykrzykuiony został Jednomyślnie Dyktatorem. Członki Senatu poddali się natychmiast iego rozkazom. Rololot.roni powierzył pottm naczelne dowództwo korpusu pod P a t r a s L o g o t h e t e m u , którego tureckie doniesienia dawniey zdraycą nazywały, a nawet okutego w kaydany z wyspy Scio do Psary posłały. Dnia 15.czyli t 6. Sierpnia - mówią daley tez list yposzczęściło się KoI o K o t r o n i e m u, odnieść zwycięztwo ned Turkami w Mc r e i, i zniszczyć doszczętnie 81 >sicczne woysko. O O d y s s e u s z u twierdzą tez wiadomości, ii cieśniny Termopilskie poddał C h u r s ż ydów i Baszy ra 300,000 Plastrów bez dobycia szabli, lecz ie potem zabrał mu tył i przyłożył się do iego klęski, (???) N I E M C T. Z Hamburga d. 23. Września. Gazety tuteysze donoszą, id korpus Rossy iefci Hrabi W o t o ń c o w i , stoi leszcze w Gubernii Wołyńskiey, przy samey granicy Austryekiey, ii woyska Tureckie nieopuściły leszcze ze wszystkiern Xicetw M o ł - dawii i Wołoszczyzny, i że przeznaczony do M o ł d a w i i Xiąię został na drodze zamordowanymi, JNIDEKŁANOY. Z j3ruxelli dnia 13. Września, Wczoray wieczorem biegł tędy Angielski goniec gabinetowy, wysłany z L o n d y n u do W i e d n i a, z wiademością o mian owaDiif Pana C a n ni n g Sekretarzem etanu »praw zagranicznych. p AŃ S TWO O TTOMAIJSKIE. Z Zante dnia 12., Sierpnia. Dowiedziawszy się rząd grecki o posuwaniu eię woyska iurecfciego do P e l o p o n n e z u i o pokazaniu się flotty tureckiey z woyski m fądowem r.a pobrzeżu, wezwał wszystkich jwieezksńfów półwyspu do broni naetępuiącym głosem: "Naysrożeza tyrania podała wam, po długim ucisku, broń w ręce, 2h\ście, kray naddziadów waszych oczyść.ii z obecności pohańcow, którzy tak długo wszelkiego rod'za'U okruch ń/\twa na was wywierali. - Korzyści, którtście dotarł odnieśli, posłużyły tylko- do Zapalenia tern większty zemsty w piersiach iieprzyiaeiół waszych. Zebrawszy oni wszystkie swe siły lądowe i morskie, chcą wam równie stanowczy iak niespodziany cios zadać. ZatzYns się bóy ciężki, który ostatetz*»* prztsileoie rewolucyi mszty sprawić musi. Pf-loponnezat i e, i wy wszyscy wolni Grecy! Zycie i śmkrć maią tikźt bearroaucrme zwierzęta', lecz »Dlnefycib, ehluboa śmierć', tylko udzia. łem ludzi, goUnych «ego uazwiska. Porzuć»cte tersz prywatne mures«,' w »prawy hadlowe, a śpieszcie do broDU Pe» l o p o n n e z i cała G r e c y a niech się zamieni w Jeden obóz, o który tiitch się rozkruizy ślepa wściekłość nieprzyjaciół waszych! Nrepotrzefruiecre daleko szukać godnych wzorów waszego ferainieyszego przedsięwzięcia; spoyrzyicie wokoło was na mogiły waszych sławą uwieńczonych przodków. Reprezentanci lud-u etawaią na Czele wojska, gotowi zwyciężyć lub umrzeć. Niech więc hurmem bieg/\i* cały lud z raust i wąiow pod ich przywoefem do betiu, i walczy tak długo, dopóki despotyzm ogo CVsarza RoJ\syiskttgo do od-fania picknych prowin« ryi nad Dunajem rtmu obrzydłemu mocarstwu na spustoszenie l gnia-zdo zarazy moruu-ty. " Z nad granicy Tureckiey d. tu Wr%eś. Z M o r e i pomyśl ieysze zrmwu dla Greków przychodzą wiadomości. Wyprawa C h u r s z y d a B»szy całkiem pocfobr-o ehybiła. Wypędzony z Kor y at u uctekł do T r i K a la. Wszystko w M o r e i bierze eię !ny Prokurator dowiódł, iż pomieniony Adwokat chciał zamieszanie zrządzić* Sąd skazał go na wykreślenie z listy Adwoka:ów i na zapłacenie kosztów zapozwu. W biegu proceseu B e r t o n a, dowodził Generalny Prokurator Pan M angin między innemi, że iest powinńośuą, wydać Sekret spowiedzi, skoro itst mowa o iakiey zbrodni, tyczącey się bezpieczeństwa kraiu lub iyci» Monarchy. "Twierdze ie t o" odpowiada bezimienny du< howoy w Dzienniku Rozpraw% "hkkolwitk i dobrym połączone iest zamiarem, sprzt-ciwia się zupełnie dogmom kościoła. Chwalebna Pina Man gin gorliwość W nastawaniu t>a «2ło kow spis»u wymierzonego przeciw Monarsze 1 Oyczyznie, mogła być iedynym powód* ;n do objawie; h myl' ey zasady, którą rga.nić równie iest rzeczą religii, iak p o l i t \ k L " Osądzeni na śmierć w P o i t i e r s wnieśli o Sassa. yą. B e r t o n okazuie wciąż naywiększą o boj ętność. Wiadomości o stania zdrowia w Barcellon i e są wuąź iak ri3yporoyślnieysze. Z Perpignan d. g. Września. Regencya hiszpańska ustanowiła naywyiBry Trybunał pod nazwiskiem: "N adzwytzayny najwyższy Trybunał Króla wicinia." którzy inni dowódzcy korpusów przeciwkon»tytiicyinych przybyli do U r g e ł i z\oiJ\\i Hegincyi przysięgę wierności, Inr.i nadesłali swą przysięgą na piśmie. - Regentya edbiera ciągle adreesa i powinszowania rożnych mimicypaloości, - i woyskowa ky potęga z driia na dzitń się powiększa. W nocy 2 24. wszyscy prawie zakonnicy pouciekali z G i r o n y, w celu ofiarowania swych usług An t y k o n s t Y t u c Y o n i e t o m. Z Baionny d* 10. Września. A n t i f c e n s t y t u c Y o n i ś c i naybardziey leraz rzyhiią na poczty i gońców, cucąc zagarnąć przeznaczone dla H i s z p a n i i piei.ią,dze pożyczkowe. Wiadomość o klęsce Cuesady pod Jata (Arragoniajs w cI mu 7. W rr. śpią potwierdza się. Ko-nstytucyki natarli dzifloie na 11- ią nieprzyiaxkla, ubili J 00 ludzi, zabrali wieltą liczbę tło niewoli, zdobyli 40 iucznych ładunków ainuikyi, kassę woiemią i wszystkie prawie tkwipaie, i wprawili w t ki układ szyki nkjjrzyiackla, ii 500 ludzi przisalo na kh stronę, a drugk tyh# broń rzu-uło. Dnia 3. przyciągnęły tu dwa półki liliowe. Wiasto uaszp podobnt- zupeł K tio obozuj wały nalezo:ie działami. Przygotowania zbroyne tak w kUk, iżby ie za przeznaczone dla 60tysiącznego woysii uwsz'c Bi< 2G.. Z Oteron d. 10. Września. Porzta r J 3 C :3 przysu >&lJl dziś kilku domom Łupi« cHm wiadomość, i£ diJ\ia 7. w okolicy tamecznt-y woysko wtary całkiem zott-ło zbite, i że zdobyto 4 działa, szibk, karabiny, i K .rre»5>ondentyą Generała E g u i a. Antykonstytucyjni mają nadewszystko ehę-tkę, o p t o wać I r u n , dla przerwania awia_akólece mylf»etni, ileby z rokowanego powszechnie znzeszenia zakonu wolnomidarskiego tdkze krok ten co do P r u s s wróżyć można. Braterstwo wolnych mularzy nie skalało się nigjy żadnegorodzaiu zamachami, iakie pod rozmaitą postaciąJ\w nowszym osobliwie czasie, powód do obaw dały; loże wolnomularskie są mianowicie we wszystkich częściach Niemiec ewangelickich rozkrzewione, i zapuszc/aią korzenie swe pomiędzy oświeconą klassą śred.itgo stanu, który, po naywiększey części należąc do stanu pracuiących, wszystkie burzliwe zroiai y ma w odrazie; doświadczeni urzędnicy, znakomici wojownicy, są wszędzie, nie taiąc ttgo, członkami związku, który w swoich, przełożonych Rz ądom, statutach, wyrzekł z» "p -awo kardynalne", iż mu polityka w każdym przypadku obcą będzie i być rnuBi. P r u s s y należjły zrazu do tych państw, wktór\ch rozpowszechnione z A ii gl ii systema auroszto 8 S cklVgo wolnego muhrstwa pierwsze swota pOA w /i zwie-o założenia: "Royni - York"; ta, równie iak "wieHa Joża kraiowa i loża matka pod znakiem trzech globów" eą uznancmi i dozwołrjnemi od Rządu zgromadeeniami, dla których prawa nawet wiek kandydatów przepisały. Nawet Pry d e rYK W i e 1 K i byt wolnym mu'ł»rzem i nadał różnym, loiom protectoria, 3 świeżo dopiero EU ktor Heski dozwolił przywrócenia w swy«h kraiach wolnego mularetwa. Nie ma więc naymnieysztgo podobieństwa do prawdy, iżby przynaymniey w północnych N i e m c z e c h i w P r u s s a e h, dozwolonemu i uznanemu wolnemu mubrstwu, iako instytutowi poświęconemu dobroczynności i lud/-kości, odiętą być rnisła opieka, którey się nigdy niegodi Óm nieokazało. '* A U Basza l AnastazYusz Agyri Bretto * A n a s t a z y G rek, o b yw a te l J a n i n y , główney siedziby A l e g o Baszy t tegoż p 0wiernik *i do śmierci, ztbroł był ogromny maiątefc przez handel; gdy umarł, w kilka dni kazał Ali B;sza przywołać do siebie syna swoiego zmarłego polubieńca, dla wspólneg o, iak się wyrażał, opłakiwania straty. Po wynurzeniu swoiego żalu, zwrócił mowę do testamentu nieboszczyka, i oświadczył nayczulszą wdzięczność z powodu, iż mu (Baszy) stary i szanowny przyiadel, wszystkie swoie piękne maiętności, ogrody i pomarańczowe plantacye w okolicy A r t a zapisał; a tak wiernie spełnił obittJ\ice za życia często powtarzane. Biedny M i koł a y (imię syra) widząc się tak niespodzianie ogołoconym z naylepszey części swoiego spadku, stanął iakby piorunem rażony. N aosu tek ochłonąwszy nieco z pomieszania, odważył się prze w testamencie 0YC3 swoirgo wyczytał, mianowicie, że Jego Wielltośsi zapi?«ł pierścień BjrylantJ\wy wielkie y wartości. '" A l i pcsiadał esobliu y dar ud;fodn< gir, K cz U2 te s-tuwa z»iit!iia łagodna. i *; iz iv gi ie« zapalczywy, a dctąd uprzejmy, w S. usieni u przerażaiącey złości, tak się groź ie odzywa: a,Syn, który uszanowaniu ku najlepszemu eycu tak bezprzykładnie uwłacza, ii nayświętsze tegoż przyrzetzer ia zniweezać usil uie, godziny zyc niepowinien. " Poznał S l i koł a y, w iak w i t l ki e m n i e b e z p i e c z e ń - stwie życie iego, a ceniąc droźey utrzymanie «negoż, iak dostatków, bez długitgo namysłu do zamiarów Baszy skłoniwszy się, uprąez ał, aby Al i posiadłości YJ okolicy A r t a ebiąć łaskawie raczył, upetfrsiaiąc, iż lubo joie poyruuie, dla czego w tey mierze żadnego dotąd dokumentu nie znalazł, lecz sobie przypomina ustnie obiawioną wolę oyca. nierząd Mtkołaia podał mu sposobność, przywłaszczenia sobie zwolna i reszty dóbr śego, tak, if w końcu biedakowi prócz dom u, który mu ledwie na potrzeby życia wystarczał, nic nje zostawił. Lecz i »ern nie «kupił sobie M i K oł a y spokoyoośd; mstka bowiem iego miała reszcz-e rnaiątek, ra który A l i czatował. "Pewnego dnia, mówi T h. S. H u g h e s w swoim: Travels in Sicily, Grecia and Albania, London i J\ a o ; " i a i towarzysze moi (którzy dom M i koł a i a na mieszkanie przeznaczony mieliśmy), płaczem matki M i koł aj a przerażeni, pozrywaliśmy · ic nad samym porankiem ze snu. Odebrała była ona iui z dnia świtaniem, znaczną ilość 83-« · pszenicy w gotowiznie od A Ic go E szy. Niepodobna była dla nas do poręcia,' c« lą n.wrto«{ · litą A I e g o grztrznoś lt tak srodze strwożona, była. JSiartszeie wyhl. ia się t'it i:;tica, gdy nam powiedziano za rzeca pewną, że z tfgo daru, podwóynąceną wywiązać etę winna, i że rui ludzie Wezyra na pieniądze czekaią." W ogólności usiłowanie l Al e g o Baszy dążyło do tego, aby iak naywiqksze skarby gromadził. Używał więc wszystkich środków do zagrabiania własności swoich niesczęsnych poddanych. I tak; nayprz&d podawał zwykle naylichszą cenę; ieżeli niebyła przyięta, uciskał nieznośnem stawianiem woysKa. To przyprawiało właściciełów o rozpacz; odstępowali dóbr, szczęśliwi, gdy ich iako dzierżawców utrzymał, fe przynsymniey mogli iakąźkolwiek część dochodów za swoię pracę pobierać. Afilość synowska. Chińczykowie sła.wni są z nadzwyczaynte tkliwego do swych rodziców przywiązania. Pewna stara, bardzo popędliwa matka, biŁa c z ę s t o e w e g o 14 - l e t ni e g o s y n a , k tó ry t o zawsze z przybladną znoeił cierpliwością. Zdziwił się niemało przyiaciel i-go widząc go iednego dnia rozpłakanego i w naygłębbezym pogrążonego smutka. "Czegóż płacztsz tak rzewr.ie przyjacielu?" aapytał się łkaiącego. "Ah! odpewie - obiła mnie dziś znowu moia mn J\ a, lecz nie tak dobrze iak dawniej. Oobra matka ani w połowie medownsła t?k mocno, iak innemi razy,- widzę ie ią siły opuszczaią; lękam się, ażeby mi wkrótce oieumarla» **itoaltk.