DODATEK do Gazety Wielkiego Xiestwa Poznańskiego« Nm 120. (Z dnia 24. Maja i 832.) ROZlllaite wiadolllości. (Z Tygodn. Petersb.) Pamiętniki Admirała Szyizkowa z czasów ostatniej francuzkiej wojny i znajdowania się jego przy ś, p. Cesarzu Alexandrzel. w i$i2. r. i latach następnychoAutor na wstępie swych pamiętników powiada: W i8i3. r., wiosną, Cesarz przywołał mię do siebie i rzekł: "Czytałem twą rozprawę o miłości ojczyzny, ożywiany taktemi uczuciami, możesz się stać dla niej użytecznym," - 1 tu odebrał rozkaz napisania manifestu o zaciągu rekrutów; w kilka dni potem został podpisany ukaz mianujący go Sekretarzem Państwa, z obowiązkiem znajdowania się przy osobie Jego Cesarskiej Mości. - Wkrótce udał się za swym Monarchą do Wilna, gdzie w przeciągu krótkiego pobytu Cesarza, kilka manifestów napisał. Pamiętniki Admirała Szyszkowa obejmują cały zakres tak nazwanej francuzkiej kampanii; od czasu wyjazdu Cesarza Alexandra 18i2- r. do Wilna, aż do powrotu Jego do S. Petersburga w. r. 1814- W nich autor, z właściwą sobie, pełną uroku, prostotą i jasnością stylu, opowiada zdarzenia, których był świadkiem, tub uczestnikiem; przeplatając fakta umieszczaniem w historycznym porządku wszystkich prawie manifestów i postanowień, jakie z rozkazu Cesarza Alexandra i za Jego podpisem były w swym czasie do powszechnej podane wiadomości. X e ważne documenta rzucają najżywsze światło na wypadki ówczesne, a przytoczone tym sposobem, jakim je autor w dziele swem przywodzi, składają obfite i szacowne źródła dla hrstoryi dziejów krajowych. Można bez przesady powiedzieć, iż szczupła ta \iąieczka więcej w sobie nierównie zawiera istotnej i pożytecznej treści, od mnogotomowych pamiętników większej części pisarzy francuzkicli. Jeżeli Francuzi wynoszą pod niebiosa pamiętniki swego Bourienne, polegając na powadze sekretarza pierwszego Konsula, z jakiemże uniesieniem niemamy czytać rcssyjsfciego, że go tak nazwę w tym względzie, Bourienna, który, lubo się w ciaśniejszych zamknął obrębach, niewdając się w obszerne rozumowania i mniej potrzebne szczegóły; uczynił to w przekonaniu, że fakta dokładnie i szczerze opowiedziane, daleko wymowniejszemi są od wszelkich nad niemi rozpraw i błahych teoryi. Szanowny autor nie w chwilach pokoju i wypoczynku układał swe pamiętniki, niejest to płód poczęty w gabinecie, ze spokojnego rozmyślania nad wypadkami dawno upłynionemi, jak się to najczęściej zdarza, lecz dziecię woj ennej burzy; autor kreślił je przy gromie dział i szczęku oręża, w chwile erożących się niebezpieczeństw, w chwile stanowcze; zapisywał co widział i czuł; ta-okoliczność przydaje nowej ceny i zajmującego powabu pamiętnikom Admirała Szyszkowa, a niektóre szczegóły tego dzieła, każe z odmiennego uważać stanowiska. Co na szczególną zasługuje uwagę w pamiętnikach, o których mówimy, gdyż tłóinaczy rychły odjazd Cesarza Alexandra z obozu przy Dryste, do Moskwy, jest to list napisany prze* autora i podany Cesarzowi w imieniu trzech znajdujących się w ówezas przy Jego osobie dostojnych mężów i gorliwych patryotów, Hr. Arakcztjewa, Generała Bałaszewa i autora P»miętnikow, Admirała Szyszkowa. W liście tym, pisanym w duchu naj żarliwsz ej troskliwości o sławę swego Monarchy i dobro kraju, autor wyłuszcza i udowadnia pobudki, dla których oddalenie się Cesarza wewnątrz kraju uważa za konieczne; akt podobny, ile przynosi zaszczytu mądrości i sercu autora, tyle x drugiej strony świadczy o wielkości duszy Alexandra, który, mimo uczynionego przedsięwzięcia, do którpgo Jego rycerskie nęciły dążenia, jednym rzutem bystrego pojęcia przeniknął nayjodleglejsze skutki obu środków i zważywszy je na szali wysokiego swego rozumu, własnego odrzekł się zdania. W obrazie zaś myśli i uczuć, które miotały duszą autora, gdy widział naglącą potrzebę udzielenia rady swemu ukochanemu Monarsze, tak przeciwnej Jego zamiarom, odbija się jak w zwierciedle szlachetny charakter Admirała Szyszkowa, . Wkrótce potem autor otrzymał order Sgo p r z y kła d n ą miiuii ojczyzny. ** Do zastanowi« nia są Jakie uwagi autora po bitwie pod Lipskiem, przełożone na piśmie Cesarzowi we biankforcie, tchnące tymże duchem gorliwości o sprawę ojczystą. Ileż w nieb światłych myśli wytrawionego rozumu, ile zdrowej logiki;! - N a ten raz atoli uwagi pomienione, jakkojwkk w oczach pospolitego rozsądku sprawiedliwe, nie trafiły do tego, co yr wielkiej duszy Alexandra już oddawna poatariowionem było. Cdy autor poraź pierwszy po oddaniu swego pisma stawił się u Cesarza, i przepraszał Monarchę za śmiałość wprzedsta wianiu Mu swych uwag, usłyszał od Niego te łaskawe słowa: "Z wielką przyjemnościąjniejednokrotnie odczytałem twe uwagi; wiele w nich zawiera się prawdy; i lubo inaczej będę działał, W wielu rzeczach atoli jestem twego zdania. " Wszystko w pamiętnikach Szyszkowa nosi cechę prawdy, szczerości i dojrzałego rozumu; co£ więcej zalecać może dzieła podobnego ro dzaju? jest to jeszcze, że tak naiwe JI;ocorra historya całego żywota autora, ktoiego wsssyetkie apraw y . dzieła zawsze tern jednam były Siir.aaczone piętnem, jrżei; od faktów zechce