WYKORZYSTANIE I OCHRONA ZASOBÓW WODNYCH W DORZECZU KOPLA
Kronika Miasta Poznania 2009 Nr4; Starołęka, Głuszyna, Krzesiny
Czas czytania: ok. 28 min.ALFRED KANIECKI
C entralna część dorzecza Wart y/ obejmująca rejon Poznania, znajduje się w strefie największych deficytów wodnych w kraju. Dotyczy to zarówno wód powierzchniowych, jak i podziemnych. Nakłada się na to jeszcze zanieczyszczenie wód powierzchniowych ograniczające ich wykorzystanie gospodarcze. W tej strefie znajduje się również dorzecze KopIa obejmujące obszar przyległy do południowej części Poznania (ważniejsze miejscowości na obszarze dorzecza KopIa to: Kórnik, Bnin, Zaniemyśl, Kostrzyn, Jeziory WielkieJ Błażejewko, Skrzynki, Dziećmierowo, Trzebisław, Szczodrzykowo, Konarskie, Robakowo, Kamionki, Daszewice, Piotrowo, Głuszyna i Czapury). Naturalne warunki klimatyczne na tym obszarze, warunkujące proces obiegu wody, są niekorzystne z punktu widzenia gospodarki wodnej. Deficyty wodne Wielkopolski wynikają z niższych o ok. 100 mm sum opadów rocznych (507 mm) niż dla obszaru Polski, uprzywilejowanych warunków termicznych oraz ze stosunkowo małej zdolności retencyjnej tego obszaru. Z bilansu wodnego gleb wyznaczonego metodą C.W Thornthwaite/a wynikaJ że parowanie potencjalne za lata 1961-85 dla obszaru centralnej części Niziny Wielkopolskiej wynosi 615 mm, parowanie rzeczywiste z gleb piaszczystych, o pojemności wodnej 100 mm, wynosi przeciętnie 448 mm, a z gleb gliniastych o pojemności wodnej 200 mm - 483 mm. Wartości deficytów, mierzonych różnicą wartości parowania potencjalnego i rzeczywistego, w glebach lżejszych oscylują wokół wartości 200 mm, a w glebach o większej pojemności wodnej wokół wartości 160 mm. W zasadzie już od końca maja rośliny rozwijają się w warunkach ostrych deficytów wodnych (Kaniecki 1996/ Marciniak i inni 1995)/ a prawdopodobieństwo występowania lat suchych jest większe niż lat z normalnym lub wyższym opadem.
Alfred Kaniecki
Na deficyt wodny obszaru Wielkopolski duży wpływ wywarły również melioracje wodneJ które zmniejszyły zasoby wód nawet na obszarach posiadających uprzednio ich nadwyżki. Wynikało to z chęci zagospodarowania obszarów podmokłych w celu maksymalnego zwiększenia powierzchni uprawnych. Likwidacja zadrzewień, bagien czy nawet otwartych zbiorników wodnych niekorzystnie wpływała na obieg wody. Także regulacje wodne cieków, polegające przede wszystkim na prostowaniu z natury krętych koryt i likwidacji podpiętrzeń, powodowały zwiększenie ich spadku, szybkości odpływu wód, pogłębienie koryt od 0/5 do 2 m i związane z tym obniżenie poziomu płytkich wód podziemnych na obszarze dolin rzecznych. Efektem tych działań było przesuszenie gleb i wyraźne zmniejszenie się powierzchni jezior, przeciętnie o kilkanaście procent. Likwidacji uległa też przeważająca liczba drobnych zbiorników wodnych, tzw. oczek. Również lasy w wyniku prac odwodnieniowych wykazują cechy degradacji przejawiające się zubożeniem ich składu gatunkowego, spadkiem przyrostu drzew i obumieraniem w wyniku nadmiernego przesuszenia (Kaniecki, Chańko, Kasprzak 1992).
Położenie i charakterystyka hipsometryczna obszaru Zgodnie z podziałem Polski na jednostki fizycznogeograficzne J. Kondrackiego (1998) obszar dorzecza KopIa położony jest w obrębie podprowincji Pojezierze Południowobałtyckie (315)/ Pojezierze Wielkopolskie (315.5) z mezoregionem Równina Wrzesińska (315.56). Natomiast według podziału geomorfologicznego Niziny Wielkopolskiej B. Krygowskiego (1961) obszar ten znajduje się w obrębie Wysoczyzny Gnieźnieńskiej (IX) z subregionem Równina Średzka (IXI).
Rzeźba omawianego obszaru związana jest z występowaniem form recesyjnych lądolodu fazy leszczyńskiej zlodowacenia bałtyckiego. Jest to obszar wysoczyzny morenowej płaskiej o deniwelacjach rzędu 3-5 m, obniżającej się łagodnie w kierunku zachodnim od ok. 105 m n.p.m. w rejonie Kostrzyna do ok. 80 m n.p.m. na granicy z doliną Michałówki, pocięty gęstą siecią rynien subglacjalnych o przebiegu z południowego wschodu na północny zachód. Część z nich zajęta jest przez jeziora. Poza tym rzeźbę terenu urozmaicają doliny cieków wciętych na głębokość od kilku do kilkunastu metrów w wysoczyznę. Największymi z tych form wklęsłych są: rynna jezior kórnicko-zaniemyskich i Strugi Średzkiej oraz doliny Kopla-Głuszynki i Michałówki. Z kolei do form wypukłych zalicza się głównie pagóry wydmowe w rejonie Borówca i Jeziorów Wielkich osiągające wysokości względne od kilku do kilkunastu metrów.
Doliny dopływów Warty na tym obszarze w górnych swych biegach są dość szerokieJ zabagnione lub zajęte przez jeziora. W miarę zbliżania się do doliny Warty zwężają się i stoki stają się tu strome. Rozcięcia wysoczyzny sięgają tam nawet kilkunastu metrów. Szczególnie wyraźnie zaznacza się rozległa dolina Michałówki, ciągnąca się z północy na południe, będąca dopływem Kopla, wcięta w wysoczyznę do rzędnej ok. 70 m n.p.m. W najniższych partiach dolin występują naturalne i sztuczne zbiorniki wodne oraz tereny podmokłeJ w sąsiedztwie których dominują roślinne zbiorowiska nadwodne. Przeważającą część den dolin zajmują najczęściej mokreJ torfiaste łąki urozmaicone niewielkimi laskami olchowymi. Doliny rzeczne i rynny jeziorneJ często zajęte przez jeziora, to najpiękniejsze krajobrazy okolic Poznania (Wodziczko 1932). Natomiast morena równinna poznańska, pozbawiona w sąsiedztwie Poznania lasów i zajęta pod uprawy rolneJ nie wykazuje szczególnych wartości krajobrazowych i przyrodniczych. Jest to obszar o zróżnicowanym użytkowaniu terenu. Większe kompleksy leśneJ szczególnie lasów iglastych, występują na powierzchniach piaszczystych teras doliny Warty. Jest to obszar typowo rolniczy z przewagą gruntów ornych. Na obszarze wysoczyznowym znaczne powierzchnie zajmują gleby dobre i średnie wytworzone z glin zwałowych, głównie gleby płowe właściwe. Na piaskach sandrowych przewagę osiągają gleby rdzawe bielicowane. Natomiast w dnach dolin rzecznych i rynien jeziornych występują gleby mułoweJ mułowo-glejowe/ torfoweJ murszowe i mady. Tereny podmokłe w większych dolinach rzecznych zostały zmeliorowane.
Budowa geologiczna Głębsze podłoże rozpatrywanego obszaru stanowią utwory mioceńskieJ których strop zalega na głębokości ok. 100 m. Stanowią je piaski drobnoziarnisteJ mułki i węgle brunatne. Osady te tworzyły się w czasie orogenezy alpejskiej, kiedy to na obszarze Polski środkowej występowały ruchy obniżające. Spływały do tego obszaru osady transportowane przez rzeki ze Skandynawii i z południowej Polski. Największą ich miąższość - 94/5 m - stwierdzono w otworze wiertniczym usytuowanym na północ od Kórnika (Nowaczyk 2007). Na osadach mioceńskich zalegają iły plioceńskie o charakterystycznej, niebiesko-zielono-żółtej barwie, stąd nazywa się je często iłami pstrymi. Maksymalna miąższość tych osadów wynosi ok. 50 m. Strop tych osadów stanowi opadającą ku północy powierzchnię podczwartorzędową. Ogólnie czwartorzęd tworzą trzy lub dwa poziomy glin zwałowych rozdzielonych osadami rzecznymi i wodnolodowcowymi. Miąższość utworów czwartorzędowych jest na tym obszarze dość zmienna i waha się od kilkunastu do kilkudziesięciu metrów. Najstarszy poziom glin zwałowych, wiążących się ze zlodowaceniem południowopolskim, zalega fragmentami na iłach plioceńskich. Nad nim zalegają osady rzeczne wielkiej doliny kopalnej związane z interglacjałem mazowieckim tzw. Wielkopolskiej Doliny Kopalnej. Dolinę tę wypełniają piaski od drobnoziarnistych do grubych z przewarstwieniami mułków i iłów, a ponadto żwiry. Miąższość tych osadów rzecznych dochodzi do 50 m (Dąbrowski 1990). Przykrywają je ciągłym kompleksem gliny zwałowe o miąższości 20-40 m związane ze zlodowaceniem środkowopolskim. Nad nimi zalegają osady wodnolodowcowe zlodowacenia środkowopolskiego oraz piaszczysto-żwirowe osady rzeczne interglacjału eemskiego o łącznej miąższości 5-10 m (tamże). Zlodowacenie bałtyckie reprezentowane jest przez poziom gliny zwałowej o średniej miąższości 5 m. Na nich płatami, jak ma to miejsce we wschodniej części obszaru, występują płaty piasków wodnolodowcowych, a w jego zachodniej części, w strefie przyległej do doliny Wart y/ piaski rzeczne najwyższych jej poziomów terasowych. Stanowiły one młodszą fazę odwodnienia sandrowego w czasie wycofywania się lądolodu na północ od linii moren czołowych stadiału poznańskiego, tj. Dziewiczej Góry i Góry Moraskiej.
Alfred Kaniecki
Rozwój rzeźby Rzeźba powierzchni terenu dorzecza KopIa tworzyła się stosunkowo niedawno/ ok. 19 000 lat temu (BP*) w wyniku działalności lądolodu bałtyckiego i jego wód roztopowych. W okresie od 20 000 lat temu, kiedy to lądolód bałtycki osiągnął swój maksymalny zasięg wyznaczony przez moreny czołowe fazy leszczyńskiej, do ok. 18 800 BB kiedy to wycofał się na linię moren czołowych fazy poznańskiej (Góra Moraska, Dziewicza Góra), pochodzące z topnienia lodowca znaczne ilości wody tworzyły w jego podłożu długieJ głębokie rynny o zmiennej szerokości. Na omawianym obszarze stanowią je rynny kórnickozaniemyska i Średzkiej Strugi. W następstwie zaniku lodu i pozostawienia warstwy gliny morenowej powstała płaska morena denna, miejscami tylko falista. W okresie, kiedy lądolód stacjonował na linii Morasko-Dziewicza Góra (faza poznańska), tworzyły się na jego przedpolu krótkie stożki sandrowe przechodzące następnie w sandr dolinny o przebiegu południkowym w obniżeniu obecnej Michałówki i ciągnący się dalej na południe. W B611ingu i Aller6dzie zaczęły się tworzyć małe i płytkie zbiorniki wodneJ które następnie łączyły się, tworząc większe jeziora (Nowaczyk 2007).
Ryc. 1. Sieć rzeczna w dorzeczu KopIa
* BP - ang. before present, przyjęty sposób oznaczania lat w geologii i archeologii (przyp.
od redakcji).
Sieć hydrograficzna Do najważniejszych elementów hydrograficznych tego obszaru należy rzeka Kopel i uchodząca do niej na wysokości wsi Kamionki Głuszynka. Cieki te stanowią główną bazę drenażu omawianego obszaru. Do nich spływają liczne i drobne cieki oraz wody z rowów melioracyjnych. Obszar odwadniany przez cieki Kopel i Głuszynkę obejmuje powierzchnię 424 km 2 . Kopel do ujścia Głuszynki odwadnia obszar o powierzchni 259 km 2 / natomiast Głuszynka do ujścia do KopIa - 135 km 2 . Tak więc rzeką większą z punktu widzenia powierzchni zlewni jest Kopel. Również wyniki pomiarów wielkości przepływów obu tych cieków wykonane w 1992 roku wykazały, że Kopel charakteryzuje się wyższymi wartościami zarówno przepływu (Q)/ j ak i pola przekroj u (F).
Tabela 1. Zestawienie wyników pomiarów przepływów wód powierzchniowych (Marciniak i in. 1995)
21.04.1992 04.07.1992 Nr Lokalizacj a F Q F Q przekroju m 2 m 3 s- 1 m 2 m 3 s- 1 1 Głuszynka przed ujściem do KopIa na 2,22 0,49 1,26 0,05 wysokości mostu we wsi Kamionki 2 KopeI ok. 200 m przed połączeniem się 1,41 0,73 0,58 0,06 z Głuszynką 3 KopeI ok. 200 m po połączenia się 2,95 1,15 0,29 0,10 z Głuszynką 4 Rów melioracyjny z Daszewic przed 0,27 0,01 Rów ujściem do KopIa wyschnięty 5 KopeI przed mostem na drodze 2,86 1,16 Daszewice -Sypniewo 6 KopeI na wysokości projektowanej 3,05 1,21 1,65 0,19 tamy zamykającej zbiornik Głuszyna 7 Rów meliorujący łąki w rejonie 0,13 mln 0,03 brak Głuszyna -Marlewo
Jest to o tyle istotneJ że oba te cieki traktuje się jako równoznaczneJ bądź nawet przyjmuje się, że Głuszynka jest głównym ciekiem tego obszaru. Poniżej ujścia Głuszynki ciek najczęściej określany jest mianem Kopel-Głuszynka. Działy wodne dorzecza KopIa na ogół wyraźnie zaznaczają się w rzeźbie terenu. Jedynie w rejonie miejscowości Dachowo na Strudze Średzkiej w wyniku zmienionych warunków odpływu wody wiążących się z budową sieci rowów i kanałów melioracyjnych występuje w jego przebiegu brama wodna. Ponadto
Alfred Kanieckiw obrębie Poznania i Swarzędza kierunki spływu wód uległy zmianie w wyniku budowy sieci kanalizacyjnej. Zlewnia KopIa zbudowana jest głównie z glin zwałowych, a deniwelacje powierzchni terenu sięgają 15 m. Głównymi dopływami KopIa są: Męcina, Sredzka Struga i Michałówka. Na Średzkiej Strudze, ok. 1/5 km powyżej miejscowości Dachowa, występuje zjawisko bifurkacji. Część wód z tego cieku płynie w kierunku północno-zachodnim do Kopla, część natomiast w kierunku południowo-wschodnim do Warty. Kopel wypływa z małego zbiornika wodnego o wydłużonym kształcie, ok. 800 m długości/znajdującego się ok. 3 km na północ od centrum Kostrzyna. Płynie wąską, wyraźnie wciętą dolinką w kierunku południowo-wschodnim. W miejscowości Skałkowo przyjmuje prawostronny dopływ spod Sokolnik Gwiazdowskich, w Tulcach lewostronny dopływ Męcinę i dopływ z Gaworzewa - prawostronny. Nieco poniżej, w Gądkach, Kopel bifurkuje ze Średzką Strugą. Do miejsca bifurkacji ze Średzką Strugą zlewnię budowały głównie gliny zwałoweJ a powierzchnie piasków wodnolodowcowych były stosunkowo niewielkie. Następnie Kopel płynie w kierunku południowo-zachodnim, odwadniając już głównie tereny piaszczyste. W Koninku do KopIa wpada Michałówka, której prawostronne dopływy: Spławka z Łężynką, Krzesinka i Swiątnica odwadniają wschodnie fragmenty miasta Poznania. Szeroka, do 1/5 km/ dolina Michałówki również pocięta jest gęstą siecią rowów odwodnieniowych, które jednak tylko okresowo prowadzą wodę. Na wysokości Kamionki wpada do KopIa Głuszynka. Odtąd ciek ten, najczęściej określany jako Kopel-Głuszynka, płynie szeroką, kilometrową doliną. W jej rozszerzeniach dno jest podmokłeJ pocięte gęstą siecią rowów melioracyjnych. Poniżej miejscowości Babki przyjmuje kolejny większy dopływ - Babiarza. Kopel-Głuszynka wpada do Warty na rzędnej 53/0 m n.p.m. w miejscowości Czapury.
Głuszynka, zwana również Kamionką, wypływa z Jeziora Raczyńskiego na rzędnej ok. 68 m n.p.m. i na odcinku do jeziora Łękno nosi nazwę Kanału Kamionka. Następnie przepływa przez jeziora: Jeziory Małe, Jeziory WielkieJ Bnińskie, Kórnickie, Skrzyneckie Duże i Skrzyneckie Małe. Dopiero po wypłynięciu z tego ostatniego jeziora zmienia swój bieg na północno-zachodni i nazywana jest Głuszynką. Na odcinku od Jeziora Raczyńskiego do wypłynięcia z Jeziora Skrzyneckiego Małego (rzędna 64/0 m n.p.m.) spadek wynosi 4 m na odcinku 18 km, czyli 0/22%0. Poniżej Głuszynka przyjmuje prawostronny dopływ spod Borówca. Po wypłynięciu z jezior Głuszynka płynie wyraźnie wciętą na 5-10 m w wysoczyznę doliną. Jej bieg na tym odcinku charakteryzuje się dużą krętością i nieregularnym przebiegiem. Szerokość dna doliny dochodzi do 0/5 km. O ile wschodnią część zlewni Głuszynki budują głównie gliny zwałoweJ to w jej zachodniej części dominują piaski sandrowe i terasy wysokiej Warty. W ich obrębie występują dość duże obszary bezodpływowe chłonne w rejonie Jeziora Skrzyneckiego Dużego i koło wsi Kamionki.
Obecnie stany wód w ciekach regulowane są jazami i przepustami umieszczanymi w ich korytach. Cechą charakterystyczną tego obszaru jest okresowość występowania wód w sieci rzecznej. W miesiącach letnio-jesiennych woda w drobniejszych ciekach zanika.
Na omawianym obszarze występuje jeden posterunek wodowskazowy sieci IMiGW rejestrujący stany i przepływy w ciekach. Zlokalizowany jest na Koplu w Głuszynie, na 3/8 km jego biegu (charakterystyczne średnie miesięczne stany i przepływy z okresu 1961-90 przedstawiono w tab. 2 i na ryc. 2; Choiński 2001).
Tabela 2. Średnie miesięczne stany wody i średnie przepływy
Rzeka Km biegu Profil Pow. XI XII I II III IV V VI VII VIII IX X Śred.
zlewni Lata wkm 2 Kopel 3,8 SW 124 139 150 159 160 151 131 121 123 115 112 117 134 Głuszyna 1961-1990 369 SQ 0,96 1,63 2,07 2,54 2,82 2,27 1,16 0,70 0,89 0,50 0,44 0,68 1,39
Maksymalne stany średnie miesięczne na Koplu występują w lutym i marcu. Kulminacje stanów i przepływów są wezbraniami typu roztopowego, czyli tworzą się z wód pochodzących z topniejącego śniegu i z rozmarzania gruntu.
Ryc. 2. Średnie stany (H) i przepływy (Q) wód powierzchniowych i średnia roczna z wielolecia
Alfred Kaniecki
Stany minimalne natomiast występują we wrześniu. Amplitudy stanów wód w Koplu są niewielkie i nie przekraczają 48 cm. Biorąc natomiast pod uwagę średnie roczne przepływy z wielolecia i powierzchnię zlewni, odpływy jednostkowe dla przepływów: średnich (1/39 m 3 s- 1 )/ maksymalnych (2/82 m 3 s- 1 ) i minimalnych (0/44 m 3 s- 1 ) wynoszą odpowiednio: 3/44/ 7/64 i 1/19 dm 3 s- 1 km- 2 . Są to wskaźniki zaliczane do najniższych w Polsce. Potwierdzają to również wyniki pomiarów hydrometrycznych przeprowadzonych w dorzeczu KopIa w 1992 roku.
Tabela 3. Odpływ jednostkowy w zlewniach cząstkowych KopIa (Marciniak i inni 1995)
Numer 21.04.1992 04.07.1992 przekro- Zlewnia Pow. ju hydro- Q q Q Q cząstkowa metrycznego km 2 m 3 s- 1 dm 3 s- 1 km- 2 m 3 s- 1 dm 3 s- 1 km- 2 Głuszynka 1 przy ujściu do 130,4 0,49 3,76 0,046 0,35 KopIa 2 Kopel powyżej 245,4 0,73 2,97 0,063 0,26 Głuszynki Kopel 3 wodowskaz 371,2 1,16 3,13 0,140 0,38 Głuszyna
Aby określić wielkość zasilania podziemnego, wykorzystano metodę rozdziału hydrogramu odpływu metodą Kicińskiego, a dla celów porównawczych wielkość zasilania podziemnego obliczono metodą Wundta oraz metodą Killy' ego. Analiza odpływu podziemnego i powierzchniowego KopIa w profilu Głuszyna obejmuje 15-lecie 1966-80. Wartości średniego odpływu podziemnego uzyskane trzema metodami różnią się nieznacznie i wynoszą: z podziału hydrogramu metodą Killy' ego - 0/69 m 3 s-1, metodą Killy' ego - 0/60 m 3 s-1, a metodą Wundta - 0/76 m 3 s- 1 . Strukturę odpływu KopIa scharakteryzowano, wydzielając składowe odpływu rzecznego (odpływ podziemny i powierzchniowy), określając ich procentowy udział w odpływie całkowitym oraz sezonową zmienność. Na przeciętny roczny odpływ KopIa składają się w równej części wody pochodzące z zasilania powierzchniowego, jak i zasilania podziemnego. Stwierdzono zmienność udziału zasilania podziemnego w odpływie całkowitym KopIa w zakresie 33-76% (Marciniak i inni 1995). Przedstawione dane wskazują, że obszar dorzecza KopIa charakteryzuje się małą zdolnością retencjonowania wód. Podkreślają to również bardzo zmienne wartości średnich miesięcznych przepływów z wieloleci: 1956-70/ 1971-75 i 1976-80 (ryc. 3.)
-.
II :a:.::
........ ........
Ryc. 3. Wahania przepływu rzeki KopeI w wieIoIeciu 1956-1980 (Marciniak i inni 1995)
Niskie wartości przepływów KopIa i Głuszynki stwierdzono również w trakcie badań terenowych przy realizacji map hydrograficznych Polski w skali 1:50 000 (arkusze: Kórnik, Śrem, Swarzędz i Mosina) w 2001 roku.
Najbardziej wyrazistym elementem krajobrazu obszaru dorzecza KopIa jest długa, glacjalna rynna jezior kórnicko-zaniemyskich. Wody z tej rynnyodprowadzane są Głuszynką i Koplem do Warty. Zajmują ją jeziora: Raczyńskie, Kórnickie/ Skrzyneckie Duże, Skrzyneckie Małe i Borówno. Zdaniem Nowaczyka (2007) jeziora te tworzyły się w fazie recesyjnej lądolodu bałtyckiego etapowo i w różnym czasie, w okresie 13 000 -11 000 BE Najpierw tworzył się fragment obecnego jeziora, a następnie przyłączały się stopniowo do niego następne zbiorniki wodne. Jeziora znajdujące się w rynnie glacjalnej charakteryzują się znaczną długością i stosunkowo małą szerokością. Największe jest Jezioro Bnińskie zajmujące powierzchnię 225/9 ha. Z kolei najgłębszym (16/3 m) jest jezioro Jeziory Małe.
Alfred Kaniecki
Tabela. 4. Zestawienie parametrów morfometrycznych jezior (Choiński 2007)
Powierzchnia Głębo- GłęboJezIora Klasy Objętość kość kość Lp. Nazwa jeziora (ha) (tys. m 3 ) maks. średnia czystości wód KJP IRŚ (m) (m) 1. Bnińskie 221,5 225,9 9525,6 8,5 4,2 III 2001 2. Raczyńskie 93,5 84,4 2342,9 5,8 2,7 non 2001 3. Skrzyneckie Duże 75,0 91,5 3123,1 6,5 3,4 non 1996 4. Kórnickie 75,0 81,9 2164,7 6,0 2,6 non 2001 5. J eziory Wielkie 66,0 60,3 1817,0 5,4 3,0 non 1996 6. J eziory Małe 47,5 - 2600,9 16,3 5,9 non 1996 7. Łękno 22,9 26,1 581,0 5,0 2,2 non 1996 8. Skrzyneckie Małe 15,0 17,4 676,3 8,0 3,9 non 1996
KJP - Katalog Jezis>r Polski (A. Choiński 992) - jedynie dane dotyczące powierzchni IRS - Instytut Rybactwa Sródlądowego (1958-1960) - pozostałe dane
Jeziora są płytkieJ o małych zasobach wodnych. Jedynie Jezioro Bnińskie zaliczyć można do zbiorników o średniej zasobności wód. Jeziora te wskutek niewielkich głębokości ulegają intensywnemu wypłycaniu, efektem czego jest wyraźne zmniejszanie się powierzchni w ciągu ostatnich kilkudziesięciu lat - od kilku do kilkunastu procent. Z uwagi na fakt, że są to jeziora przepływoweJ wahania stanów wody są niewielkieJ rzędu kilkudziesięciu centymetrów. Maksymalne stany wód występują z reguły wiosną, zaś minimalne wczesną jesienią. Najniższe temperatury wód, rzędu l°C, występują w styczniu i lutym, natomiast maksymalneJ ponad 20°C, w lipcu i sierpniu. Oprócz jezior znajdują się tu również drobneJ antropogeniczne zbiorniki wodne. Są nimi najczęściej glinianki/ doły potorfowe i stawy rybne. Występujące na omawianym obszarze jeziora znajdują się w stanie daleko posuniętego zaniku, efektem czego jest sukcesywne zmniejszanie się ich powierzchni w wyniku wypełniania się ich mis osadami. Największe głębokości osiągnęły one ok. 10 500 lat temu, kiedy to doszło do wytopienia brył pogrzebanego loduJ a ich zasięgi wyznaczają obszary występowania osadów jeziorno-bagiennych (Nowaczyk 2007). Z przeprowadzonych przez Wojciechowskiego (2000) badań kilku zbiorników jeziornych wynikaJ że maksymalne głębokości osiągały w misie Jeziora Bnińskiego (20 m), Jeziora Kórnickiego i Skrzyneckiego Dużego (ok. 17/5 m) i Jeziora Skrzyneckiego Małego (ok. 14/5 m). Odtąd dominowała w tych jeziorach
sedymentacja osadów jeziornych, głównie gytii wapiennej, kredy jeziornej i gytii detrytusowej. Opierając się na wynikach badań Wojciechowskiego (tamże) wiążących się z wielkością sedymentacji osadów jeziornych w rynnie jezior kórnicko-zaniemyskich, można przy jąć/ że średnio w ciągu roku przyrastało od 0/8 do 1 mm osadów jeziornych. Nowaczyk (2007)/ analizując obecną batymetrię tych jezior, stwierdził, że charakteryzują się one przewagą głębokości mniejszych niż 5 m, w związku z czym zanikną one w ciągu 5000-6500 lat w wyniku wypełnienia osadami. Część jezior, np. jezioro Wrońsko, już zanikła, część natomiast, np. Jezioro Borowieckie, znajduje się w ostatnim stadium zarastania. Jego maksymalna głębokość wynosi obecnie 70 cm, a w jego otoczeniu występują torfy zalegające na gytii, a więc na osadach jeziornych. Do zaniku niektórych jezior przyczyniły się niewątpliwie melioracje prowadzone na tych terenach od XVIII wieku. Analizowany obszar w wyniku odwodnienia cechuje się wyjątkowo małym odsetkiem terenów podmokłych. Występują one głównie w dolinie Głuszynki i w rynnie jezior kórnicko-zaniemyskich, szczególnie między jeziorami Jeziory Wielkie i Bnińskim. Niewielkie ich powierzchnie występują również w obrębie obszaróvvleśnych.
Wody podziemne Terytorialny rozkład zasobów wód podziemnych na tym obszarze wykazuje duże zróżnicowanie. Obok terenów bardzo zasobnych w wodę, szczególnie w utworach czwartorzędowych (Wielkopolska Dolina Kopalna), występują tereny praktycznie bezwodne. W rejonie Poznania wykorzystywane są dla celów pitnych wody występujące w utworach czwartorzędowych, trzeciorzędowych oraz w stropowych partiach utworów mezozoicznych. Te ostatnie ze względu na niewielką wydajność nie nadają się do gospodarczego wykorzystania. Wody podziemne w utworach czwartorzędowych rejonu Poznania tworzą układ piętrowy, na który składają się poziomy: gruntowy (pierwszy poziom), międzyglinowy górny, międzyglinowy środkowy i podglinowy (Dąbrowski 1995). Pierwszy poziom wodonośny, występujący dość powszechnie na rozpatrywanym obszarze, związany jest z osadami zlodowacenia bałtyckiego i holocenu, natomiast pozostałe z osadami interglacjałów i starszych zlodowaceń. Poziom gruntowy występuje w osadach aluwialnych rynien subglacjalnych i dolin rzecznych, zarówno w obrębie terasy zalewowej, jak i wyższych poziomów terasowych, w osadach wypełniających dna rynien jeziornych, osadach sandrów i spiaszczonych, stropowych partiach glin zwałowych. Główne jednostki zasobowe wód tego poziomu to wyższe poziomy terasowe przełomowej doliny Warty i sandr KopIa. Na znacznej części tego terenu wody podziemne pierwszego poziomu występują stosunkowo płytko, z reguły do głębokości 5 m p.p.t. Z kolei najpłycej, bo już do głębokości 1 m p.p.t./ wody podziemne występują w strefie teras zalewowych małych dolin rzecznych i rynien jeziornych oraz w niektórych zagłębieniach bezodpływowych.
Alfred Kaniecki
Ryc. 4. Wahania stanów wód podziemnych w studniach obserwacyjnych IMiGW (Kaniecki, Tomalak 1976)
Powszechnym zjawiskiem na tych obszarach jest okresowy zanik wód podziemnych w warunkach długotrwałej suszy. Duża gęstość sieci rzecznej powoduje/ że na obszarach zbudowanych z glin zwałowych dominuje powierzchniowe odprowadzanie wód atmosferycznych, co zmniejsza tym samym zasilanie wód podziemnych. Wahania zwierciadła wód podziemnych na tych obszarach często przekraczają 5 m. Rytm wahań stanów wód podziemnych analizowano na podstawie pomiarów w siedmiu studniach obserwacyjnych IMiGW Przebieg stanów wody przedstawiono za pomocą krzywych: średnich miesięcznych (1)/ średnich miesięcznych maksymalnych (2) i średnich miesięcznych minimalnych (3)/ w odniesieniu do wartości średniej rocznej z wielolecia i wartości stanów
skrajnych (ryc. 4). Reprezentują one rytm wahań w różnych strefach wód podziemnych pierwszego poziomu w obrębie wyższego poziomu terasowego Warty (Kamionki) i doliny KopIa (Głuszyna). Wody podziemne omawianego obszaru charakteryzują się sezonowym reżimem zasilania. Ma ono miejsce głównie w okresie roztopów wiosennych w wyniku infiltracji obszarowej. Zasilanie w tym okresie zachodzi w miarę równomiernie. Maksymalne stany przypadają w kwietniu, a minimalne we wrześniu i październiku. Amplitudy stanów na obszarach dolin rzecznych i sandrów na ogół nie przekraczają w wieloleciu 50 cm. Natomiast w obrębie wysoczyzn morenowych zbudowanych z glin zwałowych wody podziemne cechują wysokie amplitudy wahań od 2 do 5 m, co wiąże się z małą pojemnością retencyjną warstw wodonośnych. W miesiącach letnich, w warunkach dłużej utrzymującego się braku opadów, obserwuje się często na obszarze wysoczyzn morenowych okresowy zanik wody w studniach gospodarskich. Na całej długości doliny KopIa strumienie wód podziemnych układają się prostopadle do osi doliny. Wskazuje to jednoznacznie na drenujący charakter KopIa oraz Głuszynki (Marciniak i inni 1995). Obszar dorzecza KopIa przecina stary szlak odwodnieniowy związany ze zlodowaceniem środkowopolskim. Nosi on nazwę Wielkopolskiej Doliny Kopalnej, której oś w części wschodniej przebiega od jeziora Gopło, przez miejscowości: Witkowo, Czerniejewo, Swarzędz, Mosinę, Nowy Tomyśl, do Zbąszynia. Nieco na zachód od Swarzędza następuje podział tego strumienia wód podziemnych. Mniejsza jego część płynie dalej w kierunku zachodnim doliną Cybiny i następnie przechodzi, nieco na północ od ul. Estkowskiego, w kopalną dolinę Bogdanki/ zmieniając zarazem kierunek na północno-zachodni. Natomiast główny jego przebieg skręca na południe i na wysokości Kórnika ponownie zmienia swój bieg w kierunku zachodnim. Stanowi on główny zbiornik wód podziemnych o dobrej jakości dla środkowej części Wielkopolski (Dąbrowski 1990). Poniżej występują wody w utworach trzeciorzędowych związane z seriami piasków drobnoziarnistych miocenu i oligocenu poprzedzielanych warstwami mułkowo-ilastymi i węglowymi. Tworzą one dwa poziomy wodonośne: mioceński i oligoceński. Poziom mioceński występuje w obrębie piasków kompleksu osadów burowęglowych, przy czym istotne znaczenie mają dwie warstwy wodonośne związane z osadami dolnego i górnego miocenu. Poziom ten zasilany jest poprzez przesączanie się wód z nadległych warstw czwartorzędowych. Poziom oligoceński tworzy warstwa piasków na ogół drobnoziarnistych o miąższości do 20 m. Poziom ten łączy się z poziomem mioceńskim, tworząc jeden pod względem hydro strukturalnym poziom. Główną bazą drenażową tego wspólnego poziomu trzeciorzędowego jest przełomowa dolina Warty oraz intensywna eksploatacja wód, która spowodowała wytworzenie się wokół Poznania rozległego leja depresyjnego. Według obserwacji w stacji I rzędu Państwowego Instytutu Geologicznego w Borówcu od lat 60. do 1982 roku obniżanie się w wyniku eksploatacji wód tego poziomu wynosiło 0/17 m na rok, a od 1983 roku zwiększyło się do 0/47 m na rok. Dane te świadczą o postępującym procesie wyczerpywania się zasobów wód tego poziomu (rys. 5).
Alfred Kaniecki
Przemiany stosunków wodnych związane z antropopresją Działania wodno-gospodarcze na omawianym obszarze prowadzono już od najdawniejszych czasów. Były nimi przejścia, najczęściej usypane w postaci wałów komunikacyjnych, przez bagna, umacniane drewnem i kamieniami brody, mosty i różnego typu konstrukcje przegradzające koryta cieków dla potrzeb rybołówstwa. Przy niewątpliwie wyższym poziomie wód w jeziorach w okresie średniowiecza pasmo jezior kórnicko-zaniemyskich stanowiło trudną do przejścia zaporę wodno-bagienną. W związku z tym ważną rolę odgrywała przejezdność przesmyków między jeziornych, przede wszystkim przesmyku pomiędzy Jeziorem Kórnickim a Bnińskim, którędy biegł stary szlak z Poznania do Wrocławia (Weyman 1953)/ i przesmyku między jeziorami Łękno i Raczyńskim na szlaku łączącym Wrocław z Gnieznem (Fogiel1975). W 1331 roku rycerze i szlachta wielkopolska w celu ochrony przed najazdem krzyżackim usypali wzdłuż jezior wał o długości 7 mil od wsi Zwola i Kępa nad Wartą do Głuszyny. Wał ten otoczyli rowem, do którego wpuścili wodę z jezior.
Krzyżacy wysłali tam 3 tys. konnych, którzy zostali pobici pod Zaniemyślem (Długosz 1975).
Od XIII wieku rozpoczął się w Wielkopolsce okres wykorzystania energii wodnej dla potrzeb młynarskich. Pierwsze informacje o młynach wodnych na tym obszarze pochodzą z końca XIV wieku (informacje o młynach wodnych z 1. połowy tego wieku dotyczą tylko Poznania i jego bezpośredniego sąsiedztwa) i wiążą się z ożywieniem gospodarczym Poznania po unii polskolitewskiej, w wyniku której miasto znalazło się na głównym szlaku wymiany handlowej między środkowymi Niemcami a Litwą. Wymieniano wtedy młyny: w Gądkach (1386 r.), Czapurach (1387 r.), między Głuszyną a Czapurami należący do biskupów poznańskich (1389 r.), Tulcach (1400 r.) i Kamionkach (1401 r.). Później pojawiły się młyny w Piotrowie, Głuszynie i w Skrzynkach. Z młynami wodnymi wiązały się stawy, w których spiętrzano wodę w celu zarówno zretencjonowania, w efekcie czego można było wydłużyć czas pracy młyna, jak również zwiększenia siły uderzeniowej wody na koło młyńskie. Były to na ogół młyny walne z kołem podsiębiernym, które poruszał prąd wody napierający na łopatki umieszczone na obwodzie koła młyńskiego. Tylko w końcu XVI wieku natrafiamy na tym obszarze na młyny tzw. korzeczne, których koła poruszała woda spadająca na nie z pewnej wysokości. Dominowały młyny małeJ o jednym kole, które stawiano szeregowo wzdłuż rzeki, zachowując odpowiednie odległości pomiędzy nimi. W XVIII wieku właścicielka dóbr kórnickich Teofila z Działyńskich 1 ° voto Szołdrska 2° voto Potulicka, wykonała liczne prace melioracyjne i regulacyjne rzek. Z zachowanych materiałów archiwalnych wynikaJ że spławiała Wartą drewno i szkutami inne towary do Poznania i doprowadziła do tego, że większość wód w jej dobrach była przejezdna. Batami, czyli łodziami, sprowadzano do Kórnika materiały budowlane (Karkucińska 2007). Do najszerzej zakrojonych należały prace melioracyjneJ które Teofila rozpoczęła jeszcze za życia męża Stefana Szołdrskiego przed 1732 rokiem. Wiązały się
Ryc. 5. Wykresy wahań zwierciadła wód podziemnych w rejonie Kórnika w latach 1975-93 (Dąbrowski 1995): Kamionki - stacja pomiarowa wód gruntowych IMiGW w latach 1955-92; Borowiec - stacja wód podziemnych I rzędu od 1975 r.: a - poziom Wielkopolskiej Doliny Kopalnej (czwartorzęd); b - poziom mioceński (trzeciorzęd)one z zagospodarowaniem terenów podmokłych. W latach 1734-35 opłacała grabarza, dzisiaj byśmy powiedzieli melioranta, przypuszczalnie za kopanie rowu poprzecznego, który wpadał do nieistniejącego jeziora Wrońsko (znajdowało się pomiędzy jeziorami Borowieckim i Skrzyneckim). W 1734 roku kopano rowy na folwarku biernackim i w Runowie, a prace nad rowami kromolickimi trwały do 1738roku. Prace melioracyjne obejmowały zarówno oczyszczanie rowów już istniejących, jak i bicie nowych. Wykonywano również prace związane z oczyszczaniem stawów rybnych i młyńskich. Budowano także groble na terenach podmokłych w celu ich zagospodarowania i groble spiętrzające wodę dla potrzeb młynów. Mieszczanie kórniccy byli zobowiązani do wspólnego wykonywania razem z mieszczanami Bnina grobli dla młynów kórnickich. Teofila planowała również budowę tamy przy Jeziorze Kórnickim, przypuszczalnie celem podpiętrzenia w nim wody. Przed 1758 rokiem wybudowano na jej polecenie kanał między jeziorami Bnińskim i Kórnickim, który, według jej instrukcji, nie miał być zamulany, a więc powinien być regularnie czyszczony i należało pilnować, aby bydło go nie zadeptywało. Jazy na ryby miano stawiać tylko w miejscach odpowiednich do tego
Alfred Kanieckicelu. Ponadto w 1788 roku burmistrz Kórnika na jej polecenie przeprowadził wodę spływającą z ról miejskich i zalewającą ulicę Tylną specjalnie wykonanym rowem cembrowanym. Koszt utrzymania tego rowu w odpowiednim stanie pokrywał magistrat. W 1767 roku Teofila z Działyńskich Szołdrska podpisała z mistrzem grabarskim Janem Haltwaserem kontrakt na wykopanie rowów przy zamku kórnickim/ kanałów i rowów w majątku rumowskim, kórnickim i bnińskim, a także na czyszczenie sadzawek, osuszanie łąk i likwidację na nich krzaków (Karkucińska 2007). W Bninie wykopano wtedy rów od fosy do jeziora, w Kórniku rów przy szubienicy, a ponadto rów w Borowcu, Dziećmierowie, na Odykrzu (Odzikrzu), rów Konarski i rów na Małyszynie.
W XVIII wieku na tym terenie istniało ok. 10 młynów wodnych. Wymienia się wtedy młyn w Bninie zwany "młynem przy rowie" oraz w samym mieście "Stary młyn" (Karkucińska 2007)/ młyny znajdowały się koło osiedla Czapury, koło osady Babki, między osadą Daszewice i Piotrowo, koło Szczytników, w osiedlu Borówiec i przy osiedlu Skrzynki (Gołaski 1980). W czasie zaboru pruskiego powstały w tej okolicy dwie spółki odwodnieniowe: Wielka Starołęka (1892)/ obejmująca obszar 108 ha, i spółka drenarska Krzesiny (1911) na obszarze 106/32 ha (Paluch 2005).
W okresie powojennym największe zmiany w przebiegu sieci rzecznej w dorzeczu KopIa nastąpiły w zlewni Michałówki i polegały na przełożeniu koryta tego cieku w obrębie Poznania. Na odcinku ok. 1000 m wybudowano nowe koryto Michałówki, równoległe do starego, ale przesunięte o ok. 70 m na wschód. Prace te wykonano w celu polepszenia pracy systemu melioracyjnego w dolinie Michałówki. Z dopływów Michałówki tylko Leśny Potok, Polny Rów i Dworski Rów nie uległy zmianom. Spławkę natomiast przykryto w trzech miejscach na łącznej długości 1500 m. Na obszarze pomiędzy ul. Pokrzywno a ul. Bolesława Krzywoustego część wód skierowano do Swiątnicy, w związku z czym Spławka straciła dużą część swej zlewni. Z kolei dopływ Łężynka w wyniku prac regulacyjnych jest krótszy o ok. 400 m i został przykryty na odcinku 100 m. Również Krzesinka i Świątnica zostały na dużej długości swego biegu przykry te, a ich obecne przebiegi nie zawsze pokrywają się z dawnym kierunkiem spływu wód. W okresie powojennym Krzesinka została zarurowana na łącznej długości 1250 m, natomiast Świątnica na długości 1550 m, a jej dopływy na długości 1450 m. Do zlewni Świątnicy włączono, poza częścią źródliskową Spławki, również i górny bieg Piaśnicy (Kowalik 1995). Zmiany w przebiegu cieków wodnych na tym obszarze ciągle trwają. Część z nich, głównie w związku z intensywną gospodarką rolniczą, została zarurowana/ część natomiast wprowadzono do kanalizacji podziemnej.
Stan czystości wód Wartość użytkową wód powierzchniowych znacznie ogranicza ich silne zanieczyszczenie. Obecnie prawie wszystkie wody powierzchnioweJ tak płynąceJ jak i stojąceJ na obszarze aglomeracji poznańskiej nie odpowiadają fizycznochemicznym i mikrobiologicznym normom czystości. Wszystkie rzeki są taksilnie zanieczyszczoneJ że ich wody nie mieszczą się w żadnej klasie czystości. Obserwuje się także powolną degradację większości jezior, zwłaszcza położonych na terenach rolniczych, prowadzącą do wyłączenia ich z użytkowania rekreacyjnego, rolniczego, a coraz częściej także i rybackiego. Z ogólnej liczby ośmiu jezior występujących na tym obszarze wszystkie znajdują się na pograniczu degradacji. Charakterystykę właściwości fizyczno-chemicznych wód powierzchniowych i podziemnych przeprowadzono, wykorzystując wyniki badań wykonanych przez zespół M. Marciniaka (1992) dla oceny możliwości budowy zbiornika Głuszyna, jak również na podstawie wyników badań Państwowej Inspekcji Sanitarnej (PIOŚ-Poznań 2000) wykonanych w 1999 roku. Z analiz czystości wód wynikaJ że główne cieki dorzecza Kopla, tj. Kopel, Głuszynka, Średzka Struga i inneJ prowadzą wody zawierające ponadnormatywne ilości substancji biogenicznych i organicznych. Docelowo rzeka Kopel ma prowadzić wody w I klasie czystości. Badania w 1999 roku wykazały, że ciek ten prowadził wody pozaklasowe (wypadkowa klasa czystości non). Prawdopodobnie i inneJ niebadane cieki omawianego obszaru są silnie skażone bakteriologicznie/ zawierają ponadnormatywne ilości substancji organicznych oraz zawiesin ogólnych. Dotyczy to małych rzek przyjmujących zrzuty wód pościekowych (np. Kamionki czy Głuszynki). Na poprawę stanu czystości wód powierzchniowych może wpłynąć lepsze wykorzystanie istniejących oczyszczalni obciążanych dotychczas ściekami w stopniu niedostatecznym. Do KopIa zrzucane są również oczyszczone ścieki komunalne z Kostrzyna, a do Męciny z Czerlejna. Wszystkie cieki tego obszaru przepływające przez tereny zabudowane lub rolnicze są okresowo zdegradowane przez "dzikie" zrzuty bytowo-gospodarcze oraz przez zanieczyszczenia pochodzenia rolniczego. Ułatwieniem dla spływu związków biogennych z terenów rolniczych jest sieć rowów melioracyjnych oraz urządzenia drenarskie. Większość miejscowości w tej okolicy jest zwodociągowana, ale do wód powierzchniowych i gruntu przenika część ścieków z nieszczelnych szamb znajdujących się w miejscowościach pozbawionych kanalizacji (prawdopodobnie część starych studni wykorzystuje się tam jako szamba). Ze względu na małe przepływy, niegwarantujące korzystnego stopnia rozcieńczenia zanieczyszczeń, i brak zdolności wód do samooczyszczania małe cieki powinny być wykluczone z funkcji odbiorników ścieków (Choiński 2001). Zanieczyszczone są również jeziora. Do jeziora Jeziory Wielkie za pośrednictwem rowu melioracyjnego zrzucane są wody pościekowe z oczyszczalni w miejscowości Łękna. Oczyszcza się tam doprowadzane kolektorem ścieki z Kostrzyna. Jeziora Bnińskie, Kórnickie i Skrzyneckie Duże zasilane są przez Kanał Kamionkę wodami, którymi dopływają zanieczyszczenia (znaczne ilości substancji organicznej). Na stan czystości jezior mają także wpływ punktowe zrzuty zanieczyszczeń oraz nadmierne ilości biogenów pochodzących z terenów rolniczych. Według danych zawartych w Atlasie stanu jezior Polski badanych w latach 1994-98 wydanym przez Inspekcję Ochrony Środowiska (Warszawa 2000) sumaryczna ocena stanu czystości wód Jeziora Bnińskiego (przeprowa
Alfred Kaniecki
dzona podczas badań wiosennych w latach 1996-97) decydowała o jego pozaklasowym charakterze (Choiński 2001). Istotnym problemem jest również zanieczyszczenie płytkich wód podziemnych. Zachodzi ono poprzez infiltrację wód opadowych zmywających z powierzchni różne zanieczyszczenia, odprowadzanie ścieków do gruntu poprzez szamba, nieszczelności w systemie kanalizacyjnym oraz w wyniku mieszania się wód podziemnych z zanieczyszczonymi wodami powierzchniowymi/ szczególnie w dolinach rzecznych i rynnach jeziornych. Tego typu zanieczyszczenia przejawiają się podwyższoną zawartością chlorków, siarczanów i azotanów, a lokalnie również azotu amonowego, metali ciężkich i materią organiczną. Ze względu na stosunkowo małą prędkość płynięcia wód podziemnych zanieczyszczenia te mogą utrzymywać się przez długi czas.
Problem budowy zbiornika "Głuszyna" Obecny stan degradacji środowiska wodnego na obszarze dorzecza KoplaGłuszynki jest niepokojący ze względu na jego stopień i trwałość. Jest on efektem nakładania się wielu różnorodnych działań. Do połowy XIX wieku woda występowała na obszarze Wielkopolski w nadmiarze, stąd też większość działań wiązała się z odprowadzeniem tego nadmiaru. Intensywny rozwój gospodarczy i związany z nim gwałtowny wzrost zapotrzebowania na wodę w gospodarce komunalnej, przemyśle i w rolnictwie zwrócił uwagę na zubożenie zasobów wodnych i na zabezpieczenie odpowiedniej ilości wody dla zaspokojenia narastających potrzeb. Zaistniała więc potrzeba opracowania programu działań ochronnych uwzględniającego optymalne wykorzystanie lokalnych zasobów wodnych oraz wskazanie na możliwości ich zwiększenia. Już na początku lat 50. XX wieku rozważano zwiększenie zasobów wodnych w dorzeczu KopIa poprzez budowę zbiornika retencyjnego w rejonie Głuszyny oraz kilku na jego dopływach (Filipek 1955). W 1975 roku Centralne Biuro Studiów i Projektów Budownictwa Wodnego Hydro-projekt o/Poznań opracowało Założenia techniczno-ekonomiczne budowy zbiornika wodnego "Głuszyna" na zlecenie Zarządu Zieleni Miejskiej w Poznaniu. Przedmiotem projektowanej inwestycji była budowa sztucznego zbiornika wodnego na terenach podmiejskich Poznania, w dolinie rzeki Głuszynki, w celu zmagazynowania odpowiedniej ilości wody do nawodnień rolniczych na ogólnej powierzchni 2/5 tys. ha. Ponadto projektowany zbiornik wykorzystywany miał być w celach sportowych, rekreacyjnych i krajobrazowych. W latach 70. nie podjęto jednak realizacji tego projektu (Marciniak i inni 1995). W latach 90./ w zmienionych realiach społecznych, ekologicznych i ekonomicznych/ projektem podpiętrzenia wód rzeki KopIa zainteresowane były władze Poznania, które poszukiwały udziałowców do tej inwestycji (Marciniak i inni 1992/ 1995). W tym celu zlecono opracowanie ilościowej i jakościowej charakterystyki zasobów wodnych rzek KopIa i Głuszynki pod kątem możliwości budowy zbiornika wodnego "Głuszyna". Ponadto rozpoznano warunki krążenia wód podziemnych w sąsiedztwie doliny KopIa i Głuszynki i przeprowadzono badania modelowe współdziałania wód powierzchniowych z wodami podziemnymi. Zbiornik Głuszyna będzie miał 13/2 km długości, średnio 300 m szerokości (szerokość maksymalna 600 m, minimalna 50 m) oraz średnio 2/7 m głębokości (głębokość maksymalna 8 m). Objętość czaszy zbiornika dla wariantu I to 9/4 mln m 3 / zaś dla wariantu II - 11/6 mln m 3 . Powierzchnia zalewu wyniesie 386 ha (maksymalnie 395 ha, minimalnie 345 ha). Przewiduje się konieczność wywiezienia z misy zbiornika ok. 2 mln m 3 torfów słabo rozłożonych, głównie mchowych, turzycowych i szuwarowych. Ponadto ok. 3 mln m 3 torfów trzeba będzie pokryć gruntami mineralnymi podczas formowania czaszy zbiornika. Słabo lub średnio rozłożone torfy są podatne na wypływanie i dlatego muszą być usunięte z czaszy zbiornika lub pokryte gruntami mineralnymi. Przewiduje się dwa warianty podpiętrzania KopIa i Głuszynki (Marciniak i inni 1995): wariant I - podpiętrzenie jednostopniowe do rzędnej 64 m n.p.m. (lub 64/20-64/60 m n.p.m.) przez wybudowanie zapory czołowej w rejonie drogi Głuszyna-Babki; wariant II - podpiętrzenie dwustopniowe do rzędnych: 64 m n.p.m. przez wybudowanie zapory czołowej w rejonie Głuszyna-Babki oraz 64/85 m n.p.m. przez wybudowanie zapory i jazu w rejonie Sypniewo-Kamionki.
Na podstawie przeprowadzonych badań modelowych stwierdzono, że zasobność wodna dorzecza KopIa i Głuszynki, określona na podstawie analizy przepływów z wielolecia oraz pomiarów własnych w 1992 rokuJ jest wystarczająca do podpiętrzenia i utrzymania wód zbiornika Głuszyna. Jednak gdyby wody projektowanego zbiornika wykorzystywano do nawodnień rolniczych, może się okazać, że znaczny pobór wody spowoduje obniżenie się zwierciadła wody, szczególnie latem. Wyłączyłoby to projektowany zbiornik Głuszyna z pełnienia funkcji rekreacyjnej. Stwierdzono również, że podpiętrzenie wód KopIa w niewielkim tylko stopniu wpłynie na zmianę hydrodynamiki wód powierzchniowych i podziemnych na badanym obszarze. Na terenach bezpośrednio przylegających do zbiornika można oczekiwać decymetrowych przyrostów poziomu wód gruntowych. W żadnym z wariantów nie stwierdzono istotnych zmian drenażu cieków na modelowanym obszarze. Bardziej szczegółowa analiza bilansuJ obejmująca tylko obszar projektowanego zbiornika Głuszyna, prowadzi do wnioskuJ że podpiętrzenie wód KopIa spowoduje 13-20% zmniejszenie się drenażu wód powierzchniowych. Nie należy oczekiwać zasilania Wielkopolskiej Doliny Kopalnej poprzez wody zmagazynowane w zbiorniku Głuszyna, bowiem jest ona dobrze izolowana miąższą warstwą glin zwałowych.
Podstawowym problemem będzie natomiast uporządkowanie gospodarki wodno-ściekowej w dorzeczu KopIa i ochrona ekologiczna wód i rejonu projektowanego zbiornika. Wyniki badań fizyczno-chemicznych i bakteriologicznych, szczególnie wód Głuszynki i Kopla, są wielce niepokojące w perspektywie planowanej inwestycji. Bardzo niekorzystnym oddziaływaniem może zaznaczyć się w przyszłości wysoki udział związków biogennych w wodach obydwu cieków. Fosforany i azotany w obecności węgla pochodzenia organicznego, wpływając na intensyfikację procesów życiowych, będą przyczyniały się do powstawania inten
Alfred Kanieckisywnych zakwitów w wodach zbiornika, a także do przyspieszenia zarastania płytkich jego partii. Niekorzystny dla planowanych działań może okazać się także wysoki udział siarczanów, któreJ występując w ilościach wyższych od 250 mg sa 42-dm-3, stają się przyczyną korozji betonów.
Zła jakość wód przepływających przez obszar planowanego zbiornika, przy podpiętrzeniu stanów wody i zalaniu terenów przyległych, ulec musi dalszemu pogorszeniu. Przyczyną będzie uruchomienie zanieczyszczeń wypłukiwanych do wody ze znajdujących się w obrębie planowanego zbiornika wysypisk śmieci oraz z przenikania do wód m.in. związków humusowych z wyścielających dolinę torfów. Zatem podjęcie decyzji o budowie zbiornika rekreacyjno-retencyjnego Głuszyna wiąże się z koniecznością poprawy jakości wód rzek Kopel i Głuszynka. Niezbędne będzie uporządkowanie gospodarki wodno-ściekowej zarówno w dolinie, jak i na wyżej położonych obszarach zasilania doliny (Marciniak i inni 1995). Tereny położone w sąsiedztwie dużych miast powinny być bezwzględnie chronioneJ ponieważ zapewniają one pośrednio ochronę życia w mieście. Szczególnie dotyczy to obszarów o wysokich walorach przyrodniczych i zasobnych w wodę. Południowa część Poznania i okolice przyległe jawią się najczęściej jako mało atrakcyjne tereny rolnicze z przewagą gruntów ornych. W "Miejscowym planie ogólnym zagospodarowania przestrzennego miasta Poznania" uchwalonym w 1994 roku uwzględniono obszary o szczególnych wartościach przyrodniczych lub traktowanych jako rezerwa czystych wód powierzchniowych i podziemnych. Na obszarze dorzecza KopIa są nimi: obszar Wielkopolskiej Doliny Kopalnej oraz zespół przyrodniczo-krajobrazowy "Głuszynka" obejmujący dolinę rzeki KopIa i zlewnię Michałówki (Ludwiczak 1995). Plan rozwoju obszarów zielonych w Poznaniu i jego najbliższej okolicy oraz ich ochrony przedstawiono jeszcze w okresie przedwojennym. Wymienić tu można takie nazwiska, jak A. Wodziczko, Z. Szafran czy W Czarnecki. Projektowane kliny zieleni miały być ściśle powiązane z lasami Wielkopolskiego Parku Narodowego na południu i z kompleksami leśnymi Puszczy Zielonki.
Klin zieleni doliny Głuszynki miał również łączyć się z klinem zieleni doliny Cybiny poprzez dolinę Michałówki. Ażeby jednak dolina Głuszynki mogła wypełnić wszystkie zadania, które miała pełnić w ogólnym układzie terenów zielonych, konieczne byłoby właściwe jej zagospodarowanie dostosowane do naturalnych elementów środowiskowych i siedliskowych. Konieczne byłyby dolesienia części doliny i przebudowa ich składu gatunkowego. Większość lasów występujących na tym obszarze wprowadzono wtórnie na terenach porolnych od końca XIX wieku. Jednogatunkowy charakter tych zalesień i ich niewielkie powierzchnie nie reprezentują typowego zbiorowiska borowego (Filipek 1955).
Funkcje, jakie planowano dla tych obszarów, zmieniały się dość znacznie po II wojnie światowej. W latach 50. dolinę Głuszynki (KopIa) włączono do terenów zielonych Wielkiego Poznania. Zasadniczy układ stref zieleni na obszarze Poznania nawiązuje do dwuramiennego krzyża - jego oś główną stanowi dolina Wart y/ a poprzeczne ramiona doliny Cybiny i Bogdanki (północne) orazdoliny Głuszyny (KopIa) i Strumienia Junikowskiego (południowe). Doliny tych cieków w formie klinów zieleni wcinają się w obszar miejski, rozdzielając poszczególne jego dzielnice. Szansą znacznej poprawy środowiska wodnego i obiektów wodnych na obszarach miejskich i podmiejskich staje się tworzenie strategii ochrony wszelkiego rodzaju wód. Powinna ona uwzględnić zarówno przyrodzoną równowagę bilansu wodnego, jak i zachowanie w miarę naturalnego układu biocenotycznego i siedlisk. Docelowym działaniem na tym obszarze powinno być stworzenie takiej przestrzeni krajobrazowej powiązanej z systemem akwatycznym, w której utrzymane będą charakterystyczne ekosystemy optymalnie dostosowane do istniejących warunków środowiskowych. Ekosystemy te powinny być odtworzone z istniejących pozostałości bądź też na nowo wprowadzone. Dążyć należy do tworzenia samoregulujących się systemów ekologicznych wzdłuż linii cieków (Kaniecki 1996). I są to najważniejsze zadania.
BIBLIOGRAFIA
Bartkowski I, Rozwój polodowcowej sieci hydrograficznej w Wielkopolsce Środkowej, "Zeszyty Naukowe UAM", Geografia nr l, Poznań 1957. Choiński A., Komentarz do mapy hydrograficznej w skali 1 :50 000 ark. Kórnik, Główny Geodeta Kraju, Geomat, Poznań 2001.
Choiński A., Katalog jezior Polski, Poznań 2007.
Dąbrowski S., Hydrogeologia i warunki ochrony wód podziemnych Wielkopolskiej Doliny Kopalnej, Warszawa 1990.
Dąbrowski S., Odnawialność zbiorników wód podziemnych w rejonie Poznania, [w:] Wody powierzchniowe Poznania. Problemy wodne obszarów miejskich, materiały konf. pod red. A. Kanieckiego i J. Rotnickiej, Poznań 1995 (dalej: Wody powierzchniowe...).
Długosz J., Roczniki, czyli kroniki sławnego Królestwa Polskiego, księga IX, Warszawa 1975.
Filipek M., Dolina Głuszynki - przyszły teren zieleni Wielkiego Poznania, Poznań 1955.
Fogiel J., W kwestii "wałów zaniemyskich", "Studia i Materiały do Dziejów Wielkopolski i Pomorza", I XI (22), z. 2, Warszawa-Poznań 1975. Gołaski J., Atlas rozmieszczenia młynów wodnych w dorzeczach Warty, Brdy i części Baryczy w okresie 1790-1960, cz. l, Poznań 1980. Kaniecki A., Poznański Obszar Metropolitalny - tereny wymagające szczególnej ochrony zasobów wodnych i ich jakości, mpis, Miejska Pracownia Urbanistyczna w Poznaniu, Poznań 1996. Kaniecki A., Chańko A., Kasprzak K., Program ochrony środowiska przyrodniczego na obszarze województwa poznańskiego do 2010 roku (projekt), mpis w Urzędzie Wojewódzkim, Poznań 1992.
Kaniecki A., Tomala S., Wahania pierwszego poziomu wód podziemnych, [w:] Zaplecze wodne Poznania, red. M. Zurawski, Poznań 1976. Karkucińska W, W czasach staropolskich, [w:] Z dziejów Kórnika i Bnina, red. J. Fogiel, Poznań 2007.
Kowalik A., Zmiany sieci wodnej w Poznaniu w latach 1945-1994, [w:] Wody powierzchnIowe.. . Kondracki J., Geografia regionalna Polski, Warszawa 1998.
Krygowski B., Geografia fizyczna Niziny Wielkopolskiej, cz. 1 Geomorfologia, Poznań 1961.
Ludwiczak L, Ochrona wód w miejscowym planie ogólnym zagospodarowania przestrzennego miasta Poznania, [w:] Wody powierzchniowe. . .
Alfred Kaniecki
Marciniak M., Dąbrowski S., Kaniecki A., Ziętkowiak Z., Ocena ilościowa i jakościowa wód powierzchniowych i podziemnych w dorzeczu KopIa i Głuszynki oraz prognoza współdziałania projektowanego ziornika Głuszyna z wodami podziemnymi, [w:] Wody powierzchniowe. . . Nowaczyk B., Srodowisko geograficzne, [w:] Z dziejów Kórnika i Bnina, red. J. Fogiel, Poznań 2007.
Paluch J., Wielkopolskie spółki wodne 1842-1918, Wągrowiec 2006.
Weyman S., Ze studiów nad zagadnieniem dróg w Wielkopolsce od X do XVIII wieku, "Przegląd Zachodni", 1953, nr 6-8, Poznań. Wodziczko A., Dolina Bogdanki w rozbudowie Poznania, Poznań 1932.
Wojciechowski A., Zmiany paleohydrologiczne w środkowej Wielkopolsce w ciągu ostatnich 12000 lat w świetle badań osadów jeziornych rynny kórnicko-zaniemyskiej, Poznań 2000.
Powyższy artykuł jest częścią publikacji Kronika Miasta Poznania 2009 Nr4; Starołęka, Głuszyna, Krzesiny dostępnej w Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej dla wszystkich w zakresie dozwolonego użytku. Właścicielem praw jest Wydawnictwo Miejskie w Poznaniu.