GAZE - .. v Wielkiego POZNANS llęstwal E G Nakładem Drukarni Nadworney W. Dekera i Spółki. Redaktor: A, Raabski. JW 5. yf Piątek dnia 7. Stycznia 1831. Wiadolllości zagraniczne. jR o s s y a, Z Petersburga, dnia 25, Grudnia. Wyszedł tu następujący manifest: "Z Bożej, beki My Mikołaj I., Cesarz i Samodzierzca u szech Rossy y i t. d. oznajmiamy wszystkim N aszym wiernym poddanym: Haniebna zdrada wstrząsnęła połączone z RosByą Królestwo Polskie. Zje myślący ludzie, których dobrodziejstwa wiekopomnej pamięci Cesarza Alexandra, wspaniałomyślnego wskrzesiciela ich ojczyzny, nierozzbroiły, a którzy pod opieką nadanych im praw używali owoców jego pieczołowitości, knowali potajemnie intrygi, aby obalić zaprowadzony przez niego porządek, i oznaczyli dnia 29. Listopada r. b. początek czynów swoich- rokoszem, rozlewem krwi i zbrod.niczemi zamachami na życie Naszego najukochańszego brata, Cesarze wicza i W. Xiąźęcia Konstantego Pawłowicza. O pomroce wieczornej,poduszczc-na przez nich kupa wściekłego poepólstwa najadła hurmem na zamek Cesarzewicza;' w tym samym czasie, rozgłaszając kłamliwą wieść, iż wejska Rossyiskie wyrzynają spokojnych mieszkańców, udało im się W niektórych częściach Warszawy przyciągnąć do siebie pospólstwo i napełnić miasto wszelkiemi okropnościami anarchii. Cesarzewicz postanowił «tanąć niedaleko Warszawy ze znsjdującem się przy nim wojskiem Rossyiskiem, oraz z wojskiem Polskiem, które pozostało wiernśm, i niedziałać zaczepnie, aby" zapobiegając wszelkiej okazyi nowego krwi rozlewu, okazać jawnie niedorzeczność i fałszywość rozgłoszonej wieści i ułatwić władzom miasta czas i sposobność, żeby przy pomocy dobrze myślących mieszkańców mogły uwiedzionych zwrócić na drogę porządku, 3 źle myślących trzymać na wodzy. N i * spełniła się jednak ta nadzieja. Rada administracyjna niezdołała przywrócić porządku? zagrożona nieustannie od buntowników, którzy z pośród siebie utworzyli niektóre beaprawne związki i skład jej przez oddalenie mianowanych od N as członków a ustanowienie nowych, narzuconych jej przez przywodzców spisku, zmienili, niemiała żadnego innego środka, jak błagać najusilnićj Cesarzewicza, ażtby odesłał napowrot wojsko Polskie, które z nim z Warszawy wyciągnęło, dla zabezpieczenia publicznej i prywatnej własności przeciw ponawianym rabunkom; wkrótce Rada ta została całkiem rozwiązaną i wszelka władza w ręce jednego Generała zlaną. Tymczasem szerzyła się wiadomość o powstaniu po wszystkich prowineyach Królestwa Polskiego i wszędzie używano tych samlteheM&e**. oewkańatwa, pogróżek, otna- wraz z oszukanemi i uwiedzionymi, SIano, mień, aby spokojnych TfeMKarbI* przy- wią bezwątp.enia wielką ezęsc wojska imięwit*. 'i pod panowanie garstki buntowników, szkańców Królestwa Polskiego, Wydaliśmy Wśród takowych okoliczności niemogąc Ce- do nich odezwę pod dniem 5 (17) m. b., earzewicznieprzychylić się do życzenia Rady w której okazawszy im sprawiedliwy gniew administracyjnej, pozwolił szczupłej liczbie Nasz z powodu wiarołomstwa, nakazaliśmy nuzostałeeo wiernem wojska Polsk.ego, po- im, aby zaniechali wszelkich saroowolnosci wrócić do Warszawy, aby ile możności za- i bezprawnych uzbrajana rzeczy do dawnebezpieczyć osoby i majątki mieszańców, go etanu zwrócili. Przeto mogą zatrzeć jeSam zaś z wojskiem Rossyiskiem opuścił Kró- szcze winę swoich współziomków 1 ocalić lestwo Polskie i sunął dnia 13 (1.) Grudnia Krókstwo Polskie od skutków zbrodniczego w miasterjku Włodawie w gubernii Wołyń- zaślepienia. Wskazując mi nmieyezem jedyskiei Tym sposobem zbrodnia, może już ny środek ocalenia, uwiadomiamy wszystkich dawno ukartowana, została dokonaną. Po wiernych poddanych Naszych o Nasze.n miiv lu kieskach używając pokoju i pomyślno- łosierdziu; poznają zląd poddam Nasi wolą ści nod cieniem panowania Naszego, rzuca Naszą bronienia nietykalności praw tronu 6 i e nanowo Ind Królestwa Polskiego w prze- i ojczyzny, jako też mocne postanowienie naśfc zaburzeń i nędzy, a kupy łatwowiernych, ocalenia wszystkich obłąkanych, którzy żal acz iuź nr jtiete postrachem bllskiej kary, okażą. Przykład Cesarza niech wam służy Imi ta Ha chwilę myśleć o zwycięztwie i za prawidło postępowania: Sprawiedliwość Nam orewnemu swojemu Panu, warunki bez zemsty, nieugiętość w walce o sławę nron6n. 'wac! Rosayanie? Wiecie, że je i dobro państwa, bez nienawiści przeciw za[ wstrętem odnychamv. Wasz* serca, gore- Ślepionym przeciwnikom; in.łosę luszanoi,ce zapałem -Ib tronu, rozumieją zupełnie, wanie względem tych poddanych Naszego JI Nasze czuje Na pierwszą wiadomość Królestwa Polskiego, którzy pozostali wiero zdradzie, odpowiedzieliście wznowioną nymi złożonej N am przysiędze; gorliwość nrzvseea, niezłomnej wierności, i w tej pojednania się z wszystkimi, którzy do pochwili widzimy w całym obwodzie Naszego wmnoeci powrócą bpełnijcie nadzieje N arozleułeAo Państwa tylko j e dno poruszenie; sze, jakescie je dotąd spełniali. Trwajcie serce każdego ożywione jest tylko j e d n e r n w spokojnosc. 1 pokoju, pokładając silną uczuciem - pragnieniem aby za honor swo- ufność w Bogu nieskończonym dobroczyńcy IzocZrz A z% całość państwa, nieszczę- K»eay., 1 w Monarsze, który zna wielkość Jd?ic żadnych wysileń i poświęcić majątek, «świętość swego powołania, aby dostojność własno ć a nawet życie. Z rozczuleniem swojego państwa 1 sławę imienia Rossyisk.ef o o o bI A Y na to szlachetne wzniesienie mi- go nietkn.ętem. utrzymać. Dan w PetersłoTci ludu ku N am i ojczyźnie i poczytujemy burgu dnia 24. (i a) Grudnia roku ZbawicieJobie zalwiętą powinność, odpfiedzieć na la świata O., a go panowania Naszego. t A » "S Sl\. T A , JI Y , obroVca p r a w . , \ potężna Roa«va notrafi iednvni stanowczym zamachem K A S c o posłuszeństwa tych, c o śmieją SaruKać jej pokój. Wierne Nasze wojska, Ttóre świeżo tyle roć wsławiły się zwycię\ iv zgromadzają się już na zachodnich S c a c h paTstwa Gotowi jesteśmy ukarać K ł o m s fw o rozróżnimy atoli niewinnych S a A i r r . ł i pr. . b . e . I m y d . b , m, k.ó,.»» r slenotv albo vboiaźni dali się porwać ItrumienlowAbe prawi- Niewszyscy podda"i N aezeeo Królestwa Polskiego, niewszyscy mieazkarke Warszawy, mieli udział w spiS I I w zgubnych skutkach jego; wielu oka»nłnnrzez śmierć chwalebną, że znali powinA w o ę; inni, iak się t raportów Wielb;JI,O Xipcia nrzekonvwamy, zniewoleni hvli wvewaiacPzy rozpaczj, powrócić do iSjwT'kiH* buJownicy opanowali. Ci, Gen. Adjutant H II A wyjechał t u Ztąd d o » A A 3 )J, * ti.roie.siwo jroisHie, J Warszawy dni. 3 Styczn.a. Dyktator mianował Pana Ambrożego Skarzyńsk.ego, byłego Szefa szwadronu gwardyi Napoleona, Kommendan.a placu w stolicy, dowódzcą pułku jazdy miasta Warszawy. Juliusz Hr. Małachowski wystawia batalion piechoty, a Jan Hr. W.elohorsk. szwadron Krakusów. Kuryer Warezawskt mniema, iż w ZA ezłym tygodniu w L. twie musiały zajść ważne wypadki. Mówi także, iż Generał Kurutt bardzo jest chory. Gazeta Polaka pow.ada nawet, że umarł. A Xiezna Alexandra Sapieżyna złożyła na potrzeby kraju 60,000 zł. pol. Xiążę Adam Wirtembergski wz.ął dym.S.», Ł aamo Mąjor Hr. Stan. Engesuoem. Z Paryża, Dnia 87. Grudnia wieczór składali swe uezanowanie Królowi Generał Lafayette, Nuncyusz Papiezki i Poseł Sycyliyski« Generał Lafayette, powodowany rozprawami Izby Deputowanych dn. aj. (o których jutro doniesiemy), ujrzał się zniewolonym, wziąść dymiesyą jako dowódzca gwardyy narodowych Królestwa. Król z wielkim żąłem doniósł o lem gwardyi narodowej i mianował dowódzca gwardyi narodowej tutejsjej Generała Lobau, który wydał z tego powodu rozkaz dzienny. Słychać, iż Generał Mathieu Dumas wziął dymiesyą jjko Generalny Inspektor gwardyi narodowej, Deputowany Pan Gorcelles wziął dymissyą jako Pułkownik ósmego legionu gwardyi narodowej, A n g l i a. Na posiedzeniu Izby wyższej dnia 23. Grudnia nadano wielu bilom, pomiędzy temi i bilowi tyczącemu się Regencyi, sankcyą Królewską, Lord Wynford uczynił Hrabiemu Grey następujące zapytanie: "W r. 1815. zawarto traktat między Niderlandami i Anglią z jednej a Rossyą z drugiej strony. Traktatem tym warowano, ażeby Anglia i Niderlandy przejęły dług Rossyi, wynoszący około 50 milionów złotych, to jest w jednej połowie Anglia, w drugiej Niderlandy; ale przytem dodano, że, w razie iżby Belgium od połączonych prowincyy znowu odpadło, natenczas Anglia i Hollandya niemiałaby obowiązku wypłacenia nieumorzonej jeszcze części długu. Gdy zaś dosyć powszechnie uznaną jest rzeczą, iż nasze własne długi zbyt wielką są dla nas niedogodnością, przeto według mego zdania, byłoby daleko korzystniej dla nas, gdybyśmy się mniej długami innych krajów zajmowali. Chcę wiedzieć przeto, czy szanowny Lord nic przeciw temu mieć niebędzie, iżby Izba uwiadomioną została, ile Anglia umorzyła już z owego długu i kiedy ostatnia wypłata nastąpiła?" - Hrabia Grey odpowiedział, iżby nic niemiał przeciw przełożeniu Izbie takowych wykazów. "Jeżeli jednak" - dodał - "szanowny Lord mniema, że już nadszedł czas, w którym uważać się możemy za uwolnionych od zobowiązania w r. lS15. przyjętego, uczynić winienem nawiasowo uwagę, że skoro żądane w tej mierze papiery Izbie przełożone zor staną, rozpoznać irzeba będzie, czy pomiędzy Belgium a inne mi prowincyami niderlandzkiemi istotnie rozdział w ten sposób nastąpił, iżby przezto obydwie strony stały lsię wolnemi od dopełnienia przyjętego wzg!ę. d t m trzeciej strony obowiązku. Skoro przedmiot ten przy przełożeniu papierów w przepisanym porządku wniesionym zostanie, pod» się szanownemu Lordowi sposobność pomó« wienia o tej rzeczy, a mnie sposobność odpowiedzenia na jego uwagi." Następnie wniósł Lord Wynford o przełożenie papierów interesu tego tyczących. Wniosek jego przyjęto. Poczemlzba odroczoną została do dnia 3. Lutego. Gdy Kancltrz Izby skarbowej zaproponował w Izbie niższej odroczenie Izby do dnia 3. Lutego, Generał Gascoyne oświadczył, źo szanowny Lord (Al thorp) nieprzytoczył żadnego waźntgo powodu do odroczenia lab ua tak długi przeciąg czasu. Ai do owej pory mógłby łatwo zajśdi ważny jaki wypadek, wymagający niezwłocznej pieczy prawodawstwa. Kraj, a nawet stolica sama, znajdowały bię niedawno w stanie takim, iż nikt niemógł ręczyć za spokojność dnia następnego. Lepiejby zatem było ekrocić czas odroczenia, a potem, gdyby okoliczności krajowe dozwoliły, przedłużyć takowy. Wielu innych członków, mianowicie Pułkownik Sibtborp, byli tegoż samego zdania. Lord F, L. Gower zganił atoli ich postępowanie, przez które nowemu Ministe ry u m niepotrzebne stawiają zawady, P. Briscoe zapytał, czy Ministrowie nienaznaczą dnia, w którym mowa będzie o reformie Parlamentu? Lord Althorp odpowiedział, że w tej chwili niepodobną jeszcze jest rzeczą, dzień oznaczać, że jednak kwestya ta zaraz po feryach wniesioną zostanie. Gdy wielu innych członków w nieprzyjaznym tonie przeciw Ministeryum »ystępowało, Sir J. Graham uczynił uwagę, że Ministrowie postanowili apellować do ludu (t. j. przedsięwziąść nowe wybory parlamentowe), jeżeli wnioski ich liberalne, które proponować Izbie zamierzają, nieprzejdą, N akoniec przyjęto odroczenie Izb /\ do d. 3« Lutego. wwwwwwww Rozmaite wiadomości. Tutejsza niemiecka gazeta środowa zawiera: Podług cotylko nadchodzących pewnych prywatnych wiadomości, stan kupiecki w Petersburgu i Moskwie oddał do dyspozycyi N. Cesarza Mikołaja 18 mil. rubli srebrno Także Stany Kurlandzkie miały ofiarować is,ooo sanek z zaprzęgiem do przewożenia wojska. Pośpieszamy udzielić czytelnikom naszym najnowszych o Poznaniu wiadomości - o re leż zapewne wielu za błahe poczyta - wyj ęte z Kur y e r a War s z a w s k i e g o , a t o jedynie dla tego, aby im dać próbkę sumienności tak nazwanego sumiennego dziennika. Bisum teneatis ainici! "Polak Sumienny donosi, że Generał Boeder komenderujący w Poznaniu, otrzymawszy mylny raport, iż 7'ytus Dzialjński wraca do W. X, Poznańskiego, posłał na granicę oficera z 10 huzarami czarnemi dla schwycenia tego zasłużonego naszego ziomka. Huzary przybywszy do granicy, pożegnali swego oficera i przeszli do Polski, mówiąc, źe przeciw sprawie narodów walczyć nie mogą. To zdarzenie wielką radość W Poznaniu sprawiło." Do powyższego artykułu przyłączamy wiadomość z Warszawy z dnia 10. Grudnia, umieszczoną w dzienniku G l o b e z- dnia 25. Grudnia, która natn, co znamy dokładnie, W jakim sposobie nastąpił odiazd Hr. Działyńskiego, zewszecb miar śmieszną wydawać się musi. Oto jej treść dosłowna: "Dziś obchodzimy święto narodowe. Najzamoiniejszv właściciel dóbr ziemskich w Pruskiej Polsce, Velus (Tytus) Działyński, kiory się szczyci swojefo do history i nałeiącem imieniem, co, tylko odprawił do nasjej stolicy wiazd «wój na czele utworzonej z wyboru młodzieży W. X. Poznańskiego rzeezy świętej. Zniszczył on oddział wojska Pruskiego, który mu się. na granicy chciał oprzeć."o zbytkach Rzymian w biesiadowaniu, Pod tym napise'ni najnowszy numer P am i ę t n i k aKr a k o w s k i e g o zawiera napisany przez K. Trojińskiego Prof, uniw. jagiellońskiego artykuł, z którego następujący umieszczamy wyciąg: "W pierwszych czasach skromność Rzymian do tego dochodziła Stopnia, iż jeden tylko raz na dzień pokarmem krzepili ciało; pceiłek takowy nazywał się coena, i jak się zdaje, brany bywał w południowej porze. Wprawdzie wyrazy jentaculum, t. j. nasze ranne śniadanie i prundium śniadanie przedobiedne, do dawnej naieiąc łaciny, zdają się dowodzić, źe już u starożytnych Rzymian oba te śniadań rodzaje w użyciu byĆ musiały, czego zaiste zaprzeczyć niepodobna; trudnąby jednakie rzecz przedsiębrał ten, któryby usiłował dowieśdź", fe ich używanie od najdawniejszych czasów było powszechne, Wszakże wtenczas, gdyobiady rzymskie (comae) najwcześniej o Jcfe% a najczęściej o 5- dopiero zpołudnia godzinie w używaniu być zaczęły, niepodobna przy» puścić, aby aż do tej chwili bez posiłku mieli wszyscy zostawać. Niezbywa nawet na świa»> dectwach. oczywistych, że dzieci, osoby słabowite, a osobliwie rzemieślnicy cięikiemi zatrudniający się pracami; zaraz zrana tako« wy brali posiłek; ten jednakże, podobnie jak poobiednia przekąska m eren da, składał się tylko z kawałka suchego chleba, który czasem maczano w czystem iub przyprawionym ziołami wzmacnhjącemi winie. (Dalszy ciąg nastąpi.) Młyn mała Piła przy Murowanej Goślinie, sukcessorom Piotra Warlmskiego własny, od 1. Stycznia 1831. a/\ e,o leso ezasu J83a. publicznie najwięcej dającemu wy dzierżą wionym by ćma. W tym celu termin na dzień 15. Stycznia r. przyszło przedpołudniem o godzinie iotej przed Sędzią, Heimuth w naszej Izbie dla stron wyznaczony, na który ochotę dzierżawy mających z tera nadmienieniem wzywamy, ii warunki w .każdym czasie w liegisuaturze przejrzane ljT<5 mogą- > Poznań, dnia 20. Grudnia i 30. Króiewsko- Pruski Sąd Ziemiański. OBWIESZCZENIE Dnia 17. Stycznia r. przyszł., o godzinie <;tej zrana, sprzedawać będę w tutejszym Zamku Sądowym, najwięcej dającemu meble i pościel; o czerń publiczność niniejszein zawiadomieni. Poznań, dnia 27. Grudnia 1830» Krauthofer, Referendaryusz Sądu Ziemiańskiego, · > ... . . . . . .. 1 1 ( m« Szanowni obywatele zechcą złożyć roczne swe składki dla nieszczęśliwego Józefa Malcze» wskiego, umieszczonego w Insty mcie szarych sióstr', na ręce W. Rozy, obywatela i Depu * towanego na Sejm miasta Poznania. J ak dawniej tak i teraz przyimuję zboże ną sypanie na spichlerzu moim za zapłatę sebj srebrnych groszy składowego od wiertela do S. Jana b. r., za którą zaplitę i zabezpieczenie zboża i przerobienie onegoź biorę na sie-, bie. Poznań, dnia 3. Stycznia J83I. Fryderyk Bielefeld, w rynku p o d Nr, 45.