GAZETA Wielkiego Xiestwa POZNANSKIEGO Nakładem Drukarni Nadwornej W. Dekira i Spółki. - Redaktor: A. Wannowski. i m -iW 305. - W Poniedziałek dnia 31. Grudnia 1832. D powodu świata N owego- Roku, gazeta la dopiero we Srodę dnia 2. Stycznia wydana będzie. Do czytelników gazety. z kończącym się czwartym kwartałem przypominamy, iż prenumerata ćwierćroczna dla tutejszYch czYtelników wynosi: ... 1 Tal. 1 81 sgr.; dla zamiejscowych zaś: ... 2 Tal.. Zamiejscowi czYtelnicy odbierać będą za tę cenę CODZIENNIE wychodzącą gazetę na wSzYstkich Król. Urzędach Pocztowych w calej Monarchii. Prenumerata egzemplarza na papierze kancellaryjnym wynosi 15 sgr. ćwitrćrocznie więcej od powyższej ceny. - Me naszą będzie winą, jeieli dla późniejszego zamówienia w ciągu bieżącego kwartału, poprzedzające numer a niebędą mogły być przesłane. Poznań, dnia 31. Grudnia 1832. Expedy cya Gazet W Dekera i $p< >lki. Wiadolllości zagraniczne. Królestwo Polskie. W ostatnim numerze Ga cet y 8 sąd. pod dn. 28. Grudnia czytamy wyjątek z Gazety p o w s z. o Polsce i jej stosunkach, powstać jąc\ ostro na poprawkę Pana Bignon , której Redafceya Gazety W. Xn;stwa Poznańskiego czytelnikom swoim w Nr, 294. w całości udzieliła. - Zarzuca zaś Gaz, Powezeshnawszystkim tym, co sit; w Izbie za Polskami ujmują, niestałość i jakąś opaezność zdania. Bo kiedy powszechnie grono Deputowanych i rozsądnie je za część oby wateletwa francujkiego zff zgrozą i oburzeniem pokonała' zamachy boDtownikow Czerwcowych (d. 5. i 4>up Cserwca), kiedy aietylko Francy»', affe cała Europa z zadowoleniem odebrała wiadomość o przywróceniu i ustaleniu prk.ju prawnego w Paryżu, jakaż sprzeczność i niejednostaj - uość myśli, chwalić zaburzenia i no V jstauie : ,«. .Ie In zIeJ. o ary · nWle- n rownle ; 1dnego nienne.li pra«a <)o oporu przeciw wll-day prawnej, jak (ne.iu.wie Caefwcowi, epra«a jednych 1» nsjuirnej się i itroźni od sprawy drugich. - Niesprawiedliwością oczywistą, w walce i amij ijnej xw«<; PoUki równie, jak Francy i, ie re«olucya e(osui>ki prztiata.eaa, a co Pan Odilon - Barrot iw swojej patuiętnej mowie d. -JO. Lisiop. wyrzekł względem rewolucyi francuxkiej: "du moment, que . ii pacte a ete dechire, le ptuple est rentre dans la plenitude de ses droits" najświęiszetn prawem · «stosować cooiria ii; > C*«*rzj Mikobj», ktory od chwili, gdy podniesiono chorągiew powstania w Warszawie, dostąpił iej "plenitude des droits." - W tym duchu ciągnie s»ę rsł-y ten artykuł, przepleciony pochwałami na (Je sarza Jmei. - Ku końcowi wyraża, co następuj«: Śroianoby »ię »erderr-nie w Paryżu, gdyby Senat Rossy jaki podił -Ctgar/owj adres, 'aby się wstawił na korzyść mężów Czerwcowych, albo lei przestrzegł r<ąd francuskie niebezpieczeństwie, kioreby 2 prześladowania 1 łSedoinew, pod władzą wojskową Francyi «0Stającycbi wymknąć mogło; a jednak Polaków 2 inniejazem jaszcze prawem rząd obcy bronić powinien, nii Beduinów; bo ci niei -winni ludzie byli pod opieką Sułtana Tureckiego, a jednak im wydano wojnę bez wy· nagrodzenia za szkody poniesione. - Uwaiauiy, ie artykuł ten podano pod napisem: ;YcZ nad granicy polskiej, d. y. Grudnia.« R o lU « y a, 2, Petersburga, dnia 5. Grudn. (st. et.) Przez Ukazy Cesarskie do kapituły orderów, gaianowatii kawalerami orderu S. Włodzimietgn. 4, ki. 7. Listopada, na poświadczenie Generała - Feldmarszałka Xi<;cia Warszawskiego, jilrabi Paskiewicza- Erywańskiego, o męstwie ił przywiązaniu do tronu, dowiedzioriem w czasie powstania w Polsce, Kapitan byłej cesara»ś<gi z lewej strony hastyonu Nr. 2.,- iż nieprzyjaciel tel nocy tylko.do połowy odległości 3, trawersy dojśó mogl. Bastyon Nr. 1. z najiepezy ni skutkiem moździerz' wymierzył, i raueliu bramy pobocznej wyrychtował podobnie drugi moździerz na owo miej-" see; obydwa są posiłkowani przez rtsztęariy« leryi tego frontu i przez ogień nraliereki pie« choiy i ciągle dotąd sypią ogień. W przeciągu popołudnia d 15. nieprjyjacif I rzucając z dro» gi kry tej lunety M. Laurent z małych moździerzy granaty, przymiibił posterunki w pabsadach kąta wypukłego zbrojowni cofnąć się od rawelinu bramy pobocznej i krytej drogi na prawo, przy której okoliczności 1 raniono podoficera i 9 szeregowych. Zbrojownia na prawej stronie mająca dzieło w palisady opatrzone, ,zos!ala w ręku naszych. Nieprzyjaciel wysłał kilka harcownikow na drogę krytą, aby napaść na* naszych żołnierzy. Nasza anyierya, dotychczas przez przebywanie wojsk naszych naowem stanowisku, lamowana, zadała teraz, jak, <<: A_ zdaje moździerzami swemi, nieprzyjacielowi wielki cios. Weszliśmy umyślnie w wyszczególnienia drobniejsze, «by da-> czytelr.ikom naszym wyobrażenie o ok-ropnej-wajce, w której szczupła garstka naszyt-b dzithiyAlotądT przemakającym.! siłom stawia- opór. Generał Chasse niernoźe się dnij wychwalić niezmordowanej gorliwości Pułkownika i Kapitana marynarki Kooprnann i wssvystkich iwjsk będącychpod wodzą jego. Wielce się też odznaczył walecznością swoją przybyły w sarnę porę de warowni Pułkownik Gumoens. - Od rozpoczęcia oblężenia wynosi strata nasza ogółem 60 zabitych, 194 ranionych i C7.znikłych, lub w niewolą zabranych. Z dnia 22. Grud nia.H-and elsbla d zawiera następujące pismo r Antwerpii pod dn. 21.. Grudn. w połildriies"Oblegający i oblężeni ścierają się ciągle. Wczoraj wieczorem i \v nocy walczono ii-ajzapalczywiej. W nocy przedtem przypuścili Francuzi atak na półkole, zostali jednak zezdaczną stratą odparci. Holendrzy uczyniwszy wycieczkę z lunety Kiel wywabili Prancurów z przykopów, pnczem egień cytadeli rzeź między niemi eprawił straszliwą i ich przymusiłcaóm prędzej wracać do okopów 9woich. .Wy. jąwszy lunetę S1. Laurent oblegający ani jednego punktu dotąd opanować niemogli, a. zbateryi wyłomowych dotychczas tylko a dniał* strzelać rry>gły. - Powietrze ciągle jak najnie* godziwsze tamuje po6tęp robót oblężnićzych». Z Rraxtlii, dnia i8 Grudnia. Stosownie do Journal tl'Anvers uczyniła flota beigij ka ruch w celu puszczenia się do twierdzy Sr, Pliiłippe, aby nieprzyjacielowi przeciąć wszelką komunikacyą z cytadela. Gazeta I n d u s t r i e podaje tę wiadomość z dołączeniem następującego rozumowania: "U mysły wszystkich w największem są wzruszeniu, wszystkie telegrafy się kręcą; gońce zalegają trakty; nikt n te śpi więiej w biurach MinisteryriW; Izby ogłosiły się za nieustające; Marszatek Gerard rozkazał, aby zaprzestano robót oblęźniczych, gdyż teraz więcej niesą potrzebne; Chasse stoi, jakby osłupiały; Xiążę Oranu uieśmie ani na krok się dalej posunąć. - Zjawisko bezprzykładne, dziwo niesłychane, jedno z owych wydarzeń, które zakres czasu piętnują i zadutnienie Europy wzbudzajądość, obwieszczają nam coś niepojętego Świat się zadziwi; zapomni o koniu Trojańskim i o zawołanym moździerzu Leodyjskim; Słuchajcie, narody, słuchajcie: Flota Belgijska się ruszyła!! Walczyć będzie z batami kanonierskierni Holendrów, spali je, zniszczy i zritnpi, a potem rozłoży się przed satną cyta dtją. Czy podobna, żeby Chasse rnogł umknąć? Musi kapitulować, pokój zawarty, armia francuzka nas opuszcza 3 Skalda wolna! Cześć i sława marynarce belgijskiej! Trząsa ona światem, świat się przed nią upokarza!! Z dnia 21. Grudnia. Dzisiejszy M o n i t o r następujący oghsza jjty bulttyn armii oblegającej: r "Z Antwerpii, d. 20. Grudnia o 2. z południa. "Uzbrojenia b.iteryi wyłomowych i kontrebłteryi dzisiaj zrana zupełnie dokończono, i SĄ one gotów« za danetn hasłem rozpocząć swój ogień. - Moździerz looofuntowy dtjeiaj zrana ustawiony w bateryi. Droga podziemna, służąca do przygotowania prz«jścia przez foesę baetyonu Nr, 2., już daleko się posunęła i dotknie się wkrótce kontreskarpy nad wysokością wody. Wszystkie baterye zaopatrzono w amunicyą, aby trwały ogień rozpocząć mogły, skoro baterye wyłomowe strzelać bę Rząd upoważniony jest do ha-stępujących środków: Art. 4. Naprzód ogłosi postanowieni« Królewskie, że jest pD« wód do przedsięwzięcia środków niżej wymienionych. Art, 5. Od momentu, jak rozporządzenie to wydanem zostało, Generał komenderujący w tej dywizyi, równie jak każdy inny urzędnik przez rząd szcz> golnie do tego upoważniony, ma prawo oddalić z terrytoryum, do którego się ściąga niniej sze posta» nowienie, te wszystkie osoby, o których sądzi, że obecność ich bezpieczeństwu publicznemu zagrażać może. Art. 6. Ta satna zwierzchność ma prawo położyć areszt na broń i wszelką amunicyą w miejscu znalezioną. Art, 7. W tym celu urzędnicy policyi sądowej, o których wzmitnka jest w sn. 9 postępowania kryminalnego, niemniej każdy dowódzca oddziału wojskowego, mający stopień oficerski albo też podoficerski żandar. mery i, mają prawo nawet w nocnej porze przeglądać domy, aresztować winnych, śledzić i zabezpieczać papiery i inne podejrzane przedmioty, oraz zabierać broń i amunicyą. Ait. 8 Prawo z d. 10- Fructidor r. V.,. art, 39, ustawy z .19, Fructidor V., art. 103, 1 ne postanowienia sprzeciwiające się tej ustawie, znoszą się nioiejszero. Radzca btanu Salvandy, tak zaszczytnie snany z prac swoich literackich, wydał tu pii t m t o nader ważne, opisujące etan Francyi od Lipca 1830-, i wskazujące rządowi »poeob pogodzenia wszystkich stronnictw, oraz utrwalenia powagi swojej. Tytuł dziełka tego jest: Paris, Nantes, et la Session. Czwarty projekt do prawa« podany dn. 8« b. m. Izbie Deputowanych przez Ministra Jiandlu obejmuje, iż iądany w czasie przeszłego posiedzenia Izb kredyt 600,000 ir. na wystawienie pomnika w miejscu, gdzie była Kastylia, n»a być powiększony do 900,000 łrankow; powyższa bowiem iuiotni okazała się niewystarczającą. Dziennik T e m p e eiyni następujące uwagi nad ostatniemi wyborami członków akademii umiejętności moralnych i politycznych. »Wybory te są w ogólności zadowalające; akademia naprawiła dawniejszą niesprawiedliwość przyjmując Xtecia Bassano do grona twego. W osobie Pana Laromiguiere uczciła weterana nauk filozoficznych; Pan Bignon reprezentuje uczoną dypł macyą; znawcy prawa kryminalnego znajdują między członkami akademii Pana Berenger, posiadającego jeden z najpiękniejszych talentów i zacny charakter; Pan Guizot miał niesaprzeccone prawo jako przywrociciel akademii; Pan Dunoyer jest jednym z najświatlejszych naszych ekonomiko»; a jakiekolwiek uioina mieć zdanie o pracach Pana Karola Dupin, zawsze jednak przyłożył się do ożywienia nauk statystyetnycb, i akademia niemogła go w wyborze pominąć. Doktrynery niernają większości w nowej akademii; przemaga w niej wiek ośmnasty. Rząd zawarł układy o dostawę 212,000 kilogramów (zawiera okuto s funty polskie kil.) miedzi i cyny do lania dział. Rozchód<*iąskie ...,po 93po 921 981 9«too