DODATEK do I . Gazety Wielkiego Xiestwa Krn sa Poznańskiego £Z dnia 6*. Października 1830.) F 2 a n c y a. Z P a ryż a, dnia 22. Września; P. Berlin de Va ux mianowany został P osłem do Niderlandów. Mówią, że Marszałek Maison poiedzie w tern samem znaczeniu do Wiednia. P. Konner.it * otrzymał, wczora listy wierzytelno iako poseł dworu saskiego przy Królu Francuzów.. Miasto SaliHS (w Depart. Jura) było w d. ł6. i 17* m. b. teatrem burzliwych scen. Drogość zboża dała do nieb powód. Także W Toul (w Dep- Merty) wybuchły niedawno rozrucliy, które iednakźe, podług nayświeższych doniesień, iuź uśmierzono. Dnia f. m. b, wsadzono w Algierze na okręt 14 lwów z menażeryi Deja. Przewiozą ie do Paryia i w ogrodzie botanicznym umieszczą. Kotistytucyonista powiada: "Krzyże missyine, które Jezuici na wielu mieyscach poeta wić kazali, przenoszą teraz do kościołów albo też na cmentarze katolickie. , Wszędzie panine w czasie przenoszenia naywiększy porządek. General'hiszpański Mina przeieżdźał dnia 16. m. b.. przez Tuluzę do Katalonii;, do tegp samego miasta przybywa codziennie wiele wygnańców hiszpańskich, udaiącychj się ku Piryneom. Z Perpignan donoszą dnia 14. m. bs "W Departamencie naszym znayduie sięznaczna Liczba wychodźców hiszpańskich i żaden prawie dzień nierninie, w którymby do nas kilku z Anglii lub z głębi Francyi nieprzybyło» Pomiędzy tymi wychodźcami 8ą także Portugalczykowi e, Pietnontczykowie i inni Włosi. Linia ich rozciąga się od morza ai do doliny CarroI. N a czel« ich. stoi, ile nam wiadomo, Pułkownik Miranda, który niedawno do MontpelIier przybył; Według biegających pogłosek, wkroczą oni wkrótce do swoH y oyczyzny. Z dnia 23. Wrzefnia. Podług P o s łań c a I z b przeznaczono tafcie na Posłów: Xcia Choieeul, Marszałka Mortier, Generała Belliard i Barona Barafrte. Mówią o zmianie Ministeryum. Wyidą\ podobno z niego P P. M4>le, Broglie i Guizot. Podług G a z e t y przeznaczała, na ich mieysce P P. Maugnin, Odiilon Bairot, Schonen i Lobau, którzy w dniach Lipca, na Gzele ludu stali. G o n i e c powiada, że i P. Lafitte i Kazimierz Perrier do Ministeryum wniydą. O postępowaniu sadowem w sprawie byłych M-inistrów czytamy w Gońcu Franc u z kim co» następuj e: "Z danie sprawy przea P'. Beranger,. obeymować będzie wszystkie punkta skargi przeciw Ministrom od, chwili weyścia ich do Ministeryum, azarem intrygi przy wyborach, warunki kładzione urzędikom, aby za kandydatami ministeryalnytni głosowali, ustawy zd. 25. Lipca i' krwawe po nich sceny. Izba Deputowanych mianować będzie z pośród siebie trzech Kommisearzy, aby skargę w Izbie Parów popierać. Zdanie sprawy pr"'ea P. Beranger posłuży za zasadę do aktu- oskarżenia. Mniemamy atoli, że Izba dla ułatwienia rzeczy opuści zażalenia mnieysjey wagi i ograniczy się na głównych punktach do skargi, to iest na ułożeniu i ogłoszeniu ustaw z d. 25. Lipca i na krwawych scenach, bezpośrednio z? ustaw tych wynikłych. Popieranie skargi przez Kommissarzy z Izby Deputowanych przed Izbą Parów iest naśladowaniem postępowania Parlamentu angielskiego. W celu «wsadową Niesądzwny, aby w tym względzie osobna ustawa królewska potrzebną byaJl, lak się Vow r. 18'5- ' 1820. Biało, gdzie .podobnież 1» ba Patów przestępstwa polityczne tądziła. Pontępo-wanie sądowe zacznie się ,po przeczytaniu aKT oskarżenia .przez Kum łiiisearzow. Proces ukończonym zapewne .zostanie w ciągu-m. Października a publiczne .posiedzenia -Sądu Parów zaczną się 3. albo j>. t. m. .Liczba robotników zajętych od 5. do n. ,«n. b.publiczneiiii budowami, wynosiła 88563. Od cbia 1-2 do Ig. t. -m. urosła do 44650, a zatem o .16087 lud*'« .Z .Lizbony donoszą w dniu, 5- m. b. "Osada iednego z.francuzkich olręiow, który pod (trójkolorową banderą z Burdegali płynąc do Setuvel przybił, została od tamteyszych inie.-ezkańcow jznieważoną, N a kapitana., który )K częścią osady na ląd wysiadł-, rzucało pospólstwo 'kamieniami l-lżyło go «łowy. Statek ten przypłynął do Lizbon-y i podał zaraz .zażalenie do.Konsula .francuskiego." - Minister · morski wydał rozkaz-, aby ledna fregata i bryg popłynęły natychmiast «a Tag, w celu zasłaniania osób i własności poddany cli fraaeuz .kiih, znayduiących się w Portugalii. Gazeta Nagrodowa donosi z Baionny d. i£. m. b" że rząd hiszpański wydaiąc komukolwiek pasąporty bardzo wielką ostrożność zachowuje, aby ile możności utrudnić liberalistom przystęp do Hiszpanii. Tażsama gazeta dodaie, że liczba zebranych w owey 'okolicy konstytucyonistów hiszpańskich, wynosiła »w d. 15. tylko -1.500-ludzi, że eię atoli z każdym dniem powiększa. Zrazu panowała wielka niezgoda pomiędzy wychodźcami, gdyż każdy z nich chciał być naczelnym wodzem; nakoniec wszyscy zgodzili eię iednomyślnie powierzyć ten urząd Generałowi Mrna., który niezwłocznie poiechał ku granicom Katalonii w celu przekonania eię naocznie, czyby niełatwiey było w tey stronie wkroczyć do Hiszpanii, iak do Nawarry lub Hiskai. - G a z e t a F r a n c u z k a dodaie do tych doniesień: "Wąwozy od Bidaossy aż do Irun obsadził batalion milicyi prowincyonalney z Guipuzcoa. San Sebastian znayduie się w stanie oblężenia; ża · aJSednego podróżnego -niewp-useczaią do 'lcrsr1u,i«. ZU niewykaźe dokładnie celu swey podroży. >W Hiskai stoi może 30000 woyeka pod bro. nią, a kilka korpusów idzie z głębi kraiu do · Vrttorii i .Arragonii. Wszystkie z Francyą graniczące prowineye hiszpańskie, napełnione są woyekiem." W Issoire v(w Dep, Puy de Dome) były w dniu -18. n>. b. zaburzenia, które lednak wkrótce gwardia narodowa przytłumiła. Hi s - z p a « i a. .z Madrytu, dnia 13. Września. Przedwczora o godzinie 9. w wieczór miat szczęście przybyły tu w nadzwyczaynetn poleceniu z Paryża Xźę Montbelio wręczyć Kre« iłowi na prywatnem posłuchaniu list 'od tera-źnieyszego władzcy .Francuzów., w którym on o wyniesieniu swoiem na tren uwiadomią. Potem wprowadzonym został do N .4Crolowej i iey starszey siostry, Infantki, Ludwiki, Ka« roliny, małżonki Infanta D o n - Franciszka da P a u l a, którym listy od ich ciotki., teraźnieyszey Królowey Francuzów wręczył. W czasie posłuchania oświadczył N. Pan, że na listfcró· lafrancuzów odpowie przez Hrabiego Ofalia, dotychczasowego Posła swoiego w Paryżu. Tegosamego dnia jeszcze o godzinie 11, w wie« czor, wyiechał .Xżę Montebello m towarzystwie swego brata do »Paryża. A n ID> 1 a .51.. Z L o n d y t w, dnia 24. Września. Wniesiony *na wcaoraysaem ;posiedzeniti Rady mieyskiey .proiekt przesłania adresu do mieszkańców Paryża w imieniu teyźe Rady, upadł 92. głosami przeciw 50. W pałacu w Brighton czynią przygotowania do balu, który N. Królowa dla młodszych członków rodziny Krolewskiey i dla szlachty znayduiącey się Brighton wyprawi. Nayświeźszy numer pisma "Review" w E» dynburgu wychodzącego, zawiera obszerną recenzyą historyi rzymskiey N i tbura, wydaney w tłumaczeniu przez J. E. Have i C. Thir« wałl w Cambridge. Podług listu z Kadyxu d. 13. m. b., oczekuią w Hiszpanii wybuchnienia lada dzień rewo«hCYU Z tego powodu handel' leży całkiem praWIe odlogiem -. Rozmaitewiadomości. (Dokończenie przerwanych W prz«s«łey gazecie wyiątków z listu podroiuiącege Polajea.), - Niezadługo pokazało się, miasto Ilsenburg, Stąd kolo- kopalni ałunu i siarki, idzie się do &oslar niegdyś stolicy Cesarzów niemieckich * Budowa baszt kościołów i miasta, stawia żywy. średniego wieku obraz.. Już tu Hannowerska. zaczyna się granica;, widać herby angielskie i żołnierzy w czerwonych mundurach. NOO była, gdyśmy zaszli do Claustkale. Sławne tu. kopalnie srebra- i ołowiu, huty metalicznie i tluczarni- kruszcowe. Obejrzałem wszystko iak naypilniey. Spuściłem sie/\ po drabinach 2.C7 stóp pod ziemia, ubrany w szarą kieckę, takież spodnie, z zieloną na głowie czapeczką Krakowską. Patrzałem- tu własnemi oczyma na widoczne niebezpieczeństwo, na które na» rażą się.człowiek, dla wydobywania z łona. ziemi kruszcu tylu złego i dobrego dla świata. Kilkadziesiąt stolni w rożnych wysokościach przerzynaią twardy, kamień, wszystkie sfcit rowane do głównego szybu, którym powietrze przechoózi, wodai spływa" i kosze po linach, bezustannie w górę się winduią, w końcu na tych. nieszczęśliwych wymienia*, co albo życie utracili lub naaaweze zostali kalekami. , , . l W tym roku liczba ich podobno 84, wynosIła» Widziałem w iedney stolni obszerna stół, przed nim krzesło z czystego minerału wartości iooo' Tal. Jest to pamiątka po Xieciu Cambridge, gdy przed 10 laty zwiedzał te kopalnie. (Za»eoisuie nasz- podróżny dalfesw- gw3W' wślfeyaaai przedmioty i prace robomikow)) - jS' Claaeltek1« szliśmy pieszo (lo Osle-roele; sławne fabrykami i wifcUim sz-ptchlerzem r z którego prze*, cały rok- każdemu górnikowi przedaią re> miesiąc dwa wieitele żyta za 2 2łt..Reńsk-. Z ac 8terode iechaliś-my 7 mil drogi do G-*ttyngi. Tu się naukowe moi e rozpoczęły- zdobycze.. Słuchałem sławnego Heeren a, Hugona, Hauamana.. W bogatey bibliotece liczne zbiory dzieł polskich' 1 niemal zjupełrie źródła, do historyi polskieiy znalazłem /\urywkami wiele czytałem rzadkich rękopismow. Radbym tu był! d-Ja tylu pomocy naukowych na zawsze pozostać.- Cztery dni moiego tu pobytu przeszły iak cztery go dziny. T o n studentseryi tuteyszey dość poważny, lecz- tu» i owdzie wśród dnia» ostom ogpny na. grzbiety zawiejzuią" z- psam» sie/\ gzić nie wstydzą; niektórzy ubiorem s-woiin) . * do łątek, są podobnu Pcofessorowm czytaIą po domach,. dla tego studentów pełne ulice. Widziałem w kollegium Następcę tronu Bawarskiego, Xcia Hohenlohe i Xcia Hohenzollern? ntczem się nie odziiaezaią. w ubiorze od innyeh, siedzą tylko z- ochmistrzami swoimi u» osobnego stołu. Inni, dopók-i Professor nie nadeydzie, w kapeluszach sie/\ przechodzą;, zgoła- nikiby ich nie poanałi Ofcolica Getyngi« piękna, insasto sarno małe i nic osobłiwszego; protz bibl.ofcki, muzeum, króie sławny B 'umenbach, dziś stcrjec Q4letni, swoim kosztem, wybudował, ogrodu, botanicznego" i spacerów na tarasach naokół misttk. nie ma m nic do widzenia. J eden z moich włodych- przyiaciol był nam tu bardzo rai!. Towarzyszył 011 nam do Casse 1-, dokąel powabna prowiulzi okolica. N-a drodze leży p ękne miasro Miin.ten, Tu Werra łąszy się z Fulda i tworzy W ezerę, obszernetn korytem bieżącą ku bratnie Wes»falskiey (Porta Vestualica), Nad samym spływem, pomienionych dwóch- rzek" założony ogród publiczny i przechadzki, lecz nic pięknieyszego nad Casstli Już na milę od niego regularne domów kwadraty, a coraz bhźćy obrócone ku nam przodki domów, wydawały się iakby ieden ogromny pałac. Całe miasto tale żywe, tak- iasne, że wszystko zdaie sie/\ iakby w weselne było przybranem strote; robi to szerokość ulic, mierna wysokość domów, wielkość regularnych pał * ny widok na okolicę. Na rynku zamkowym atoi posąg przeszłego Xcia Hessen-.Caseel; po iedney stronie piękne muzeum Fridericianum, za.niem pałac z czerwonego piaskowca, dałey dom Hrabiny Reichenbach. Naprzeciwko domy prywatne, po prawey domy urzędowe, a na lewo brama Fryderykowską; całą W głębi wida6 okolicę; w dole leży obszerny ogród xiążęcy. W środku miasta leżą fundamenta wielkiego pałacu, który Xia"'g Fryderyk założył i iu£ a miliony wydał na tę budowę; teraźnieyszy, Wilhelm, zdaie się niernieć zamiaru ukończenia iey. W muzeum iest bogaty dobór antyków, posągów, broni, monet, minerałów; kosztownych i sztucznych wyrobów .ze złota i srebra i z sloniowey kości; zbiór różnych zegarów, gabinet fizyczny, lustra palne takiey wielkości, że na trzy stopy w wodzie drzewa zapalaią; gabinet zoologiczny, biblioteka i gwiazdopairzcice, (P) zkąd całe mo.źna obeyrzeć miasto. Zwiedziłem .prócz tego galeryą obrazów i kościoły. Lecz .niespodziewany nas czekał widok. Pół mili od miasta leży Wilhelmshohe z zamkiem x,iąźęcym, ogrodem. i głośnym na całą JEuropę wodospadem. Choć w słabych zarysach opiszę to dzieło olbrzymie.. Na górze, gdzie się ptaszek w błękicie roztapia, orzeł w postaci kolibra unosi'" stoi wysoki obelisk, na nim miedziany posąg Herkulesa, 17 stóp reńskich wysoki. Pałka, naJuóre.y się opiera, siósunkowo do całości, tak iest obszerna, iz iociu ludzi w niey siedzieć ruoźe, Z iey otworu widać cale Kassel aż do Getyngi, hpryzont kryie się za ciemniste góry, lany łąk, zboża i ogrodów w tysiąc farb barwią widok rozległy. Pod obeliskiem leży pierwsza obszerna grota, cała poprzekłuwana, na raz ze wszystkich otworów, ze ścian z dołu i z góry wody strumienie tryskaią, a z pośrodka skały satyr na multankach przygrywa. 50 stóp niźey pierwszy się wznosi trysk wody nad obszerna, sadzawką, pod nią leży grota Plutona, koło niego Tyfony w zakręcone trąby, iednym chuczą tonem. W 20stu kaskadach łamie się potem woda po ciosanych kamieniach, ąź znów z urwisk skał w pienistych spada bałwanach. Wody się zbieraią do wodociągu Rzymskiego, ten ie w górę na 50 stóp podnosi i ztamtad całą massę wgłąb doliny strąca. Wartkim pędemtoczy się woda p o d mostem diablim, *« U t n e m się rozbiia o skał urwiska i kanałem do ostatniey sadzawki spieszy. Tu dopiero zachwy«aiący widok wodotrysku. Słup wody grubości człowieka., szybkim lotem stóp J O 9 sięga i w milionach kropli, w których się prorrjienie słońca łamią, rozległą tęczą na płytką Wody powierzchnią spada. W obszernych obręczach rozpychają się lekkie bałwany, po nich krążą nadobne łabędzie, a za niemi srebrzyste połyskują pręgi. Min u t kilka trwa ten pyszny widok, "coraz w mnieyszym woda unosi się slupie, nareszcie całkiem ustaie, a widz z żalem opuszcza to czarowne mieysce i idzie gęątemiświerkami na ruiny Loewenburgu. - Wszystko tu tak urządzone, iak było w 23. wieku; pokoie ile możności owczesnemi zapełniane sprzętami obrazami, kaplica podobnie .naśladowana, sama nawet załoga tego zamku (kompania 2 4 inwalidów'" ubrana podawnemu z halabardami. N asycony tylu widokami iechalem do Frankfurtu, «kąd przybyłem tu doJHei. delberga»" 'W Warszawie zapowiedziane było wydawanie od d. 1. Października pisma peryodycznego., pod tytułem-: D. z i e nnik Da.ins'ki, S razy w tydzień, z 2ma w ciągu każdego tygodnia rycinami wód., mebli i wszelkich przedmiotówgustu . Przed niejakim.czasem pisał Hr. Skarbek list do P. Kopfa Dyrektora Instytutu moralnie zaniedbanych dzieci w.Berlinie, z doniesieniem o zamiarz-e założenia podobnegoż zakładu -w Warszawie, i obokttfgo przesiał mu rozprawkę swoią zawieraiącą wiadomość o Berlińskim Instytucie. Na te-n list odpisał 4P, Kopf w zeszłym Sierpniu i między innemi tak się wyraża.: "Rozprawa Pańska wielce mnie ucieszyłaś iestem bowiem Sławianem, z urodzenia SerboWendern, i z-tego powodu mogę czytać i rozumieć po polsku, dla tego dwoiście się cieszył e m z pisma Pańskiego; raz dla tego, źe mnie to .wszystko serderznie.obchodzi co tylko wspaniałomyślnego i zacnego narodu Polskiego tycze, buć przez ięzyk 1 dawne stosunki iestem pobratymcem waszym; drugi raz dla tego, ie powziąłem niewątpliwe przekonanie, iz wyrazyPańskie życiem i silą tchnące, musiały uczy i że przez to powstanie u was zbawienny zakład zaałonienia od daJszey zguby moralnie zaniedbanych dzieci. Bóg uwieńczył zamiary Pańskie, będę mu za to dzięki składał i wzywał-nieustannie świętego imienia Jgo, aby Pana zachował przy naydluźszem iyciu dla pociechy ludzkości. Oby z cala. siłą nieskończoney dobroci swoiey błogosławił kochaney Warszawie i nowozałaianemu instytutowi waszemu. Radbym bardzo nawiedzić was aby u irzódła miłości waszey ku bliźnim, nowey siły dla mego serca uzyskać i aby wasze poznać zakłady. W naszym Instytucie wszystko nam się powodzi; widzimy błogosławieństwo Boga w szkole, w robotach ręcznych, w gospodarstwie, w ogrodzie naszym i w tych warsztatach do których wychowańcy nasi z Instytutu naszego wychodzą. Posyłam Panu piąte zdanie sprawy z naszych usiłowań, które go bliżey o tern przekonają." (Kuf. Warsz.) Miasta znakomitsze i sławnieysze mIeJsca Galicji. (Z Rozmaitości Lwowskich,) Stanisławów. Leży między dwoma ramionami Bystrzycy, które się łączą na północney stronie miasta. Dosyć porządne, pięknemi domami zapełnione miasto, ładnie wydaią-ce się z daleka. Ma kamienice na piętra, rynek brukowany, iest handlown-e i ludne. Mieszkańców iest do 80co, samych Ormian handlem i przemysłem trudniących się ze 600. Jest tu sąd szlachecki (Forum noblUum), kryminalny, C. K, urząd Obwodowy, magistrat, gymnazyum., szkoły normalne i szkoła dla płci źeńskiey. S tanisławów ma kilka aptek, księgarnią, porządne traktyemie" kawiarnie i domy zaiezdne. Od niedawna szczyci się promenadą podobną do Lwowskiey, tak zwaney na szkarpach. Hacquet chwali zrdowe położenie Stanisławowa, Na mieyscu, gdzie teraz to miasto, była wieś dawniey Zabłocie zwana. Miasto założone w dru<;iey połowie 17. wieku przez J ędrieia Potockiego W oiewodę Kijowskiego i ,lJ.III' · nOSI Imię syna Jego, poległego w odsiecry Wiedeńikiey, o którego nagrobku będzie niiey. '1 J Miasto to było niegdyś obronne i miaie twierdzę podług płanu"Vauba»a. Do osobliwości iego naleiy szpiial woy&kowy z dawneg@ Potockich pałacu przerobiony, biblioteka stojącego tu C. K. pułku piechoty Bianchi., obfituiąca w wiele dzieł nowych i dobrych i kościół parafialny, dawney fcollegiaty. W gmachu tym wspaniałym, przez Potockich wystawionym i ozdobionym ich herbami, znayduie się następujący nagrobek Stanisława Potockiego, syna założyciela, poległego pod Wiedniem: Vienna salve.et vale! Wiedniu witam i żegnam cię razem. JW. Jegomość Pan Stanisław _ z Potoka na Stanisławowie Potocki, Halicki, Kołomyiski Starosta, Pułkownik Króla Jmci polskiego, -kiedy pod naywspanialszym, nayiasnieyszym i niezwyciężonym Jana I I I , , Króla polskiego imieniem na obóz Otomanów napadłszy, męstwem, krwią swoią, odwagą i · śmiercią w oblężeniu tobie życie przyniósł, Tuć serce swoie i wnętrzności zostawił. Polszczę własney matce cieło własne powrócił, JJay Wiedniu chwałę Bogu, Królowi polskiemu dziękuy, a dzieła Polaków do wieków wysławiay. Poległ d. 13. Wraeśnia f. p. 1633, Postarali się zaraz o ten napis szlachta urodzeni Polacy, naywiernieysi iego assystenci i Pu łkownicy Jan Ponkowski Miecznik Nurski T Stanisław Poradowski Rotmistrz iego. Tenże napis iest wyryty na blasze w Wiednia u 00» Franciszkanów, a ciało z Wiednia sprowadzone w tuteyszey odpoczywa kollegiacie, a zaś r, J77.7 będąca w Wiedniu JW. z Potockich Kossakowska, kasztelan owa Kamińska, na Stanisławowie Pani i dziedziczka napis pomieniony przekopiowawszy 7. sobą tu przywiezła i dla wiekopomney przed Bogiem pamięci kościołowi oddała. W tymże kościele pochowany był także J ó . zef Potocki kasztelan Krakowski, Hetman VV, Koronny. Jest tu trzy parafie: łacińska, ormiańska i ruska. Kościół ormiański teraz nieużywany do nabożeństwa, bo popsuty, malował wewjiątz Sielecki. Artysa ten nie znany, ale godny wspomnienia w dzieiach malarstwa polskiego, żył wpierwszey połowie 1$. wieku» aie robione w pomienionynv kościele malowidła ifct'o al jresco*. O inalarj.u tym nie mamy Żadnych więcey wiadomości a). R. 1738. d. 14,. Czerwca było trz-ęs-ienie z-iemi w Stanisławowie, iak świadczy rękop. kroiu Lwów pan Ormiaru. . Ze Stanisławowa do Lwowa II{ mUŁ drogą pocztową. (D-akzy. dqg nastągi.)} .)i Wartoby było, by kto- iaiał się spisem malarz ów polskuli l c takiem to wypracowaniem uskutecznił, c lakiem P. GwMbeit Pawlikowski o 1)10*winkach polskich wspominali (Ob. . Gnasop. naukz Ut 18« 9.- »83».) Wczoray o godzinie 6i w wieczór, umarł r wielkim żalem naszym na puchlinę w piersiach J a n , F r y d e ryk, T e o d o r B a u - m a n u, Prezes- Naczelny W. X.. Possnańskiego, Kawaler orderu Ołła Czerwouego klassy ilgiey z liściem dębowem.. Wysokie przymioty duszy zmarłego" niezmordowana pilność w kierowaniu spraw powierzoney rnu prewineyi, prawości czystość Vego harakttrai dobre chęci, które główne tło duszy iego stanowiły, zapewnia mu pamięć i wdzięczność u mieszkańców tey prowhicyi, a my oplakuiem.y w nim stratę szanownego- naczelnika naszego. PoznańA, S>. Października 1830. Kollegiumi Regency i K role w skiey. OBWIESZCZENIE. Gdy w terminie licytacyinym> dnia 6. mv11 r. b. odbytym wzgledenv wypuszczenia w dzierżawę gruntu dawniey Miielżyńskich » teraz- do fu nduez u restauracyino budowniczego należącego, pod Nr. 142 na Kundorlie sytuowanego" nienastąpiło podanie mogące być przyięte, wyznacza się przeto do* nowego wydzierżawienia powtórny termin aa d z i e ń 13,.. P a ź d z i e r n i k» r" K « 6 2 praedpoFudriliem- o-godzinie Hv w izbie eessyonalney na Ratuszu. Wzywam- więc maiących chęć" licytowania" iibyopatrzeni w kaucyąao,. tal. zgłosili się i licyta swe podali. Warunki hcytecyi mogą by& przeyrzane w Regisiraturz-e. Poznań, dnia 3Q,-Września 1830. N a d - B-u - tm i s t r z , OBWIESZCZENIE. Podaiemy ninieysz-em do wiadomości publicz-ney, i-ż Teofila Urszula Raa-be, zamężna za Nadkontrolkrem granicznym We ttr S t e i n w Żerkowie po uznaniu iey za doletmą, w czynaości z dnia 17'. m. b. z mężem swym wspólność maiąiku-wyłączyła. Pił a, dnia 22. Lipca- 1-830: Król. Pruski Sąd' Ziemiański. ZAPOZEW EDYKTALNY, N ad pozostałością tu- w mieyscu na dniu 24. Maia 18 A 3.-r.. zmarłego Konsyl. woiennegO' Fryderyka Benjamina Blocker, na wniosek sukcessorów proces- spadkolikwidacyiny otworzony zostah>, Wzywamy zatem wszystkich z nazwiska i mieysca pobytu nam nitznaiorayoh wierzycieli pomienionego etc. Br6cker, ktorzy do- i ego maiaiku prttensye iakie mieć, rozumieią, aby się w przeciągu 6' tygodni, a naydaley w termini« do likwidowania takor wycb nai dzień 17; Listopada r. b. rano o godz 9, przed Deputow.. Sędzią W. Roquette wyznaczonym, osobiście >ub w NQ zie przeszkody przez pełnomocnika do tegp prawnie upoważnionego i dostateczną informacją opatrzonego" na Których im Radzce, Kommiss. Spraw. Ur. PigłosiewiGza" Sędziego Ziemianek, i Kommiss. Spraw. Brachvogel'i i Gregor przedstawiamy stawili, i swoie pre-j tensye przez przekonywające dowody uzasa-1 dnili, w przeciwnym bowiem razie wszystkie 1 ich prawa za utracone uznane zostaną i tylko i do tego wskazani, co po zaspokoieniu zgłoszonych się wierzycieli, pozostanie się, Krotoszyn, dnia 1. Czerwca 1830. Królewsko - Pruski SJ\d Ziemiański,