KRONIKA MIASTA POZNANIA ROCZNIK IX N U M E R 2. Z li z i ł a w (;)" o t. Z"\CZENIE N,\HUDOWE TEATRU POLSKIEGO W POZN.\NIU. (Ciąg dalszy.) ROZDZIAŁ II. Czas) FloUwella i wiosny ludów (1830-1848). Po powstaniu - teatr niemiecki na usługach polityki jego trudne położenie - ratunek w widowiskach polskich - jak się one odhywaly - walka o stał)- polski teatr - nieprzychylne stanowisko ł'ządu. władz i Vogta -- ogólna charakterystyka \\ idowisk połskieh w tym okresie - repertuar - dzieła Fredry i Korzeniowskiego - przedsięhiorcy i aktorz)" - kn t)-ka - publiczność - wpł)-w na sprawę narodową. Po powstaniu, w którem i \\'ielkopolska wzięła wybitny udział, położenie nasze, uległo jeszcze gorszej zmianie. \Vładze <:hwytały każdego powstailca, wracającego do rodziny i karały przykładnic. Rozpoczęło się ogólne prześladowanie żywiołu polskiego, \V którPlIl na '}llan piprwzy wysunęła się postać Flottwella, podówczas prezesa naczelnego prowincji. Śladami "'ielkiego Fryden-ka krocz)-ł tpn nieprzejednany nasz wróg i starał się lias zniemczyć_ Niemałą rolę w tydl czasach odegrał teatr: niemiecki w dążeniach swoich do wynarodowienia Polaków, połski w ohronie narodowości. Sceną niemiecką kiprował od roku 1828 Vogt, syn kantora z Głogowy, znan)" już Poznaniowi z dawna, kiedy to jeszcze za ('zasów Leutnerowej hył reżyserem i kierownikiem teatru. Nie były to czasy dła scen)" niemieckiej chlnhne a dła Vogta zaszczytne. Jako kierownik odpowiadał za całość i słusznie można mu hyło zarzueić niedhałstwo i brak doświadczenia. Ale jakże