GAZET Wielkiegop O Z NAN . * Xi stwa KlE. G Nakładem Drukarni Nadwornej W. Dekera i Spółki. - Redaktor: A. Wannowśkh JW 168» -w Sobotę dnia 23. Lipę a 1831. Wiadoll1ości zagraniczne. Królestwo- Polskie. Z Warszawy, dnia ig> Lipca. Dziennik- Powszechny Krajowy zawiera co następuje : Do Rządu Narodowego. Mam zaszczyt podać do wiadomości Rządu Narodowego, nade« słany przez Generała brygady Ambrożego Skarżyńskiego, Naczelnemu Wodzowi raport z A J 5. b. rn. Podpułkownika Kruszewskiego, dow-ódzcy pułku jgo ułanów, następującej treści: "Stosowni« do rozkazu JW. Generała, udałem się w dniu wczorajszym zrana z Makowa do Rozy, by attakowaC nieprzyjaciela we wsi Młynarze. Zacząwszy od wsi Pyrzanów- ciągle spędzałem oddziały kozaków, które z różnych stron uchodziły.. Około godziny 41e) zbliżyłem się do tej wsi i zastałem w niejdywizyon dragonów jniiku Kazańskiego, który się mocno bionił, .Nieprzyjaciel raził ogniem karabinowym nasze oddziały, które pędem postępowały, lecz za przybyciem onychrozbitymzostał' ; odwrót jego przeszedł w ogólną ucieczkę, wysłałem przeto !sa nim w pogoń dla zebrania niewolo kow; gęsty las ułatwił uciekającym schronienie. W lej potyczce zabraliśmy w niewolą Podpułkownika Sawranow, dowódzcę wspomnionego dywityonu; jednego Kapitana i 120 dragonów,przy tern 12-3 * o II' · znaczną liczbę uzbrojenia. N ieprzyjaciel utracił 30 ludzi w zabitych, oraa3ch oficerów i 34.żołnierzy rannych. Z naszej, strony utraciliśmy tylko jednego ułana zabitego*, kilku jest rannych, między którymi Podporucznik Turkutt." w Warszawie, dnia 17. Lipca183«- Szei sztabu głównego. Generał dywizyi, (podpisano) T o m a n Ł u b ie ński. General'Rudiger przeszedł Wieprz i ze znaczną" częścią sił swoich wkroczył w Podlaskie. Wiadomości od korpusu Generała Chrzanowskiego są w tern jednozgodne, M wnoszą« z obustronnych ruchów, co chwila trzeba się spodziewać ważnyoh wypadków.Wieś Młynarze pod którą zabranodragonówr kazańskich, jak raport urzędowy donosi, leij koło Roiana. Uważano iż ten pułk rossyjsld należy do najnieszczęśliwszych, gdyż gdzie »if tylkw pokazał, zawsze ze znaczną stratą zosta} pobity. Pierwej był w Lubelskiem przy korpusie Kreutza. Wino przesłane dla warszawskie!! lazaretów, przez braci Węgrzynów, dotąd leż-y na składzie w Krakowie u Kierchmtiera; lepiej by było sprowadzić je do stolicy. Na posiedzenia Izb połączonych dnia 1C. Lipca Prezydujący Woj ew. Kochanowski przedstawił Izbom akt przystąpienia do rewolucyi i wszystkich dotychczasowych i następnych czynności Sejmu Kasztelana Anton, . Kochanowskie przybyć niemoźe. Poseł Dembowski zapytał się, dla czego Minister spraw zagr. jeszcze aie .zaoominowany., żądając, aby ten wydział niezostawat bez Naczelnika. Jzby jednomyślnie popa-rły.ttn wniosek. W rozwinięciu dalszem tej materyi wniósł Poseł Swidziński, aby .żadne airzędy niewakawały; .przytoczył, jeden byłby odpowiedzialny, a drugi nieodpowiedzialny . Poseł Kaczkowski powiedział, ie materya ta powinna była już bydź dawno przez władze sądowe załatwiona i dziwił się, ie przyszła nawet do ciała prawodawczego. Minister Sprawiedliwości oświadczył, ii stosownie do art. 14. kodtIu karnego, .Redel nieinógł być pociągnięty pod sąd.y cywilne karzące. DodałiW końcu, ie Rząd Narodowy poleciłjui dawno Kom. Rząd. Sprawiedliwości wygotowanie projektu do praw powściągających nadużycia wolności druku, i ie .projekt ten będzie Kommissyom sejmowym przedstawiony. Kasztelan Nakwaski rzekł: "nimjwawo o wolności druku ustanowimy ., a napaści ciągłe dziać się będą, wolność druku 5III A nic. »Będzie to najłatwiejszy sposób jej ukrócenia. Juz geh redaktorów jedenże spotkał.przypadek, niech się to jeszcze czwartemu tran, a niechaj się Ministrowie jeden do drugiego odwołują, nietrzeba będzie prawa, sama prassa się zamknie." Wołowski. Przyznaje ie redaktorowie dopuszczali się 0łielg w ostatnich czasach, równie jak i to, ie na osobach ich popełniano gwałty. Dziwi się ie nadużycia takowe przypisują, wolności druku, «74 'fktóry przecie jest tylko narzędziem, za którego pomocą moie być popełniany występek. Przeciwny powstawaniu na wolność druku, widzi w nim jedyną rękojmią rządów reprezentacyjn y c h , przypisuj e raczej wypadki zaszłe nie dokladnosci przepisów prawa karnego, i uwaia ie. teraz niemhwila poprawy kodtxu. Swidziński. A, Pierwsza inu-rj ellacya, dotycząca sprawy Psarskiego, gruntowała się na tern, jakoby mu była odmówiona sprawiedliwość przez Naczelnego Wodza. To niemogio usprawiedliwiać wniesienia tej sprawy do Izb. Lecz co do innych wypadków popełnionych gwałtów przez - osoby cywilne, niewideę dla ««ego Izby bez poprzedniego przekonania się, czyli wymiar sprawiedliwości nastąpi lub nie, same w tę rzecz wchodzą i jakby instygatorem się robią. Któż niewie u lem, źe tylokrotnie i Izba Poselska i Senatorska, i tyle znakomitych osób było szarpanych przez dziennikarzy, a nikomu sprawiedliwość wymierzoną niebyła ? Izby z lej strony zupełnie są obojętne. Goi tego przyczyną? Czuję potzebę zwrócić na nię waszą uwagę. Niegdyś dzienniki czerniły Sejm cały, ubliżały wszystkim posłaunikom narodu. Od chwili odrzucenia projektu zmiany rządu, zaczęły kadzidłami odurzać większość, która przekreskowała, rzucając obelgi, fałsze i obrazy na przeciwną mniejszość. Tym «posobem dzienniki zyskały opinią i zwolenników w Izbach i przez ten sam środek znaleść mogą obrońców, gdy projekt do prawa powściągającego wolność druJ eu, będzie wniesiony do Izb. {Liczne głosy: "to osobistość, do porządku!") Widzimy jui owoce stąd na naród spływające; nietylko ga. zety w kraju i za granicą, ale sarn nawet Cesarz Mikołaj uwierzył temu potwarczemu systematowi, jakoby ta mniejszość miała na celu układy z Rossyą i zaprzedanie swych braci! Sami Panowie osądźcie, czyli schlebianie takowe .ąodnćm jest Izb? Im większe dla narodu niebezpieczeństwo, tern bardziej powinniście baczyć na to, ie większość ta chwilowa, niepowinna dozwalać czernienia mniejszości, gdyż to całe Izby krzywdzi. Pamiętajcie ie historya kiedyś obiedwie sąd*ić będzie. 1 (Wiele głosów razem: "O d materyi i osobistości! do porządku!") W tern miejscu nawet Wojewoda Ostrowski zrobił uwagę, ie poniewai Poseł Opoczyński z oburzeniem Izb obudwóch odstąpił ód materyi, wypadałoby zdecydować przez powstanie, czyli mówca głos swój ma do*, kończyć. Marszałek oświadczył, ii głos dany niemoie być odmówiony; poczem Poseł Swidziński tak się odezwał: "Zapytuję się czy my rzucamy potwarze na kogo? Kto był ich celem? Wszystkie przeciwko nam tylko wymierzone. - Stąd to ja widzę pobłażanie dzienni się tern zająć, aby te nadużycia w zarodzie zostały zniszczone i aby przez swawole druku niecierpiała sława i dobre imię o s ó b . " (Dalszy ciąg nastąpi) Kuryer Warszawski zawiera co następuje: Niezawodną jest wiadomość, że W. X'ąię Michał zachorował, jednak dice znajdować <ocet powietczny (Pest- Essig) kwarta po. najlepszy ocet winny do zaprawiania owoców kw. po 4, sgr., ocet winny kwarta po, a sgr., ocet winny dito 1 sgr. 4 fenprzedaje fabryka octów u A. Freudenreich, w Poznaniu. Ceny zboża na Pruską miarę w Poznaniu. Dnia aa. Lipca 183*. Tal. igr.. ten. do Tal. śgr. im. * 8 25 et ,. r 5 * I 90 - 1 I < I 28 I .15 sgr. , . wagę Pszenica . Zyto Jęczmień .. Owies . Taterka (j 6 6 6 6 7 25 7 27 Ziemiaki «5 l * - Siana cetnar a n a ff.. ii 6 "- « aJ Słomy Kopa a 1-200 ff . . 6 15 7 Masła garniec l 35 2 WYKA]) Komitetu zdrowia w Poznaniu o cholerze. chorych zachorowało wyzdrowiało umarło pozostało chorych Dnia. ti, Lipca: Dnia 2a. Lipca: 3WOJS.7cyw. 1 cyw. IW. a cyw. 14 Aż do dzisiejszego dnia zachorowało ogółem: 5 wojskowych, "'o cywilnych; -z tych. Wyzdrowiało: 8 cywilnych; umarło: 3 wojskowych, ao cywilnych. Doznań, dnia aa, Lipca 1831.