PAM JE TNJ Kobielenia Wiednia spieszących mu naprzez Turków odsiecz Polakówr. 1683. (Z Kozmaitoźci Lwowskich«) (W}'1>js z artykułu niemipckiegn: Historische Denkwurdigkeiten der Stadt Wien umieszczonego VI piśmie czasowem wicdeiiskicm: Neues Archiv fur Geschichte, Staatenkunde, Literatur und Kunst. Marz i 830.) Cesarz Leopold przy zbliżaiącćm się niebezpieczeństwie, ieszcze w miesiącu Mjiu r. 1683. zawarł przymierze z Polakami, przeeiw nieprzyjacielowi Chrześcian. Polska zaledwo otrząśnięta z klęsk okropnych woyuy lureckiey, chętną okazała się w iądaney pomocy. Sobieski, postrach Bisurmanów, w prędkości powołał woysko i nieminęło 6 niedziel, gdy stanęła siła zhroyna, złożona 1 30,000 ludzi. Sobieski przewodnicząc tćy sile, w raźnych pochodach ku Wiedaiowi ią prowadził. Dnia 6. Września przybył Sobieski do HolUbrun w Auslryi, z przednią strażą woyska, złożonego z 3000 ludzi, reszta za nim postępowała. Karol Książę Lotaryngii r calem woyskiern ewoiem koło Krems stojący, udał się do Sobieskiego, by z nim względem wspólnych obrotów woiennych porozumieć się. Lotanńczyk rzekł Królowi: dwie są drogi woysku ku odsreezy idącemu otworem stoiące; iedna koło Preszburga, wygodna, ale daleka, druga mniey przystępna, ale o dwa dni pochodu krótsza, przez Tulnerfeld, gdzie most na Dunaju. Książę zapytał się Króla, którą drogą udać się myśli? Wielkomyślny Sobieski, lubiący i szanujący odważnego w Księciu Lotaryńskitn wodza, odmkł: "Nie iak Król, iako żołnierz tu przy byłem i chcę chętnie robić to wszystko, czego Książę żąda odemnie." Dnia 9. Września złączyło się woysko polskie pod rrrHrrern, z ccsarskieui do odsieczy przeznaczonem i natychmiast cała siła zbroyna chrztściańska wybrała się u- pochód przez TiiUnerfeld ku Witntrwaldowi. Dnia 10. Września wes?la piechota do lasu, a piechota saska już była u stóp gónj Leopolda, na kiórą i t s z c e dnia tego samego wdarła się, gdy neszta woyska iesjcze w dolinie pozostała. Okrom tego, (ego samego dnia ieszcze wspomnioną górę kilku dywizyami dragonów osadzono. Sobieski z wielu wyższymi Generałami udał się na górę Leopolda, dla przfglądnienia obozu nieprzyjacielskiego. U stóp gory przeciw krążącym rotom nieprzyjacielskim postawił Król Hajduków swoich, którym dla wzmocnienia kilka batalionów piechoty saskiey dodano. Dnia I I. cała armia chrzfcściańska wyruszyła ku górom: Łysey (Kahlenberg) i Leopolda. Nieprzebyte prawie, krzakami i drzewami zarosłe wąwozy, wielce utrudniały pochód. Karol Książę Lotaryński kazał wprawdzie wiele drzew pościnać i mosty przez iary i wąwozy stawiać, wszelako zapał powszechny ku do brej sprawie przyczynił się więcey iak to wszystko do pokonania trudów i z chęcią szło woysko za rozkazami przezornych wodzów swoich. Dnia 11. woysko całe chrześciańskie osadziło górę Leopolda i Łysą, postawiło dział kilka na gruzach zniszczonego klasztoru Ka> medułów i dało ognia do nieprzyjaciela, rozpierzchnionego u stóp góry, który na widok spieszącey na odsiecz sily zbroyney, raptem do okopów swoich cofnął się. Cesarska i saska piechota w szyku boiowytn schodziła do, 12. z góry. Licznemi zastępy i w szeregach zamkniętych zbliżał się nieprzyiaciel ku armii chrzęściańskiey, gdy tymczasem inne w rowach ustawione woyska tureckie, na widok woyska na odsiecz spieszącego, okropny ogień działowy ku miastu miotały. Oblężeni widząc swoich z góry schodzących, skierowali działa ku nieprzyjacielowi, (alt iwtotctB, że dun cale. do kola, okrążał. Na prawem sKr.zydle woysk'a- clirzesVianskiiego-dowodził Jan Sobieski, Kroi f PM»fi; prjy nim dowodzili:. KsiążęJ abłonowski bł< N eapolitańaki,. był ' iego faworytem kucharz Meot. Z nim rozmawiał częstokroć poufale. W kaźdey takićy rozmowie wnosił kucharz ID za tym to za owym prośbę. "Przyiaci * l li"; - rz-ekldbia* iednego Król' do niego - "ty. mi całą twoią familią, twoie kuzyny" twoich ttryiów, synowców, na kark zwalasz. Nieznasz iednego krewnego, iednego kuchcika, Mtóremubym posady- dać i wielkim go panem»robić niemusłał ." I - " T ak, to iest moia> dyA astya;," .-. odnowią epokoyilie kucharz,. N. O W' O S C' !.. Ni Królowa Hiszpańska powiła ' szczęśliwie* Infantkę dnia 10. m. b. - Izba Deputowanych w- Paryżu" która się odroczyła była do dnia io. Listopada-,. zwołaną; iest iuż na 3». tegoż mies« -. Wiadoma< wyprawa- Pułko .» G>jr, nie Denhof ?.' Br> .T Ai 276wrrilo Valdez'do- Hiszpanii" miała zupełnie cli) bić.. Wskutek Nsnywyższćy- uchwały, stanowiącey podwyższenie kompanii piechoty do-etatu, gw-acdyi, woysko tuteys**go garnizonu zostaie wz'inocnionetn. Tym gp'eerobem- pomnaża się" gannizon 6» frASludzi ,. prztzco, przy braku kwater" stałb się fconiecz.na potrzebą" aby. każdemu obowiązanemu- dać ' kwaterę na 5 lub 6 ludzi przydać 2,- a- obowiązanemu dać kwAtiręna« 2 liib 3, ludzi" prz-ydać iednego,. Właścicieli domów uwiadamia się o rem a- tern oświadczeniem, ii ten powiększony kwaterunek nastąpi od dn.!.. Listopada n b.;: żeby zatem-każ-dy- przysposobił się w ptaciel i> mieszkanie.. Stosownie do; zapadfey dżisiay, ticltwały Rady Mnnicypaluey,. właściciele nowo wystawionych, domów, - będą także, w- tym natizwyczaynym przypadku" do inkwaltrunku. I poc'ragnieni, ieduakże ty Iko w stosunku llcrby. prze wyższa iącey. liczbę zwy-czaynego kwa terunku;- dla- czego i oni powinni się podobnież na to przygotować.. Poznań" di łfji Października l I5}0;. N-a>d- Bu.tm.istrz.. Tatzler.. PATENT SUBHASTAGYINY. N ieruchomość w Szamotułach pod Nr. 7. poI łożona,. na> 641 tal--0.5 sgr; oszacowana, do' eukcessorów W oyciecha Michalskiego należąca, w drodze subhastacyi przedaną być ma. Termin zawity. n ai d za e ń; l 5.. G ru d n i a- r. E». 0< godzinie 10;. przed deputowanym. I Assessoren! B eyer w nas-zey. izbie dIasiron wyznaczony" na-który, ochotę kupna maiąoych z terns oznaymieniem wzywamy, iż naywięcey dającemu przybitera będzie, - ieieli prawne przy »zey Registraturze. przeyrzeć mourra. Poznań, «dnia )];6. Września ugjo. Królewsko- :Pruiki Sad Ziemaauski. cztery tygodnie przed licytacyinym -terminem iakowe moniia podane, i -warunki .kupna w naszey korikmsowey registratuize ikażdego .czasu przeyrzane być mogą. »Krotoszyn, dnia 21. Czerwca «830. Kró 1. Pxu6Ki.S3dZi«miańsKi. PATENT «UBHA5TACYINY. Grunt na Kolorribii.przy Poznaniu pod N r. a położony .i sądownie ma śTaJ. 1461 -sgr. 4 fen 4 Otaxowanv, tria wniose-k -Wierzyciela realnego publicznie naywięeey daiącemu -Sprzedanym b)ć ma. Wyznaczyliśmy w tym celu termin III dzień 19. Stycznia l 83 II; o.godzinie 10. zrana, -przed Deputowanym AssessoTem -Sądu Ziemiańskiego T h i e l, w .izbie naszey instrdkcyiney, na który ninie\yszem