.1 GAZETA Wielkiego Xiestwa POZNAŃSKIEGO Nakładem Drukami Nadwornej W. Dektra i' Spóifii. - Redaktor: A Wannowskh . JW 25. W Paniedziałek dnia Ja. Sty*"znia 1832. Wiadolllości krajowe. Z Berlina-, dni* a6. Stycznia-» N. Kroi raczył Rad ze ę handlowego i ad»iralicyi Richter, w Królewcu pr" mianować Tajnym Radzcą handlowym i admijralicyi. N. Król raczył dotychczasowego Assessor? przy Sądzie wyższym krajowym Marcker, w Kwidzynie, mianować Radzcą sprawiedliwości' przy lutejcaym Sadzie miejskim. Przybyli tur Królewsko« Angielski Wi«ekonaul White, gońcem z Londynu. Królewsko - Hiszpański Sekretarz legacyi przy poselstwie przy dworze Cesarsko-Auatryackim, Kawaler deli * Torre d 'Aylł e n, gońcem a Wiednia,wvvw*%w*vw** Wiadolllości zagraniczne: Król&sfwo Polskie». %Warszawy, dnia %%. Stycznia, Wczoraj w Teatrze Naród, pierwszy ra» przedstawiona komedya (raczej mała drama) "Bra( i Siostra", należy do rzędu najpiękniej*ty*& dzieł scenicznych (ego rodaajju, *d latii litu napisanych dla teatrd w paryzkich. Prze* naszych artystów wybornie była praedst**wioną*. Z nad gran i« y polskie;, d. 19, Styeiv (IXoniesienie pry tv- 2 Gm. Vosia.) - tieneralny Adjutant N. Cesarza, Hr. Wincenty Kra» eiński, obecnie objei li pełnomocnicy Króla J rnć do rozwinięcia szczególnych a częstokroć pojednawczych widoków, jakie spostrzegać się dają, w ich nocie z dnia 14. Grudnia; natenczas niejedna wątpliwość byłaby załatwiona, niejedna uciążliwość uprzątniona. btan rzeczy już niejeet ten sa;n. W nadziei przecież wytłumaczenia się z zarzutów poczynionych przez P P . pełnomocników, w nadziei przyspieszenia szczęśliwego pojednania się i osiągnienia zawierzonego pokoju, czego i rząd J. K. Mości również sobie życzy; przedsięwzięła konferencya odpowiedzieć na ważne akta, których treść jak najściślej rozważyła, - Nieubliżając przez cbjawione tu zdania w niczein prawom Króla Jiflć Niderlandzkiego, jako niezawisłego Władzey prawom, które w całej rozciągłości chętnie konferencya uznaje, niernogłaby przecież zgodzić się na wykład, jaki gabinet hagski nadaje . 4, protokołu Akwisgrańskiego z dnia i 5. Listopada 18t8» T, - Paragraf w mowie będący lyczy się zgromadzenia panujących albo pełnomocników 5ciu mocarstw, które protokół ten podpisały; nadaje on przez to państwom, które żądały interwencyi 5CIU mocarstw w sprawach szczególniej połączonych z interes sarni tychże państw, prawo należenia do zgromadzeń bezpośrednio lub przez pełnomocników, lo jest: przez obecność samych panujących, albo przez Posłów opatrzonych pełnomocnictwem. Paragraf ten niema i miećniernoże innego znaczenia. Zresztą, nie stanowi on nic, co niernoże być dość często powtarzane o formach narad mogących zajśdź między 5ciu mocarstwami a pełnomocnikami państw, żądających ich interwencyi. Nadto, zostawia on im W tym względzie zupełną wolność, szczególniej zaś zostawia im prawo, którego im niemógł zaprzeczyć, to jest prawo objaśniania < ki między żołnierzami i pospólstwem; kilkunastu z młodzieży aresztowano. Reszta z nich udała się przed hotel Gubernatora, domagając się ukarania tyrańskiego oficera, albo satysfakcyi ze strony jego. Gubernator dał im zaspokajającą odpowiedź. N azajutrz zaszły na wielu miejscach kłótnie między oficerami i mieszkańcami. N ienawiść wzajemna do wysokiego doszła stopnia. Konstytucyonista donosi z Faenza: Gabinet Tuileryów zlecił Posłowi swemu w Rzymie, Panu S1. Aulaire, aby nakłonił Papieża do przyzwolenia wszelkich roszczeń Legacyi, któreby były zgodne z bezpieczeństwem i niepodległością katedry S. Piotra, Ta okoliczność uśmierzyła nieco wzburzenie k1ubisiów. - Dnia 2. Stycznia odbędzie ei* lem mianowania mowcow, m»jąs*ą, źe znowu tam Szuano«i e * etę krzątać zaczynają. Od aresztowania - Pani Larocht jaqutlin było tanr wsz-ytlko dość spokojnie. Łe<» zdaje eiq być rzeczą nitzawodną, Źe wypadki w Wandet potajemną niicią połączone -są re zdarzeniami w Paryżu. jLedwo albowiem tam poruszenie jakie Karolittów spostrzedz się daje, natychmiast odgłos lego odzywa się w Wandei. Tak też dziwaczna rewolticya na wieiy N otre - Dame działalność jakąźkulwitk w tej prowiucyi wywierała. Z dnia 16. Stycznia. T e m p a podaje ogólny rozkład prac Izby - retu przeszłym. Pokazuj« się, ie 93 projektów do prawa wzięto pod rozwagę, i po . większej części uchwalono. Między te mi są «prawdzie niektóre mniej ważne, lecz tez ta, li«, co największe mając znaczenie, wpływ awój wywierać będą na całą organizacyą pań- atwa. Te rap B upatruje w tein najwybitniej - - aLy dowód błędów prawodawczych, popełnionych w r. iS3i.; wypadałoby zaś sprawiedliwiej poczytać (o za dowód gorliwości i czynności, r jaką Izba Deputowanych obowiązkom - swoim się poświęca. W całym roku przeszłym duchowieństwu tyiko 500,000 fr. zapisane. W roku 1830. wy»jpsiła ta summa przeszło 3 miliony, a pod ra. r*ądem Pana Frayssinous, kiedy oddzielne istniało Ministeryum spraw duchownych, dochodziła ona w przecięciu do Ąl mil, fr, ro»jsnie. I o u I o n, d. 10. Stycznia, - Okręt z banderą roesyjską pokazał się przed portem na. uym. Kapitan onego miawszy rozmowę z tu* «ejsaym Konsulem, wręczyi mu depesze największej wagi dla Pana Pozzo di Borgo. Maj. iłowi e na okręci« rossyjskim powiadają, £e fioła rossyjska opuściwszy Ltwantę popłynęła ku ujściu Tagu, aby zapobiedz wylądowaniu Dom Pedra w Portugalii. W Avignon 30 młodych Francuzów obiad daśa to młody« Polakom. Po skończeniu MCZty, winem nieco rozgrzani, udali się wszys«y pod zasłoną chorągwi trójkolorowej do aawiarm, a stamtąd na teatr, gdzie Francuzi »» 'uczczenie gości swoich wymagali śpiewu Warszawianki. Jeden a nich przyniósł nawet bą chorągiew polską, łecz źołnfers« «atythmiast min ją odebrali i schowali na warcie. Mim» to chciano koniecznie, aby chorągiew polska powiewała, a tak młodzież burineru rzuciwszy eiej na budynek warty, dopięła swego i odzyskała chorągiew. Nastąpiły naturalnie sceny .nieładu, przy wołano wojsko liniowe,któremu się bez użycia środków gwałtownych, tylko przez namowę roetropniej. szych między młodzieżą udało przywrócić pokój. Wydali oni chorągiew polską, a tak odtąd w teatrze wszystko zostało spokojnie. A n g l i a. Z L o n d y n u, dnia 13. Stycznia. Chociaż się Rossya jeszcze nie zdecydowała, tuszą tu jednał: sobie, źe się uda załatwić trudności zachodzące w rozłączeniu Helgii od H o . landyi. Na nowo wzięto pod rozbiór pytanie względem żeglugi na kanałach i rzekach H 0lenderskich a poseł Francuzki zaręcza, źe rząd Francuzki wszystko, nawet popularność ewojA poświęcić jest gotów, byle tylko pokój ustalić; mimo to wszelako obstawać będzie za utrzymaniem dwuch waruwń, aby naród nie zupełnie się zawiódł w nadziei swojej. Na ostatniem posiedzenie Xiąie Talleyrand podobno więcej jeszcze sobie pozwalał, oświadczając, £e Francya traktatu nie zratyfikuje, jeśli nie będzie wyraźnie wzmianka uczyniona o owych warowniach. Obcy dyplomatycy oświadczają, iż teraz wszystko od przystąpienia Francyi zawisło i zdaje s i I, że tej nie chcą ustąpić; mianowicie stale się trzyma roszczeń swoich gabinet Angielski, Oto jest odpowiedź konfere-ncyi Londyn* skiej, na notę podaną tejże przez pełnomoentków Króla Niderlandzkiego: "Londyn, 4. Stycznia 1833- r, - Podpisani pełnomocnicy mocarstw: austryackiego* francuzkiego, an. gielskiego, pruskiego i roesyjskiego mieli za. szczyt odebrać notę J JPP. pełnomocników Króla Jmci Niderlandzkiego z dnia 14. Grudnia 1831. r. Poczćm konfereneya Londyńska!zażądała uwiadomienie siebie, jak gabinet hagski uważa 24 artykuły, zakommunifcowan« pod dniem 15. Października pełnomocnikom Jego Królewskiej Mości. Ostatnia Panów odezwa uczyniła wreszcie zadosyć temu sprawiedliwemu żądaniu. Konfereneya z zadowoleniem spostrzegła w niej wyrażenie chęci rządu niderlandzkiego względem spiesznego rozwiążą, nia pierwszej kwestyi, która od 15 miesięcy zagrażała wzajemnie położenia Holandyi i Belgii. Konfereneya żałuje także, iż odezwa ta, nie bez wszelkich urzędowych wyłuszczeń, była jej przesiana lłIłIDKenm, kiedy PP. pełnomocnicy tu treść mojej missyi, na co mi odpowiedział <<»pytaniem, jaką mu dać mogę rękojmię o rzeczywistości tego co twierdzę, albowiem, dodał, wiadomo Panu, źe Feldmarszałek wątpi o waszej szczerości" i sądzi, źe chcecie tylko zyskać zwlokę, aZeby ściągnąć nadchodzące posiłki. Odpowiedziałem Wielkiemu Xieciu, zaręczając uroczyście na moje słowo honoru, źe rzeczy tak się istotnie mają, jak mu je wystawiam. Wielki Xiążę dał wiarę me in u słowu, i postał do Feldmarszałka, od którego wkrótce przybyły Generał pomówiwszy na osobności z Wielkim Xieciem, ten ostatni dał mi odpowiedź, iź Feldmarszałek niezatrzyma rozpoczętego ataku, dopóki układ podpisanym niebędzie; źe dla zawarcia jego posyła ze mną do miasta Generała Berg. Zyskałem oprócz tego przez moje naleganie i zaręczenia przykaż jak naj surowszy , dany wojsku rossyjskieinu, ażeby poprzestało na zdobyciu okopów, niezapuszczało się w miasto. Mam przekonanie jak najmocniejsze, iź przez to ocaliłem miasto, jego mieszkańców i witlu współbraci oręża, mam wewnętrzne przekonanie, iż się przez to dobrze zasłużyłem moim rodakom. Ale zyskałem to, uroczystem daniem słowa honoru, na rzeczy, które okazały eię być zupełnie falezy weini; to mnie postawiło na stanowisku jak najfałezy wszem względem Wielkiego Xiecia. Gdym albowiem wrócił do miasta z Generałem Berg, przejechawszy znowu przez ogień obu stron, pokazało eię, źe Sejm marnując czas na mowach, nic jeszcze niebył postanowił. Generał Krukowiecki nieodebrawszy oczekiwanego upoważnienia, w nic eię wdawać niechtiał. Kazał mi udać się znowu do Sejmu i wymódz na nim jakąkolwiek decyzyą. Stanąłem powtórnie w Izbie, ale już przemówić do niej niemógłem, ponieważ osądzono po niejakich debatach, że ja niebędąc Radzcą Stanu, niemand prawa do niej przemawiać, był to wniósł za mojem pierwszem zjawieniem się i po mojej mowie Poseł Wartski, a lubo prawie cala Izba oświadczyła się przeciwko temu wnioskowi, przemógł Marszałek, składając laskę, skoruby roi więcej mówić dozwolono. Teraz więc za mojem powtórnem przy. byciem do Izby, już tylko z pojedyńczerni członkami rozuoawiałtm, nalegając, żeby Izby jakiekolwiek wzięły postanowienie. Znowu jprzeto Izby postanowiły limitę Sejmu i upoważnienie Prezesa Rządu do przedsięwzięcia irodkow, jakie za potrzebue uzna. A źe ja już nieebciałem wracać z eamemi słowami, poałano ze mną 3crr Delegowanych od Sej · 139m u, którzy zawiadomili na plsmie Generała Krukowieckiego o postanowieniu Sejmu. To odebrawszy, tenże Generał Krukowiecki ułożył punktacyą z Generałem Berg, mającą służyć za podstawę do zawarcia układów, i takową podpisał. Wręczył mu także list przez siebie pisany do Cesarza, w którym mu oznajmił, że naród Polski wraca pod J ego panowanie, i źe J ego ojcowskie serce znajdzie sposoby do zagojenia wielorakich ran, które nasz kraj dotknęły. - Z temi dwoma dokumentami pojechał Generał Berg, a ja r nim. P6 3Cl raz przejechałem w ogniu obu stron; już się ciemno robiło, już się walka kończyła; okopy nasze około Czystego i główny wał aż po za rogatki Jerozolimskie, były zdobyte. Całe Czyste, wiatraki i wiele domów w różnych stronach Stały w płomieniach. Znalazłem Wielkiego Xiecia przy biwaku pod Wolą, list do Cesarza niewypowiedzianie go uradował; nad punktami proponowaneroi ugody czynił objefceye; chciał np. ażebyśmy tylko byli obowiązani wydać jeńców, a oni nie; chciał, ażeby amnestya była tylko zastrzeżona dla Królestwa Polskiego, ale wcale nie dla guberni i polskich. Urzecieź ja wystawiwszy mu jak najmocniej, iź podobne warunki byłyby dla nas upodleniem, tak w oczach spółczesnych jako i historyi, źe przenosimy warunki mniej dobre ale wspólne dla naszych współbraci, albo też wcale żadnych, aniżeli" warunki najkorzystniejsze dla nas samych. .Odwoławszy się w tej mierze do jego szlachetnego sposobu myślenia, wymogiem po przedłużonym cokolwiek uporze, źe amnestya będzie zupełna i dla wszystkich w ogólności, źe wymiana jeńców będzie obustronna. Zachowanie królestwa zastrzegano i ponowiono surowy przykaż Rossyanom, aby się nik do miasta niezapuszczał; ale to wszystko pod osobistern zaręczeniem z mojej strony, źe Sejm już się niezawodnie zalimitował i źe Generał Krukowiecki zawrze układ formalny. Wielki Xiąźę do dał: "Al e Pan już raz zaręczyłeś mi słowem honoru, źe Sejm się zalimitował i źe Gen. Krukowiecki miał moc dó zawarcia układ u, tymczasem okazało się, źe lak nie było, jak mi o lem zrobił raport Generał Berg. Jakąż mi dasz rękojmię, źe teraz zaręczenie Twoje jest prawdziwe?" Odpowiedziałem: "Mości Xiąż*ę, zaręczam i słowem i osobą moją, litórą oddaj-ę-zupełnie pod rozrządzenie Waszej CtisarzewiczoBkiej Mości, gdyby się rzveczy okazały inaczej, jak ja je wystawiam." " D o b r z e ", odpowiedział Wielki Xiąię i - zalkiem, w skon K kinrej ten osi «im dal na piśmie pełanniueniciu» Generałowi Berg du sawarcia ugody R Generałem Krukowieckim, łub z osobą prze* nifgo upoważniona. Generał. Berg miał oproc* legp polecenie, ażeby w układzie «robić