ZAPISKI tak znacznem przedsiębiorstwem nie dało się pogodzil: z nauczycielstwem; stąd prośba o dymisję. Starania o koncesję księgarską i drukarską Łukaszewicz rozpoczął w czerwcu r. IR41. Dyrektor policji poznailskiej, Julius v. Minutoli , przedkładając prośbę jego rejencji, zaświadczył. że kwalifikacje jego naukowe do kierowania księgarnią są aż nadto dostateczne, że pod względem politycznym nie można mu nic zarzudć, że wreszcie wobec rozlicznyl"ll koneksyj nie zahralwie mu środków pieniężnych, które, zgodnie z ustawą, przelI rozpoczęciem zawodu księgarskiego będzie musiał okazać 10). \Vobec tego rejencja udzieliła Łukaszewiczowi koncesji na księgarnię i drukarnię z tem, ahy w ciągu 14 dni wykazał się z posiadania majątku w w)"sokości 2.000 tal. ll). Istotnip też niebawem spisała policja z nim plOtokół, w ktllrym stwierdzono, że Łukaszewicz przedłożył papiery wartościowe i wyciągi hipoteczne na kwotę w wysokości dwóch tysięcy i 2łi5 talarów 1 2 ). Okazało się przy tej sposobności, że Łukaszewicz był właściciplelll sołectwa w I{rąplewie pod Stęszewem. niegdyś mająteczku rodziców swoich. Założona przez niego księgarnia nazywała się "Nową Księgarnią" i mieściła się w Bazarze na ulicy Nowej. \V r. 1843 Prowincjonalne I{olegjum Szkołne zażądało od policji pozuańskiej wyjaśnienia, jak dalece w przedsiębiorstwach Łukaszewicza zaangażowany był profesor gimnazjum św. .Marji Magdałeny, Antoni Popłhlski. Zdobycie pe\ynych informacyj w tej mierze napotykało widocznie na trudności, gdyż najpierw dowiadujemy się. że PopIiński był cichnn współnikiem Łukaszewicza, a nieco późuiej, że był istotnym właścicielem zarówno drukarni jak i księgarni, że Łukaszewicz dał tylko firmę, że wreszcie klucz od kasy posiadał sam tylko Popliński 1:{). Jeżeli "') AJ'chi\\'. Paiistw. Pozn. "Prez. Pol. II D :!Z", fol. :3. Pismo z dma ) czerwca 18i1 r. ll) Tamże, fol. 4. 12) Tamże, fol. 5. l") Tamże, fol. 7 i 8. Pismo Koleg.iuBI Szkolno z :!!J \\Tześnia 1i3 r. Pisma policji z 1) i :11 października tegoż rol,u. tak było istotnie, pozostaje rzeczą niezrozumiałą" dlaczego dochod)" z obu przeclsi(.'hiorstw Łukaszewicz i Poplil1ski dzielili pomiędz) siebie. Może więc jednak Łukaszewicz niet)-łko samo nazwisko swoje włożył jako udzIał do ow)"ch wspólnych przedsięhiorstw. \V tym samym czasie Łukaszewicz, jako firmowy właściciel drukarni na Garbarach pod num. 45, miał ostry zatarg z władzami z powodu wydrukowania anonimowych "Listów Galicyj::